reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - 2 połowa 2019

U mnie dziś 27 dc. Mięśnie bolą jeszcze bardziej, jakby mnie rozkładała grypa. Ale dalej jej nie ma, ani kataru, ani kaszlu. @ za dwa dni. Podbrzusze pobolewa, jakby takie przelewanie. Uderzenia gorąca są okropne. Dziś jednak trochę śluzu jest, temperatura jednak dalej 37,1. Czekam i czekam na ten @ bo mam serdecznie dość. A jak u Was, tych starających ale i tych w ciąży? :) :)
U mnie przeziębienie... nastrój mimo tego dobry i dość dużo energii. A to trochę dziwne... 2 faza cyklu u mnie zazwyczaj słabsza nastrojowo, więc mimo zimna za oknem, którego nie lubię miła niespodzianka w postaci nadmiaru pozytywnych emocji.
Jeszcze tydzień u mnie do planowanej @... mam nadzieję, że nie przyjdzie 🙈
 
reklama
Ja jestem po ślubie ponad 4 lata. W pracy mnie o to nie pytają w ogóle, znajomi też rzadko, najgorsza jest rodzina męża. Ja im nie mówię jak wygląda sytuacja , bo nie czuje takiej potrzeby. Jak mnie bardzo wkurzaja, to mówię, że nie chce mieć dzieci i nie czuje takiej potrzeby. Wtedy dają spokój na jakiś czas. Nie chce niczego współczucia i zainteresowania moja sytuacja. To moja sprawa i męża.
Niestety rodzina zawsze wie lepiej co potrzebujemy :) nie ma sensu marnować na nich siły i energii potrzebnej do kopulacji :) gdy u nas padały pytania o dziecko, to odpowiadałam, że jak się bardzo chce to nie wychodzi. Dla ciotek które dawały dobre rady mówiłam, że najpierw musimy na urlop pojechać bo już opłacony :) a te wtedy rozgrzane do czerwoności z nerwów ;) ludzie gadali i zawsze będą gadać, tego niestety nie zmienimy. Ja wiem, że na każdą przyjdzie pora a wtedy przyjdą inne „dobre rady” w sprawie wychowania dziecka. Więc problem na zajściu w ciążę się nie skończy.
 
Witam się z rana kolejnym testem. Tym razem już chyba bez wątpliwości. 27dc, 13po. Jestem w szoku...i się boję😅
 

Załączniki

  • 15748316473372043673465.jpg
    15748316473372043673465.jpg
    894,5 KB · Wyświetleń: 135
Właśnie zagadkowe jest to, że żaden lekarz nie kazał mi robić takich badań, bo „naocznie” wszyscy stwierdzili, że wszystko jest Ok i po tabletkach niestety trzeba dłuższą chwilę odczekać. Dzisiaj idę do lekarza :) :) :) trzymajcie kciuki :) :) :)
Jak zwykle. Przecież zawsze wszystko jest ok a my wymyślamy i kończy się tym, że robimy na własną kieszeń. Trzymam kciuki za dobre wiadomości ! ☺️
 
reklama
Do góry