reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - 2 połowa 2019

reklama
Hej kobietki, znowu zniknęłam na 2 dni, ale to były trudne dni. Strasznie pokłóciłam się z mężem i w sumie od 2 dni nie rozmawiamy a oczywiście nie zgadniecie kiedy testy owulacyjne były pozytywne-oczywiście wczoraj i dziś (w dodatku poraz pierwszy od kilku miesięcy) i apka też dziś wskazuje owulacje i ginekolog zalecał przytulanki w niedzielę i poniedziałek a tu dupa. Także kolejny stracony cykl za mną (jakbym mało ich już miała za sobą). Brak mi słów i złapałam doła....przepraszam, że tak Wam smęcę i wylewam swoje żale, ale nie mam komu o tym powiedzieć. Nikt nie wie o naszych staraniach ani, że gorzej jest między nami.
 
Hej kobietki, znowu zniknęłam na 2 dni, ale to były trudne dni. Strasznie pokłóciłam się z mężem i w sumie od 2 dni nie rozmawiamy a oczywiście nie zgadniecie kiedy testy owulacyjne były pozytywne-oczywiście wczoraj i dziś (w dodatku poraz pierwszy od kilku miesięcy) i apka też dziś wskazuje owulacje i ginekolog zalecał przytulanki w niedzielę i poniedziałek a tu dupa. Także kolejny stracony cykl za mną (jakbym mało ich już miała za sobą). Brak mi słów i złapałam doła....przepraszam, że tak Wam smęcę i wylewam swoje żale, ale nie mam komu o tym powiedzieć. Nikt nie wie o naszych staraniach ani, że gorzej jest między nami.
Witaj w klubie. Ja tez poklocilam sie ze swoim. Spac nie moge.
Szkoda że akurat w te dni Ci wypadlo...
 
Witaj w klubie. Ja tez poklocilam sie ze swoim. Spac nie moge.
Szkoda że akurat w te dni Ci wypadlo...
A brak słów na to wszystko. Szczerze to odechciało mi się wszystkiego. Najgorsze, że mam świadomość straconego cyklu, przez nieporozumienie, gdzie pierwszy raz od miesięcy miałam owulację z prawdziwego zdarzenia i boję się, że się nie powtórzy. Jutro jadę do ginekologa, do którego dzwoniłam i sam stwierdził, że to że owulka jest to jest niespodziewane bo po ostatnim usg obstawiał, że cykl stracony. A ja śluzu mega dużo, jajniki bolą, testy owu pozytywne w dodatku zgodnie z aplikacją kalendarzyka. A tu taka strata i to najgorsze, że nie przez czynniki, na które nie mamy wpływu.
 
A brak słów na to wszystko. Szczerze to odechciało mi się wszystkiego. Najgorsze, że mam świadomość straconego cyklu, przez nieporozumienie, gdzie pierwszy raz od miesięcy miałam owulację z prawdziwego zdarzenia i boję się, że się nie powtórzy. Jutro jadę do ginekologa, do którego dzwoniłam i sam stwierdził, że to że owulka jest to jest niespodziewane bo po ostatnim usg obstawiał, że cykl stracony. A ja śluzu mega dużo, jajniki bolą, testy owu pozytywne w dodatku zgodnie z aplikacją kalendarzyka. A tu taka strata i to najgorsze, że nie przez czynniki, na które nie mamy wpływu.

Niestety te chłopy nic nie rozumieją. Jak się z moim pokloce i akurat mam owulacje to też jestem mega zła. A potem on zdziwiony jak to test negatywny. No takto że ku.. Wiatropylna nie jestem
 
reklama
Ja mam dość od 2 dni. Ale na siłę nie będę się godzić żeby w ciążę zajść, bo nie o to tutaj chodzi. Te chłopy jakieś takie nieogarnięte w emocjach są...

Strasznie... Moj się obraził że musiał czekać na mnie 10 min dłużej i pojechał do pracy w pizdu.. Od tamtej pory słowa ze mną nie zamienił. Tylko mi powiedział że to moja wina. Jaka zaś wina.. Masakra... Tez mam dość..
 
Do góry