Ja ogólnie w tym cyklu mam jakieś takie wrażenie że się udało, niby na objawy się staram nie nakręcać ale np cały czas mam wilgotne taki biały gęsty nie rozciagliwy ale cały czas to czuje. I teraz te piersi takie inne, z tym zoladkiem, no niby jestem pojedzona po obiedzie ale jak tylko maz po banana sięgnął to musiałam też zjeść
swiruja mi też jelita A ostatnio miałam spokój z nimi. Więc w sumie wszystko jest bardziej na tak niż na nie. Teraz tylko czekać. Ale test na pewno nie jutro, bardziej środa jednak wolę dac te 2 dni xD