paaulaa1657
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 30 Październik 2019
- Postów
- 76
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
No to chyba zależy od szpitala, bo ja z plamieniami byłam przyjęta w ciągu 10 minut, dokładnie przebadana i z receptami.Spędzi tam bezsensownie 8h jak nie lepiej i tak nic jej na tym etapie nie powiedzą... Beta z progesteronem + kolejna beta w sobotę. Na dniach umowilabym się do gina żeby w razie co zapodał dupka lub luteinę.
Ja tak miałam w tym cyklu, i właśnie dziś @ przyszła :-(Hej Dziewczyny!
Jestem tu pierwszy raz bo nie mam z kim o tym pogadać, mężowi nie chcę robić ani nadziei ani nie chcę go denerwować
To mój pierwszy cykl po odstawieniu tabletek antykoncepcyjnych, zarówno przed jak i w trakcie przyjmowania cykle regularne 28 dniowe- teraz- 10 października pierwszy dzień miesiączki, 18 kochaliśmy się z mężem bez zabezpieczenia, licząc że cykl będzie trwał 28 dni, @ powinnam dostać 6 listopada, a dostałam DZISIAJ!! I to nie taki jak zawsze, tylko skąpy, rzadki, lekko czerwony, z każdą godziną ustaje. Dodam że mam wyjątkowo czułe piersi i jajniki na zmianę raz lewy raz prawy a nigdy tak nie miałam! I tak już sobie myślę że może to plamienie implantacyjne...) Na test jest zdecydowanie za wcześnie bo to dopiero 7dpo dziś rano zrobiłam i jest negatywny Najgorsze takie czekanie... Aa i dodam że też jak nigdy od kilku dni mam takie mdłości i odruchy jakby odbijania hmm... Co o tym myślicie?? Miałyście tak?
Hej Dziewczyny!
Jestem tu pierwszy raz bo nie mam z kim o tym pogadać, mężowi nie chcę robić ani nadziei ani nie chcę go denerwować
To mój pierwszy cykl po odstawieniu tabletek antykoncepcyjnych, zarówno przed jak i w trakcie przyjmowania cykle regularne 28 dniowe- teraz- 10 października pierwszy dzień miesiączki, 18 kochaliśmy się z mężem bez zabezpieczenia, licząc że cykl będzie trwał 28 dni, @ powinnam dostać 6 listopada, a dostałam DZISIAJ!! I to nie taki jak zawsze, tylko skąpy, rzadki, lekko czerwony, z każdą godziną ustaje. Dodam że mam wyjątkowo czułe piersi i jajniki na zmianę raz lewy raz prawy a nigdy tak nie miałam! I tak już sobie myślę że może to plamienie implantacyjne...) Na test jest zdecydowanie za wcześnie bo to dopiero 7dpo dziś rano zrobiłam i jest negatywny Najgorsze takie czekanie... Aa i dodam że też jak nigdy od kilku dni mam takie mdłości i odruchy jakby odbijania hmm... Co o tym myślicie?? Miałyście tak?
Hej, ja równy tydzień po owulacji (na oko, wg kalendarzyka) miałam plamienie, delikatne, różowe , tylko dwa razy na papierze był ślad i to była implantacja [emoji846] obecnie 9 tydzień. Natomiast na objawy zdecydowanie u Ciebie za wcześnie. Beta hcg pojawia się i rośnie dopiero po implantacji. Dwa dnia przed terminem @ możesz iść zrobić betę - da już miarodajny efekt . No i trzymam kciuki [emoji846]Hej Dziewczyny!
Jestem tu pierwszy raz bo nie mam z kim o tym pogadać, mężowi nie chcę robić ani nadziei ani nie chcę go denerwować
To mój pierwszy cykl po odstawieniu tabletek antykoncepcyjnych, zarówno przed jak i w trakcie przyjmowania cykle regularne 28 dniowe- teraz- 10 października pierwszy dzień miesiączki, 18 kochaliśmy się z mężem bez zabezpieczenia, licząc że cykl będzie trwał 28 dni, @ powinnam dostać 6 listopada, a dostałam DZISIAJ!! I to nie taki jak zawsze, tylko skąpy, rzadki, lekko czerwony, z każdą godziną ustaje. Dodam że mam wyjątkowo czułe piersi i jajniki na zmianę raz lewy raz prawy a nigdy tak nie miałam! I tak już sobie myślę że może to plamienie implantacyjne...) Na test jest zdecydowanie za wcześnie bo to dopiero 7dpo dziś rano zrobiłam i jest negatywny Najgorsze takie czekanie... Aa i dodam że też jak nigdy od kilku dni mam takie mdłości i odruchy jakby odbijania hmm... Co o tym myślicie?? Miałyście tak?
Prawda z tym że można łatwiej zajść po odstawieniu, nam się udalo. Odstawiłam anty, poczekałam na okres z odstawienia i zaczęliśmy się starać i udało się w pierwszym cyklu.To może być wszystko. Dopiero odstawiłas hormony wiec może być to implantacją, ale równie dobrze plamienie srodcykliczne lub regulowanie hormonów. Ja miałam podobnie w 2 cyklu po odstawieniu tabletek, jednodniowe lekkie krwawienie które okazało się okresem.
Jesteś pewna ze miałaś owulacje?
Jeżeli to implantacją to za kilka dni powtórz test w okolicach terminu @. Te mdłości to już dziewczyny pisały ze to może być od progesteronu w 2 fazie. A pamiętaj ze Teoj organizm się dopiero reguluje.
Podobno w pierwszych cyklach po odstawieniu tabletek można „łatwiej” zajść w ciąże. Mnie się nie udało ale nie znaczy ze nie Tobie.
Życzę Ci żeby to była implantacją. Trzymam kciuki [emoji110][emoji110][emoji110]
Do utrzymania ciąży potrzeba przynajmniej 15.Nie mam pokazanych norm [emoji848][emoji849]