reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Staraczki - 2 połowa 2019

Kolejny raz to samo, za chwilę pewnie znowu się pożegnasz żeby za kilka dni wrócić i informować każdego dnia na różnych wątkach staraniowych, że się nie starasz. To naprawdę mija się z celem. Bo na pytanie co tu w takim razie robisz, odpowiadasz że lubisz radzić ale jak już Ktoś wchodzi na temat wagi to już nie ma prawa do porad bo sytuacji nie zna. Za to Ty dałaś sobie prawo do ciągłego powtarzania " ja się nie staram ale.. " i tu cała litania dobrych rad bo u mnie tak było i nie ma innej opcji.
Nie cierpię hipokryzji.
A dziewczyny każdej życzą jak najlepiej i skoro widać Cię tu codziennie a jest to wątek tematyczny to albo przyznaj przed samą sobą, że jednak na ciąży Ci zależy albo zaakceptuj, że nie tylko Ty masz prawo do dobrych rad i przyjmij na klatę te od życzliwych ludzi.
A co w tym złego że kobieta się nie stara a jest na wątku? Nie tylko ja nie staram się A na wątku są. Z każdej waszej ciąży cieszę się i lubię was wspierać. Jak macie jakieś pytania a znam odpowiedź lubię doradzić i wogule. W tym chyba nie jest nic złego prawda?

Co do rad to nie prosiłam o żadne rady. Jeśli kiedyś będzie taki czas ze jednak wrócę do starań do oczywiście was tu po informuje i wtedy jeśli będę potrzebowała to po proszę o rady czy pomoc w jakieś kwestii.

Myślę że w tym nic złego nie ma ze jestem na wątku? Przeszkadza ci to że jestem na wątku?
 
reklama
Oczywiście w pewnym sensie masz rację, ale moim zdaniem takie testy to tylko wyrzucenie pieniędzy w błoto i niepotrzebny stres. Wiele kobiet zawierza testom owulacyjny - ale czy istnieje stuprocentowe potwierdzenie że to właśnie dzięki testom zaszły w ciąże- nie sądzę.
W tym samym czasie z tego samego moczu o tej samej godzinie- dwa osobne haltery pokazywały różne wyniki- więc nie dziwię się niektórym kobietom, że pokładają nadzieję w testach a później przeżywają rozczarowanie. Chcę tylko uwrażliwić na to, że to co droższe i digitalne nie zawsze oznacza lepsze.
W moim przypadku cieszę się, że tak wyszło, bo tylko przekonałam się, że szkoda czasu, nerwów i pieniędzy :) bez testów czy z testami- każdej z nas życzę maleństwa :)
Ja również zrezygnowałam już z testów owu. Przez kilka miesięcy cały czas były negatywy, w tym miesiącu od 9dc cały czas pozytywy a okazał się cykl bezowulacyjny...brak słów i kasy oraz niepotrzebne nakręcenie się. Pogadaliśmy sobie wczoraj z mężem o tym wszystkim i odpuszczamy. W sensie nic na sile, żadnych testów owu, kalendarzyka, temperatury...jedynie będę monitorowała cykl u gina i to wszystko. I co jest bam pisane to będzie i tyle :)
 
Kochane jak się czujecie? Jesień daje Wam w kość? Czekam na wyniki drugiej bety, ale zastanawia mnie czemu czuję się aż tak źle, w sensie senności. Zasnęłabym wszędzie 😴 a od nocy bolą mnie piersi, nie mogłam leżeć na brzuchu 😳
Ja bym bardzo chętnie przyjęła Twoje objawy :D
Mi też chyba jesień daje w kość + nieudane starania ...
Ahhh szkoda ...
 
@Sandra094 bardzo wspolczuje straty synkow. Tulę mocno! :*
Wierzę że teraz się uda i będziesz mogła cieszyc się dzidziusiem, gratuluje pozytywnego testu.

oj dziewczyny dziewczyny :) jak nie chce rad i ich nie potrzebuje to po co drazyc temat.. co do bycia na watku osob ktore sie nie staraja, fajnie ze ktos wytrzymuje nasze zrzędzenie hehe
Rownie dobrze ciezarowki tez powinnysmy wykluczyc bo juz sie nie staraja. Po co tak sobie utrudniac. Jak ktos chce to niech będzie. A zlote rady typu schudnij przybraku wiedzy o danej osobie) są nietaktowne.
 
