reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki - 2 połowa 2019

reklama
A ja dziewczyny jutro planowo 5:00 rano @. Nie wiem co się dzieje ze mną od 3 dni, mam non stop
biegunkę. Meczy mnie dniami i nocami. Mogłabym pomyśleć,ze to wirus, ale wirus przechodziłam tydzień temu jak mnie synek zaraził. Teraz to już nie wiem... możliwe,ze wirus ustąpił i znowu przyszedł? Bo już 2-3 dni było super samopoczucie,a tu znowu zwijam się w wc :( Ach... chyba nigdy nie wyjdę z tego gó...a :( Kto jeszcze czeka na @ w najbliższych dniach? Został tu ktoś nie w ciąży jeszcze? ;)
Ja ;-) Obecnie z kończącą się @ i w oczekiwaniu na owulacyjne testowanie :-)
 
A ja wam powiem że jeśli ma dość do utraty wczesnej ciąży to i tak dojdzie mimo zażywania duphastonu czy luteiny.
Wiesz dokładnie mi to powiedział Endo, u którego ostatnio byłam. Ze to podtrzymywanie mija się z celem. Bo jak ciąża nie jest prawidlowa, to poronienie i tak bedzie, a jak jest prawidłowa, to sie utrzyma.
I odnosnie luteiny na "podtrzymanie" jakoś tak dziwnie skomentował, że to dla polepszenia nastroju. :):o
 
Wiesz dokładnie mi to powiedział Endo, u którego ostatnio byłam. Ze to podtrzymywanie mija się z celem. Bo jak ciąża nie jest prawidlowa, to poronienie i tak bedzie, a jak jest prawidłowa, to sie utrzyma.
I odnosnie luteiny na "podtrzymanie" jakoś tak dziwnie skomentował, że to dla polepszenia nastroju. :):o
Dokładnie. Jeśli ciąża nie jest prawidłowa. A jeśli tylko zaburzony jest poziom progesteronu to duphaston sobie z nim poradzi. Ale cała reszta musi być ok :) Bo sam progesteron roboty nie zrobi.
 
Wiesz dokładnie mi to powiedział Endo, u którego ostatnio byłam. Ze to podtrzymywanie mija się z celem. Bo jak ciąża nie jest prawidlowa, to poronienie i tak bedzie, a jak jest prawidłowa, to sie utrzyma.
I odnosnie luteiny na "podtrzymanie" jakoś tak dziwnie skomentował, że to dla polepszenia nastroju. :):o
Dokładnie i może większość dziewczyn się ze mną nie zgodzi ale też tak uważam. Podtrzymują ciąże luteina okazuje się że ciąża jest nie prawidłowa i nie dochodzi do samoistnego poronienia i później płacz bo zabieg i wogule.
 
Dokładnie. Jeśli ciąża nie jest prawidłowa. A jeśli tylko zaburzony jest poziom progesteronu to duphaston sobie z nim poradzi. Ale cała reszta musi być ok :) Bo sam progesteron roboty nie zrobi.
Mój gin też mówił, że duphaston czy luteina pomagają na samym początku o ile jest problem z progesteronem. Jeśli ciąża jest zdrowa to się utrzyma, a jeśli coś jest nie tak to i leki nie pomogą
 
Dokładnie i może większość dziewczyn się ze mną nie zgodzi ale też tak uważam. Podtrzymują ciąże luteina okazuje się że ciąża jest nie prawidłowa i nie dochodzi do samoistnego poronienia i później płacz bo zabieg i wogule.
No to ja tak właśnie miałam. Dali mi duphaston bez badania progesteronu i podtrzymywałam 5 tygodni ciążę, której nie dało się podtrzymać (9-13tydzien). A później nastąpiło poronienie zatrzymane i później z kolei dawali mi leki na wywołanie poronienia. Taki tam paradoks.

Ale tez uważam, ze jeżeli w grę wchodzi faktycznie problem z progesteronem to brać, tylko wcześniej sprawdzić czy to na pewno to.
 
reklama
Dokładnie i może większość dziewczyn się ze mną nie zgodzi ale też tak uważam. Podtrzymują ciąże luteina okazuje się że ciąża jest nie prawidłowa i nie dochodzi do samoistnego poronienia i później płacz bo zabieg i wogule.
No niestety czasami za mocno "modyfikujemy" naturę... takie czasy.
A ja lekarzom wierzę 50/50 - zawsze z tyłu głowi świeci mi lampka, jak oni są opłacani przez koncerny farmaceutyczne, żeby nam te tabletki wciskać.... Warto o tym pamietać. Powoła leków jest przyjmowana bez badań, wskazań itd. To taka mafia.... ;)
Przede wszystkim rozsądek!
 
Do góry