nnat.
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Lipiec 2019
- Postów
- 3 766
Wiem, wiem, ale ta grupa to jak jakaś grupa terapeutyczna dla mnie [emoji16] najważniejsze wsparcie i zrozumienie [emoji8]Nnat,.. ciężko jest za każdym razem. Strata boli. A sytuację każda z nas ma inną. Ja walczę już z czasem, ty o pierwsze, ktoś tam o trzecie i czwarte Wspieramy się!
Tak straty są najgorszą traumą jaka może nas spotkać, tobie dochodzi strach, że może się nigdy nie udać. Nam ból rekompensują dzieci....
Dziękuję, ciągle myślę podobnie jak ty, strach o to, żeby dzieciątko się wogóle urodziło i dotego zdrowe jest paraliżujący. Może coś w tym jest co mówił twój lekarz, że jakiś wirus.... Musimy sobie stworzyć jakieś kółko terapeutyczne aby zacząć myśleć pozytywnie..
Martynka, właśnie idealnie ujelas w słowa co wcześniej chodziło mi po głowie. Chociaż rekompensata to nie jets dobre słowo. Ja się na początku bardzo zalamalam a Wy macie ta siłę żeby żyć dla dziecka [emoji3590]
Hej dziewuszki u nas niestety nici z wczorajszego seksu, może dziś się uda. Ale powiem wam że od kiedy częściej chce się kochać to jakby mój mąż stracił chwilowo libido. Teraz mówi że ciągle go atakuje z tym seksem. Jemu w ogóle jest wszystko jedno czy będziemy mieć drugie dziecko czy nie trochę to zniechecajace. Ale mówi że kocha mnie bardzo i że dziś sprobujemy wcześniej się położyć.
Jakoś tak czuje że pewnie i tym razem się nie uda, jakieś totalne zniechęcenie mnie dopada
Ochhh, może nie okazuje tego że mu zależy? Mój mąż ma szalone nadzieje na ten cykl pragnie tego dziecka jak wariat, ale nie mówi o tym w ogóle. Po poronieniu dla niego jakby tematu nie ma. Jest bardzo skryty jeśli o to chodzi. Moze i Twój mąż podobnie się zamknął w sobie na ten temat??
Hej hej u mnie dzisiaj 1 dzień nowego cyklu.. poprzedni 25 dniowy bez wzrostu temperatury, czyli wychodzi na to, że nie było owulacji.
Tak wygląda wykres
Zobacz załącznik 1008471
Hej hej [emoji6] ogarniasz te wykresy?? Bo ja nie pamiętam a fajnie jakby ktoś mógł na to zerknąć [emoji6]
Miałam identycznie. Zaczęliśmy się starać po poronieniu z przed 2 lat . Pierwszy cykl i brak okresu . Euforia ... okres nigdy mi się nie spóźnił odkąd go mam . 1 test negatywny 4 dni później negatywny 10 dni po terminie @ negatywny . Wizyta u gin brak ciąży niby owu przede mną . Ból brzucha i pobolewaniw w ledzwiach to objawy mięsniaków. I tak też się okazało . Okres nie przyszedł ponoc ze stresu A te miesniski maleńkie do obserwacji . Więc działamy dalej . Oprócz tego zrobiłam betę by wykluczyć ciążę pozamaciczna
Nie martw się miesniakami, nic nie przekreślaja, szansę na zajście w ciążę masz, na do noszenie też i cieszę ie się zdrowym maluszkiem [emoji3590]
Niby są malutkie 2 i lekarka mówi by tylko obserwować nie mówiła nic, że to co s w staraniach ma przeszkodzić ale w necie to już piszą takie rzeczy , że nie ma to jak usłyszeć od Was jak to faktycznie jest . Mam nadzieję , że się jednak uda mimo to
Nie czytaj za dużo internetow. Idzie zglupiec od tego [emoji2356]