reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - 2 połowa 2019

reklama
Dziewczynki, a jak sobie radzicie z tym ciaglym wyliczaniem owu, dni do @ ?? Macie jakas odskocznie zeby nie zwariowac ?? U mnie nie dosc ze czasem proza życia dobija, problemy z przeziebieniami syna a co za tym idzie szukanie kogos kto z nim zostanie jak muszę iść do pracy, to jeszcze na dodatek u mojej mamy zdiagnozowano raka szyjki macicy w zaawansowanym stadium. Bylo nam ciezko jak sie dowiedzielismy o tym, ja mam prawie 30 lat, moja mama jest samotna, mam jeszcze dwie siostry jedna 19 druga 14 lat. Mamy cala rodzina duzo stresu , dlatego praktycznie nikt nie wie o naszych bezowocnych staraniach bo to jest drugorzędna sprawa dla innych przy sytuacji mojej mamy...

Za duzo stresów ostatnio i szukam jakiejs odskoczni zeby nie myslec, od czerwca przeczytalam ponad 40 ksiazek albo i lepiej żeby jakos zyc
 
Dziewczynki, a jak sobie radzicie z tym ciaglym wyliczaniem owu, dni do @ ?? Macie jakas odskocznie zeby nie zwariowac ?? U mnie nie dosc ze czasem proza życia dobija, problemy z przeziebieniami syna a co za tym idzie szukanie kogos kto z nim zostanie jak muszę iść do pracy, to jeszcze na dodatek u mojej mamy zdiagnozowano raka szyjki macicy w zaawansowanym stadium. Bylo nam ciezko jak sie dowiedzielismy o tym, ja mam prawie 30 lat, moja mama jest samotna, mam jeszcze dwie siostry jedna 19 druga 14 lat. Mamy cala rodzina duzo stresu , dlatego praktycznie nikt nie wie o naszych bezowocnych staraniach bo to jest drugorzędna sprawa dla innych przy sytuacji mojej mamy...

Za duzo stresów ostatnio i szukam jakiejs odskoczni zeby nie myslec, od czerwca przeczytalam ponad 40 ksiazek albo i lepiej żeby jakos zyc
Ja odskoczni nie mam. Jakos leca dni, raz szybciej raz wolniej.
Przy czym my nie staramy się tak na maksa a raczej co ma byc to bedzie.
W pierwszą ciaze zaszlam "jednym strzalem"' ale to bylo prawie 5 lat temu i z bylym mezem.
Z partnerem nie zabezpieczamy sie od kilku miesiecy i nic...
Martwilam sie nawet ze ze mna cos nie tak.
Poszlam do gina, owulka jest, wszystko super no ale nie zaskoczylo jeszcze.
Na dodatek kiepsko sie czuje od dwoch tygodni i to dobija bo nie wiem dlaczego.

Cytologie powinno sie robić systematycznie :( moze wtedy unikneloby sie az tak nieprzyjemnych wiadomosci..

Aa i tez lubie czytac :)
 
reklama
Do góry