reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki - 2 połowa 2019

reklama
Wiesz jak to jest, dopóki nie ma @ jest nadzieja, naprawdę.
Niby tak :) jak starałam się o dziecko z partnerem to trwało ro 8 mc bo ani razu nie było przytulanek w owu . Jak tylko było w owu to odrazu się udało ale poronilam w 9t. Staramy się znów od czerwca...staranie to duże słowo bo przytulanki sa tylko kiedy on ma siły po pracy i tak od czerwca tylko w wrześniu się udało więc mam nadzieję, ale jak się nie uda to trudno. Najgorsze , że partner mówi, że jak będzie to będzie, że nie będzie się kochał na zawołanie bo akurat owu.... chce dziecka ale chyba myśli, że z nieba spadnie. Chodź był dobry z biologii mam nadzieję, że zdaje sobie sprawę, ze to nie proste...... czasem myślę sobie , że żałuję że nie wpadliśmy ;)
 
Niby tak :) jak starałam się o dziecko z partnerem to trwało ro 8 mc bo ani razu nie było przytulanek w owu . Jak tylko było w owu to odrazu się udało ale poronilam w 9t. Staramy się znów od czerwca...staranie to duże słowo bo przytulanki sa tylko kiedy on ma siły po pracy i tak od czerwca tylko w wrześniu się udało więc mam nadzieję, ale jak się nie uda to trudno. Najgorsze , że partner mówi, że jak będzie to będzie, że nie będzie się kochał na zawołanie bo akurat owu.... chce dziecka ale chyba myśli, że z nieba spadnie. Chodź był dobry z biologii mam nadzieję, że zdaje sobie sprawę, ze to nie proste...... czasem myślę sobie , że żałuję że nie wpadliśmy ;)
No to mamy podobny problem, z tym że mój jest za granicą przeważnie jak ja mam owu... teraz tylko się udało w tym czasie potulić, oby coś to dało... ;)
 
reklama
Do góry