Dziewczyny jak to jest z tym duphastonem?
Wczoraj wieczorem bolało mnie podbrzusze ale nie na owu (wczoraj był pik na teście ale wiem, że cykl bezowulacyjny), trochę jak na @ ale to też nie to, po chwili pojawiło się krwawienie- żywa czerwona krew. Takie wariacje to właśnie po duphastonie?
I kiedy mogę się spodziewać @ jeśli do tej pory przychodziła 13/14 dpo?
Dobre pytanie. Ja również zaczęłam "przygodę" z duphastonem i miałam brać od 18dc 1x1 przez 10 dni. Dziś jest 9 dzień brania dupka, a ja mam niesamowity ból piersi (pisałam już o tym) i też nie wiem kiedy dostane @. Niby gin powiedział, że w przeciągu 10dni od zaprzestania brania powinnam dostać @ a jak nie mam się do niego zgłosić. Więc może też spodziewaj się ok 10 dni od odstawienia dupka.
 
Dobre pytanie. Ja również zaczęłam "przygodę" z duphastonem i miałam brać od 18dc 1x1 przez 10 dni. Dziś jest 9 dzień brania dupka, a ja mam niesamowity ból piersi (pisałam już o tym) i też nie wiem kiedy dostane @. Niby gin powiedział, że w przeciągu 10dni od zaprzestania brania powinnam dostać @ a jak nie mam się do niego zgłosić. Więc może też spodziewaj się ok 10 dni od odstawienia dupka.
U mnie było ciut inaczej. Duphaston miałam brać 1x1 od 20 do 25dc, przy czym okres dostawałam po trzech dniach od pierwszej tabletki. Wydaje mi się też, że objawy PMS miałam delikatniejsze niż zanim zaczęłam go brać. No a Duphaston razem z Euthyroxem trochę pomogły moim hormonom bo TSH z prawie 5 spadło do 1,6.
 
Witajcie 😃dzisiaj doszła mi paczuszka z moim "śluzem" przetestujemy zobaczymy za 13 dni owulacja .
 

Załączniki

  • IMG_20191120_110706.jpg
    IMG_20191120_110706.jpg
    2 MB · Wyświetleń: 59
  • IMG_20191120_110723.jpg
    IMG_20191120_110723.jpg
    1,7 MB · Wyświetleń: 57
Dobre pytanie. Ja również zaczęłam "przygodę" z duphastonem i miałam brać od 18dc 1x1 przez 10 dni. Dziś jest 9 dzień brania dupka, a ja mam niesamowity ból piersi (pisałam już o tym) i też nie wiem kiedy dostane @. Niby gin powiedział, że w przeciągu 10dni od zaprzestania brania powinnam dostać @ a jak nie mam się do niego zgłosić. Więc może też spodziewaj się ok 10 dni od odstawienia dupka.
Ja mam brać 2x1 od 14dc i też czytałam, że @ pojawia się w przeciągu 7 dni i już mi się to nie podoba bo wychodzi na to, że @ może i się przesunąć o 4 dni a i tak jestem dość niecierpliwa ;) Ból piersi jest jednym ze skutków ubocznych :/ te krwawienia pewnie też :/

U mnie było ciut inaczej. Duphaston miałam brać 1x1 od 20 do 25dc, przy czym okres dostawałam po trzech dniach od pierwszej tabletki. Wydaje mi się też, że objawy PMS miałam delikatniejsze niż zanim zaczęłam go brać. No a Duphaston razem z Euthyroxem trochę pomogły moim hormonom bo TSH z prawie 5 spadło do 1,6.
Mam nadzieję, że i mi pomoże ten zestaw :)
Póki co nie czuję się najlepiej ale pamiętam, że po duphastonie zawsze miałam mdłości :/
 
reklama
Ja mam brać 2x1 od 14dc i też czytałam, że @ pojawia się w przeciągu 7 dni i już mi się to nie podoba bo wychodzi na to, że @ może i się przesunąć o 4 dni a i tak jestem dość niecierpliwa ;) Ból piersi jest jednym ze skutków ubocznych :/ te krwawienia pewnie też :/


Mam nadzieję, że i mi pomoże ten zestaw :)
Póki co nie czuję się najlepiej ale pamiętam, że po duphastonie zawsze miałam mdłości :/
No własnie wszystko znowu się przesunie :( no trudno jezeli to ma pomoc w zostaniu mamą to wszystko zniosę :) ja mam się znowu pojawić na kontroli u gina 12dc i zobaczymy co i jak :) na szczęście ja mdłości nie mam po dupku, ale piersi to sobie chyba utnę, bo przypuszczam, że to będzie mniej bolesne niż teraz :)
 
Do góry