reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - 2 połowa 2019

Ja marze zeby ten rok sie skonczyl. 2019 byl najsmutniejszym rokiem jaki mielismy.. zdecydowanie zbyt duzo smierci i chorob. Oby 2020 byl szczesliwszy
Dziewczyny zawsze zawsze po deszczu wychodzi slonce-trzeba byc dobrej nadziei i mysli. Ja wiem ze wszystko sie ulozy. I kazda z nas zostanie po raz pierwszy, drugi, trzeci czy nawet i piaty matka zdrowej pociechy!!! Tego wszystkim staraczkom zycze :*
 
reklama
Dziewczyny zawsze zawsze po deszczu wychodzi slonce-trzeba byc dobrej nadziei i mysli. Ja wiem ze wszystko sie ulozy. I kazda z nas zostanie po raz pierwszy, drugi, trzeci czy nawet i piaty matka zdrowej pociechy!!! Tego wszystkim staraczkom zycze :*
Oby, bo inaczej szpital psychiatryczny mnie czeka, bo oszaleje w końcu
 
Oby, bo inaczej szpital psychiatryczny mnie czeka, bo oszaleje w końcu
Kochana to Twoje pierwsze starania o ciaze?
Znalazlam Twoj pierwszy wpis tutaj. Napisze Ci, ze ja rowniez co miesiac mam PSM, ale najczesciej przejawialo sie to od dnia owu do @ bolami piersi po bokach. Zagwozdka jest taka, ze owu mam w 16dc wg aplikacji przy 29 dniowych cyklach, a wlasnie w pazdzierniku nie czulam tkliwosci piersi a wlasnie sutki bolaly w ch***!! I to byla dla mnie oznaka ze cos jest nie tak. Do tego doszly problemy z zatokami i gardlem o ktorych pisaly tutaj dziewczyny.
Wierze ze pragniesz 2 kresek i zdrowego bobasa, ja poradze jak chyba wszystkie-wyluzuj!! Ja wyluzowalam na 20 dni i jak widac na zdjeciach-sie udalo :)
 
Trzeba byc dobrej mysli i wierzyc ze sie uda. Ja przyznam Ci sie, ze poprzedni cykl obserwowalam temp, sluzy i co tam jeszcze nie patrzylam. W tym olalam wszystko, skupilam sie na korzystaniu z zycia i przyjemnosci z mezem. Potem zobaczylam, ze cos jest nie tak. Ale mowie, przez 20 dni mialam gdzies co sie dzieje. A dzis ciesze sie pozytywnym 3 testem :)

Zainspirowałas mnie! idę w twoje ślady:) nie robię w tym miesiącu testów owulacyjnych, zabookowalam na spontanie na ten weekend wyjazd z mężem, po pracy wyjeżdżamy wypocząć i stawiam na relaks :D
Z supli zostawiam folik i ashwagande i zobaczymy czy coś to da :)
 
Zainspirowałas mnie! idę w twoje ślady:) nie robię w tym miesiącu testów owulacyjnych, zabookowalam na spontanie na ten weekend wyjazd z mężem, po pracy wyjeżdżamy wypocząć i stawiam na relaks :D
Z supli zostawiam folik i ashwagande i zobaczymy czy coś to da :)
Cieszy mnie, ze kogos zainspirowalam. Zaznacze ze to drugi cykl w ktorym sie staralismy. Nie bralam pod uwage testow owu bo dla mnie to dodatkowy stres a jego chcialam uniknac. Mysmy podeszli do przytulanek na luzie, bywalo ze byly codziennie, bywalo ze byly co drugi/trzeci dzien. Bez wiekszego nacisku... I cos wyszlo... A co-okaze sie za jakis czas :) W razie czego pytaj Kochana
 
reklama
Kochana to Twoje pierwsze starania o ciaze?
Znalazlam Twoj pierwszy wpis tutaj. Napisze Ci, ze ja rowniez co miesiac mam PSM, ale najczesciej przejawialo sie to od dnia owu do @ bolami piersi po bokach. Zagwozdka jest taka, ze owu mam w 16dc wg aplikacji przy 29 dniowych cyklach, a wlasnie w pazdzierniku nie czulam tkliwosci piersi a wlasnie sutki bolaly w ch***!! I to byla dla mnie oznaka ze cos jest nie tak. Do tego doszly problemy z zatokami i gardlem o ktorych pisaly tutaj dziewczyny.
Wierze ze pragniesz 2 kresek i zdrowego bobasa, ja poradze jak chyba wszystkie-wyluzuj!! Ja wyluzowalam na 20 dni i jak widac na zdjeciach-sie udalo :)
Tak, staramy się o pierwsze maleństwo i chyba dlatego nie umiem ogarnąć samej siebie. Wiem, że powinnam odpuścić i teoretycznie w głowie sobie to układam i logicznie tłumaczę, ale jak przychodzi co do czego to wariuje. Już 8 cykli za mna i nic. I za każdym razem to samo, odpuszczam, przytulamy się i się zaczyna testy owu itp. Pozniej znowu odpuszczam i nie myślę o tym, ale po owulacji, która teoretycznie się odbyła rodzi się we mnie tak duża nadzieja, że to jest nie do opisania, a później wielkie rozczarowanie i ot taką mam huśtawkę emocjonalną. Myślałam że ten 9 cykl będzie mój, ale niestety jak byłam u gina i on mi powiedział, że pęcherzyki są za małe, a błona śluzowa za cienka i nawet gdyby zaskoczyło to żadna ciąża się nie utrzyma :( owu wypada mi jakoś 10-11 lostopada i teoretycznie we wtorek jadę do gina na kontrolę czy owu była. A wiesz co mimo tych słów ja liczę na cud! :) psychicznie jest to męczące, ale nie umiem inaczej mimo że bardzo się staram.

Tobie kochana bardzo gratuluję! :) bardzo się cieszę, że co chwila, któraś z nas pisze o tym, że się udało. Bardzo mnie to podbudowuje i daje nadzieję, że każdej może się udać. Rośnijcie zdrowi!! :)
 
Do góry