reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - 2 połowa 2019

Niestety te chłopy nic nie rozumieją. Jak się z moim pokloce i akurat mam owulacje to też jestem mega zła. A potem on zdziwiony jak to test negatywny. No takto że ku.. Wiatropylna nie jestem
No dokładnie. Jeszcze mój wiedział, bo dosłownie z godzinkę przed awanturą cieszyliśmy się z pozytywnego owulacyjnego, bo od kilku miesięcy testy wychodziły negatywne. A później będzie, że oja przecież kochaliśmy się w tym miesiącu tyle razy...no tak tylko nie wtedy kiedy trzeba....
 
reklama
No dokładnie. Jeszcze mój wiedział, bo dosłownie z godzinkę przed awanturą cieszyliśmy się z pozytywnego owulacyjnego, bo od kilku miesięcy testy wychodziły negatywne. A później będzie, że oja przecież kochaliśmy się w tym miesiącu tyle razy...no tak tylko nie wtedy kiedy trzeba....

Rozumiem Cię doskonale. Niestety nic nie poradzimy. :(
 
Strasznie... Moj się obraził że musiał czekać na mnie 10 min dłużej i pojechał do pracy w pizdu.. Od tamtej pory słowa ze mną nie zamienił. Tylko mi powiedział że to moja wina. Jaka zaś wina.. Masakra... Tez mam dość..
U nas też poszło o głupote, ale jak to bywa od słowa do słowa i poszło po bandzie...ehhh nie chcę się tylko obwiniać później za niewykorzystaną szansę...popłakałam sobie dzisiaj z powodu straconej nadziei na dzidzie i z powodu atmosfery w domu...no cóż liczę na grudzień...
 
U nas też poszło o głupote, ale jak to bywa od słowa do słowa i poszło po bandzie...ehhh nie chcę się tylko obwiniać później za niewykorzystaną szansę...popłakałam sobie dzisiaj z powodu straconej nadziei na dzidzie i z powodu atmosfery w domu...no cóż liczę na grudzień...
Uwierz mi, że u mnie tez nie za ciekawie. Od kad mój mąż ma swój lokal to czasu dla siebie nie mamy wcale. Nie pamiętam kiedy bylismy na randce czy gdzieś. A seks to też tylko w dni teoretycznie płodne bo takto to wiecznie zmęczony. Do tego ciągle nerwy... Eh
 
Uwierz mi, że u mnie tez nie za ciekawie. Od kad mój mąż ma swój lokal to czasu dla siebie nie mamy wcale. Nie pamiętam kiedy bylismy na randce czy gdzieś. A seks to też tylko w dni teoretycznie płodne bo takto to wiecznie zmęczony. Do tego ciągle nerwy... Eh
My kochamy się często nie tylko ze względu na dziecko, ale też to lubimy więc na to narzekać nie mogę. Przeżywam tylko to, że w końcu pojawiła się realna szansa na zajście w ciążę (mimo słów gina i wszelkich oznak na niebie i ziemi owulacja na przekór wszystkiemu w końcu była), a my nie wykorzystaliśmy tej szansy przez jakąś spine między sobą...
 
My kochamy się często nie tylko ze względu na dziecko, ale też to lubimy więc na to narzekać nie mogę. Przeżywam tylko to, że w końcu pojawiła się realna szansa na zajście w ciążę (mimo słów gina i wszelkich oznak na niebie i ziemi owulacja na przekór wszystkiemu w końcu była), a my nie wykorzystaliśmy tej szansy przez jakąś spine między sobą...

Przykro mi, tak bywa. Nic nie zrobisz. Facet to facet. Mają za duża dumę :p ale głowa do góry jeszcze będzie szansa
 
Przykro mi, tak bywa. Nic nie zrobisz. Facet to facet. Mają za duża dumę :p ale głowa do góry jeszcze będzie szansa
Pewnie, że tak :) jutro do pracy więc głowa zajęta czymś innym będzie. Nie ma co płakac nad rozlanym mlekiem jak to mówi moja mama :) będzie grudzień i może się uda :)
 
Dziewczyny powiedzcie mi czy taki jednorazowy, chwilowy wkurw moze zle wplynac na ciaze?
Poplakalam.wczoraj wieczorem, podenerwowalam sie a w nocy mialam brązowe plamienie. W sumie czułam jak wylecialo mi na bielizne , przy sikaniu nic.
Czy to po prostu zbieg okoliczności?
Bo juz zaczynam sobie wkrecac ze to przez te nerwy
 
reklama
Dziewczyny powiedzcie mi czy taki jednorazowy, chwilowy wkurw moze zle wplynac na ciaze?
Poplakalam.wczoraj wieczorem, podenerwowalam sie a w nocy mialam brązowe plamienie. W sumie czułam jak wylecialo mi na bielizne , przy sikaniu nic.
Czy to po prostu zbieg okoliczności?
Bo juz zaczynam sobie wkrecac ze to przez te nerwy
Nerwy napewno nie pomagają. Musisz trochę zluzowac. Weź gleboki oddech. Wkurza Cię smsami to napisz żeby milczał ! Bierz z życia to co dostałaś , czy to coś zmieni że się z nim poklucisz? Czy to coś da że będziesz płakać?
Przestań przejmować się sytuacjami na które nie masz wpływu. Mas teraz o co walczyć . Facet też musi swoje emocje przetrawic. Powodzenia
 
Do góry