reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - 2 połowa 2019

Hej dziewczyny :) Mam pytanie. Zawsze przed miesiączka mam kremowy śluz i jest go dość mało, tym razem jest inaczej, dosłownie leje się ze mnie woda, gdzieś wyczytałam, ze może to świadczyć o ciąży. Czy miała tak któraś z Was ? Do tego zawsze tydzień przed okresem zaczynaja się bolesne skurcze a teraz 3 dni do okresu i nic. Miesiączkę zawsze dostaje w terminie.
 
reklama
34 dzień cyklu objawy to ból piersi, cały czas dziwne wydzielanie śliny i smak w buzi, pryszcze na buzi i huśtawka nastroju mam wrażenie ze zaraz dostanę okres i co chwile chodzę do łazienki. Testy negatywne w 26dc i 31dc... kiedy zrobić kolejny czy po prostu czekać na małpę? 🤨
 
34 dzień cyklu objawy to ból piersi, cały czas dziwne wydzielanie śliny i smak w buzi, pryszcze na buzi i huśtawka nastroju mam wrażenie ze zaraz dostanę okres i co chwile chodzę do łazienki. Testy negatywne w 26dc i 31dc... kiedy zrobić kolejny czy po prostu czekać na małpę? [emoji2955]
A może zrób lepiej bete? Będziesz mieć wtedy pewność
 
Wracam od lekarza, wieści słabe ale wreszcie się mną "zainteresowała". Po pierwsze potwierdziła cykl bezowulacyjny, po namowach zrobiła USG bo ona twierdzi, że sama dla siebie jestem najlepszym diagnostą ;) Nie czuję owu zupełnie, testy też jej nie pokazują, ani śluz ani temperatura.
Wynik progesteronu marność nad marnościami i z takim nie mogło nawet dojść do zapłodnienia, cud że cykle mam regularne i wcześniej dochodziło do owulacji.
I na koniec tarczyca, zaczęłam leczenie bo wyniki niby w normie ale na granicy i mam wszelkie objawy niedoczynności , po prostu całą listę a najbardziej nie da się ukryć tych 7kg od sierpnia :/
I to też jest winowajca pozytywnego testu, w trzeciej ciąży nigdy nie byłam, te czułe sikańce wyłapują antyciała tarczycowe, które od bety różnią się tylko 2 aminokwasami więc w moim przypadku jedyny prawdziwy będzie test z krwi.
Dostałam duphaston i eutyrox, kontrola w styczniu.
Dla mnie najważniejsza jest wiadomość, że mogę przestać się obwiniać bo do poronienia nie doszło. Skutecznie mnie to zdążyło zablokować :/
Stąd moja dłuższa nieobecność.
 
Wracam od lekarza, wieści słabe ale wreszcie się mną "zainteresowała". Po pierwsze potwierdziła cykl bezowulacyjny, po namowach zrobiła USG bo ona twierdzi, że sama dla siebie jestem najlepszym diagnostą ;) Nie czuję owu zupełnie, testy też jej nie pokazują, ani śluz ani temperatura.
Wynik progesteronu marność nad marnościami i z takim nie mogło nawet dojść do zapłodnienia, cud że cykle mam regularne i wcześniej dochodziło do owulacji.
I na koniec tarczyca, zaczęłam leczenie bo wyniki niby w normie ale na granicy i mam wszelkie objawy niedoczynności , po prostu całą listę a najbardziej nie da się ukryć tych 7kg od sierpnia :/
I to też jest winowajca pozytywnego testu, w trzeciej ciąży nigdy nie byłam, te czułe sikańce wyłapują antyciała tarczycowe, które od bety różnią się tylko 2 aminokwasami więc w moim przypadku jedyny prawdziwy będzie test z krwi.
Dostałam duphaston i eutyrox, kontrola w styczniu.
Dla mnie najważniejsza jest wiadomość, że mogę przestać się obwiniać bo do poronienia nie doszło. Skutecznie mnie to zdążyło zablokować :/
Stąd moja dłuższa nieobecność.

Z tymi przeciwciałami pierwsze słyszę. Ja mam hashimoto i przeciwciała wywalone w kosmos...a nawet cienia-cienia-cienia branego pod światło w słoneczny dzień nie doświadczyłam.
 
A ja nie wytrzymałam i zrobiłam dziś test czułoś 10 biel wizira. Nosz 🤬🤬 szczerze mnie to chyba przerasta i zaczynam się godzić że będę mieć tylko jedno dziecko. Jak mi się nie uda to później musze szukać nowej pracy znów czekać na jakąś sensowną umowę i chyba zostanie tak że zajmę się na poważnie życiem zawodowym. Musiałam się wyżalić. Wiem że jeszcze dwa dni do @ ale w poprzednich cyklach negatywy mnie nie zawiodły.
 
Hej dziewczyny :) Mam pytanie. Zawsze przed miesiączka mam kremowy śluz i jest go dość mało, tym razem jest inaczej, dosłownie leje się ze mnie woda, gdzieś wyczytałam, ze może to świadczyć o ciąży. Czy miała tak któraś z Was ? Do tego zawsze tydzień przed okresem zaczynaja się bolesne skurcze a teraz 3 dni do okresu i nic. Miesiączkę zawsze dostaje w terminie.

Hej :-) mi się "podejrzany" śluz pojawił 5 dni przed spodziewaną miesiączką... raz przezroczysty, jak płodny, raz taki mleczny.. Miałam uczucie, że leje się ze mnie i byłam pewna, że dostałam szybciej @... a no i z rana towarzyszył mi ból ciągnący podbrzusza, zwykle taki jak przy @.. myślę, że to jest naprawdę indywidualna sprawa, ja w tym cyklu nie podejrzewałam, że się udało 🙊🙈
 
reklama
Do góry