reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - 2 połowa 2019

reklama
Mi się też tak wydaje że diagnoza w 4tym może tylko dotyczyć jednej kwestii, czy ciąża jest umiejscowiona prawidłowo w macicy. I po za tym nic. Dlatego są wskazania do 1 usg w 6 lub 7 tyg najwcześniej.
Jeśli beta spadła to już co innego, ale też bym powtórzyła na wszelki wypadek.
Tu na forum jedna dziewczyna opowiedziała historię jak mając skierowanie na łyżeczkowanie, coś ja Tknęło i nie poszła do szpilata. Odczekala parę dni i pojechała do innego gina. Ciąża była żywa, zakończyła się narodzinami zdrowego dziecka.
Kurcze lekarze to tylko ludzie a zle diagnozy trzeba weryfikować...
Trzymaj się Kiwaczek... bardzo bardzo jestem z tobą i łudze się że może to jednak była pomyłka z tą beta................
Niestety ale beta spadła do 7 także nie mam na co liczyć. Czekam w takim razie na @ i zaczynam od nowa starania :) nie chce się załamywać, bo ze mną na sali w szpitalu leży dziewczyna której dzieciątko się nie rozwija prawidłowo (2msc) i dali jej tabletki na poronienie bo nic z tego nie będzie. Także pocieszam się że niestety ale inni mają gorzej
 
Niestety ale beta spadła do 7 także nie mam na co liczyć. Czekam w takim razie na @ i zaczynam od nowa starania :) nie chce się załamywać, bo ze mną na sali w szpitalu leży dziewczyna której dzieciątko się nie rozwija prawidłowo (2msc) i dali jej tabletki na poronienie bo nic z tego nie będzie. Także pocieszam się że niestety ale inni mają gorzej
Buziaki Kochana. Trzymaj się. Będziemy Cię wspierać jak będziesz potrzebowała....
 
Dziewczyny wrzucam testy owulacyjne, i słucham Waszych opinii... czy już???
20191019_171044.jpg
 
Niestety ale beta spadła do 7 także nie mam na co liczyć. Czekam w takim razie na @ i zaczynam od nowa starania :) nie chce się załamywać, bo ze mną na sali w szpitalu leży dziewczyna której dzieciątko się nie rozwija prawidłowo (2msc) i dali jej tabletki na poronienie bo nic z tego nie będzie. Także pocieszam się że niestety ale inni mają gorzej

Przykro mi bardzo. Ale ważne ze się nie poddajesz. Jesteśmy z Tobą [emoji5]
 
Mój też, stara się niby być wspolczujacym a z drugiej strony mówi, "jeszcze cię to męczy?"... No zero zrozumienia. Dla niego to nie było dziecko, tylko zaplodniona komórka, forma biologiczna... A dla mnie było dzieckiem, miało płeć i imię i w samotności pożegnałam jego szczątki. Byłam sama z tym. Niestety. Albo stety.

Cieszę się ze sa takie miejsca jak to gdzie można się zwierzyć i przeczytać podobne doświadczenia innych i punkt widzenia. Już myślałam ze to ja przesadzam ze tak ciężko przeszłam stratę choć tak wczesna. Sama sobie powtarzałam ze strata w późniejszych tygodniach byłaby bardziej bolesna ale mam wrażenie ze dla mnie byłoby tak samo. A moje otoczenie mam wrażenie ze mnie nie rozumie, ja na każda mysl (nawet teraz pisząc) mam łzy w oczach, mój N „stało się, czemu ciagle to przezywasz, przyjdzie czas ze się uda”; koja mama pielęgniarka jej słowa to „tak miało być, nie zmienisz tego”, moja siostra która ma już córcię a ma za sobą biochemiczna i pozamaciczna ciąże mówi ze „nic nie poradzisz”. A ja po prostu czasem muszę sobie chwile popłakać i to przeżyć. Tak po prostu, bo to cześć mojego życia.

Dziękuje ze jesteście. Naprawdę wiele daje mi uczestnictwo na forum. Kibicuje gorąco [emoji5]
 
reklama
Dziewczyny czy możliwe ze od wysokiego progesteronu mam mdłości? Oczywiscie to nie są żadne objawy ciąży bo na to za wcześnie, ale już dwa cykle wcześniej miałam coś takiego. Nie wymiotuje ale jest mi niedobrze
 
Do góry