Staraczki 2013

[Phoebe]

MamaTomeczka zrobisz nam miejsce w lipcowkach? Jak sie bedziesz rozpychala to nie zapomnij o mnie :-)
Piaska jak tam? @ sie zaczela?
Susel a jak u Ciebie?
Centka Ty to chyba fest zabalowalas na halloween, gdzie sie podziewasz? Duzo cukierkow nazbieralas?
Anka trzymam &&& zeby sie w koncu udalo i Tobie!
Ja sie ulatniam, poogladam TV, a pozniej ide z dzieciaczkami do kolezanki. Jutro maz planuje sie wybrac do brata i powiedzial ze beze mnie nie idzie, wiec jestem zmuszona ruszyc moje cztery litery, choc wcale mi sie to nie usmiecha. Takze w weekend raczej bedzie mnie malo. Licze na dobre wiadomosci staraczki :*

 

[Ludzik]

zawiniątko przynosiliście?? hmm no to u Nas było inaczej, M poszedł do kliniki w pokoju oddał nasienie, poczekał 20 minut i miał wizytę u androloga. Cała przyjemność 200zł. A co do celibatu to nam powiedziano, ze najlepiej 4 - 5 dni, maksymalnie siedem celibatu.
a tez zawsze chciałem rodzić, jak jest ciepło... i marzy mi się taka sesja ciążowa wiosenna ale tak jak Anka mówisz najważniejsze je mieć, a kiedy to już mniej ważne

 

[Anka10222]

nam kazala przyniesc w pojemniczku na mocz... byle zmiescic sie w godzinie czasu..
ale M to bylo mniej stresujące...

 

[Ludzik]

no u Nas M był zestresowany, ale jakoś dał radę, jak mówi spiął się no, jak nam nie wyjdzie to będziemy ponawiać badania, ale to dopiero na wiosnę... ja mam jeszcze parę badań przed sobą, więc M nie będziemy stresować.

a zapomniałam, My już nie będziemy potrzebowali badań, bo my w ten weekend zachodzimy w ciążę

 

[Malusiolka]

Dziewczynki, dziękuję że się pytacie :* Czuje się taka nie do życia. Ale trochę mi przechodzi. Mam tylko nadzieje, że dziewczynki nie zachowują, bo wtedy będzie katorga dla mnie.

Leemoncia, Kinia <przytul>:*:* Kolejny cykl jest Wasz :* Trzymam mocno &&&&&&& aby tak było :*

iwo, za Ciebie też &&&&&& kciuki, aby w kolejnym cyklu udało się :*

Centka, Grzaneczka, co tam Kochane u Was? :*

mamaTomeczka, ale masz fajną bujną czuprynkę na nóżkach

Plamienie u mnie nadal występuje i jak nie ustąpi we wtorek wybieram się do ginekologa. Jakby nie patrzeć, to dzisiaj 9/10 dzień (10-ty jak liczyć parę kropli pod wieczór). Coraz bardziej się boje, że ze mną jest coś nie tak.

 

[natkusia]

Maluś zdrówka :*

Misis Abezela mi odpisała: Twoja koleżanka nie jest w najlepszej sytuacji. Osoba zatrudniona na zastępstwo nie podlega ochronie w przypadku zajścia w ciąże tzn. że jej umowa nie musi być przedłużona do dnia porodu a tym samym nie będzie jej przysługiwało macierzyńskie. W czasie trwania umowy normalnie może korzystać z L4. Jeśli zwolnienie będzie ciągłe to może dostawać pieniądze z ZUSu nawet po zakończeniu umowy do max 270 dni zasiłkowych ale nie dłużej niż do dnia porodu - w tej sytuacji macierzyński nie przysługuje. Urlop będzie jej przysługiwał jeśli urodzi w trakcie trwania umowy na zastępstwo. Mam nadzieję, że nie namieszałam i wszystko jest w miarę jasne. Lubię opisywać konkretne przypadki więc jak byś mi napisała więcej danych typu od kiedy do kiedy umowa, czy cały etat, czy przed zawarciem tej umowy pracowała, jeśli tak to na jakim etacie, wówczas mogłabym podać jej konkretne rozwiązania. Tu masz namiar do naszej Abezeli Zobacz Profil: Abezela - Forum o ciąży i dzieciach - BabyBoom ja jej napisałam, że odezwiesz się do niej na pw!

 

[missiiss1301]

Natkusia
Nie wiem jak Ci dziekowac! Dziekuje bardzo jak wroce do domu napewno sie odezwe! Jeszcze raz dziekuje.

Dzieki dziewczynh za podpowiedzi. Nie wiem co bym bez was zrobila. Pozostaje zrobic tak zeby o mojej ciazy szefostwo dowiedzialo sie po porodziej tej laski. Jak bedzie na macierzynskim to nie wroci do pracy zeby go nie stracic wiec 9 lub 12 mies bede siedziala. Jak urodze na jej macierzynskim to bede miala umowe jeszcze... Musze jeszcze do Abzel napisac moze sie uda

 

[Kinia1]

My już po wizycie na jednym z dwoch cmentarzy, teraz czekamy na mojego tate, bo mial być "po 14" po Nadie, bo zabiera ja na noc, a my uciekamy na drugi smentarz już sami, bo wygodniej tak bez niej - zadnego marudzenia i biegania po grobach. Wieczor zapowiada się z mezem, ale dzisiaj taka jakas nie do zycia jestem i srednio mi to na reke. Odezwe się do Was pozniej

 

[Piaska]

Phoebe - do bani, @ jak nie było, tak nie ma, jedyne co się zaczęło, to katar

 

[iwo:)]

Phoebe- jeśli by się okazało że mogę być dawcą to rezygnuje ze staranek. Podchodzę do tego z myślą że jakby to moje dziecko potrzebowalo to chciałabym by ktoś też się zgłosił.

Piaska- kuruj się by nic się nie rozwinęło.

Ja przelotem u ciotki na kawie, jeszcze droga powrotna przede mną.