reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sprawy socjalne i urzedowe w Irlandii

dziwne ze nie mozesz legalnie byc na zwolnieniu jak biorą pod uwage rok 2007 w twoim przypadku:confused:
a co do aktów przynajmniej u mnie w socjalu wystarczył skrócony:tak:
miesiąc został ci do narodzin, więc mozesz iść na macieżyńskie

dzięki za pocieszenie :-( też myslałam, że biorą pod uwagę rok 2007, ale pani w okienku stwierdziła, że w roku 2008 miałam za mało składek...
a co do macierzyńskiego - czekam na decyzję - bo ponoć też mi nie przyznają:wściekła/y: ehhhhh.... chyba faktycznie czas na "zebranie zabawek" i do PL:-(
 
reklama
dzięki za pocieszenie :-( też myslałam, że biorą pod uwagę rok 2007, ale pani w okienku stwierdziła, że w roku 2008 miałam za mało składek...
a co do macierzyńskiego - czekam na decyzję - bo ponoć też mi nie przyznają:wściekła/y: ehhhhh.... chyba faktycznie czas na "zebranie zabawek" i do PL:-(
a nie masz razem 104 składek odprowadzonych?? bo oni może chcą cie spławic:confused: nie daj sie i chodz dopóki nie trafisz na kogoś normalnego:sorry2:
 
a nie masz razem 104 składek odprowadzonych?? bo oni może chcą cie spławic:confused: nie daj sie i chodz dopóki nie trafisz na kogoś normalnego:sorry2:

pracowałam od października 2006 do kwietnia 2008 bez żadnej przerwy, potem miałam 2 m-ce przerwy z prsi (mimo ze wciąż pracowałam) bo moj pracodawca myslał, że się nie zorientuję, ze on nie placi :-( od czerwca do sierpnia znów byłam legalnie. no i wyleciałam z roboty, bo za duzo pytan zadawałam :confused: potem dostałam JB ale w kwietniu 2009 znow zaczelam prace. wiec już sama nie wiem, co robić :confused: a chodzić codziennie do socjala i czekać w tym tłumie po 2-3 godziny to juz nie na moje siły :-(
 
andziulina ale czy ty wyslalas forme o to chorobowe czy jak? skad wiesz ze Ci sie nie nalezy? Wogole nie wiem czy wszystkie z galway piszemy o tej jednej i tej samej wrednej babie z socjala, ktora jest chyba uprzedzona do obcokrajowcow:wściekła/y: ja na chorobowym bylam styczen i luty, a kase wydebilam w polowie czerwca:angry::baffled: do naszego socjala ile sie nachodzilam to szok i ciagle mnie te babsko splawialo..wkoncu wzielam sie sama za to, stwierdzilam ze nie jest mi ona do niczego potrzebna i sama sobie wysylalam i dzwonilam tam do oddzialu zdaje sie ze to w dublin jest i dopiero sprawa ruszyla....mimo wszystko powodzenia andziulina
ps w polskich urzedach nie jest lepiej:sorry2: z tym ze to zawsze u siebie;-)
 
Agusiek - wszystkie formy składam właśnie u nas w galway w socjalu. najśmieszniejsze, że nie dostałam od 3 tyg żadnej decyzji ani kasy, więc poszłam dzisiaj zapytać co i jak. no i bardzo się zdziwiłam :( oni też byli zdziwieni, że ja nadal nie mam żadnego papierka od nich. a najśmieszniejsze to, że mam wciąż składać druczki od GP ze zwolnieniem i iść do social officera, to może dostane jakąś kasę aż do maternity. dla mnie to jest chore... ale nic - jutro zbieram wszystkie kwitki i idę do naszej ulubionej Mary Henlly z Mervue :(
 
andziulina zadzwon sobie tam do dublina w sprawie tego chorobowego, tam sa mile babki i Ci powiedza co i jak, bedziesz wiedziala na czym stoisz - i nie trzeba miec wcale perfect english aby sie dogadac;-)
a co najsmieszniejsze to poszlam kiedys do socjala i pytam sie tej baby jeszcze dlaczego nie dostalam CHB a ona na to ze moje skladki z polski nie przyszly do nich:szok:a ja jej na to co maja moje skladki z polski do mojego dziecka urodzonego tu :baffled:glupie babsko ...i tak czekalam az otrzymalam odp odmowna, wjkoncu sie wkurzylam i zadzwonlam do chb i okazalo sie ze nie dostali tam takiej formy odemnie...sprawy by nie bylo gdyby te babsko w socjalu bylo mile i sprawdzilo mi co i jak, a nie zbylo...:wściekła/y:
ehhh ja to o wszystko musialam sie tu klocic:wściekła/y::angry:
 
andziula fakt,że nie miałam takiej sytuacji,ale aż mnie zalewa :wściekła/y::wściekła/y:
Mam wrażenie,że teraz my "polacy" jesteśmy na kontrolowanym.
Te listy z CHB,wizyty nie zapowiedzianych pracowników socjalnych,utrudnienia w zasiłkach,które się prawnie należą :angry:
Mój brat jest na zasiłku od poprzedniego roku,ma 2 dzieci i dziewczynę na utrzymaniu.
Dostaje zasiłek,dostaje zasiłek na dziewczynę i dzieci,dostaje dofinansowanie do mieszkania.I nigdy nie miał problemów z tym.
Ja nie wiem od czego to zależy :confused:
Powodzenia kochana.:tak:
 
aha andziulina nie wiem czy ta Mary Ci cos pomoze:baffled: bo spotkalam ostatnio kolege w socjalu ktory tez czekal na chorobowe i poszedl do hse po ta tymczasowa zapomoge a ta inspektor powiedziala ze najpierw musi uregulowac ta sprawe z chorobowym co i jak, bo jakby dostal teraz zapomoge i pozniej wyrownanie chorobowego za ten sam okres to by bylo "nie halo":baffled:
ale proboj
 
dokładnie Dziewczynki... zaczyna się robić nieciekawie :-( mój M stwierdził dzisiaj, że to początki dyskryminacji. nie mogą robić tego jawnie, więc próbują nam Polakom "dokopać" z innej strony :-(może faktycznie zadzwonię jutro do głównej siedziby i podpytam tamte kobiety. trzymajcie kciuki :zawstydzona/y:
 
reklama
aha andziulina nie wiem czy ta Mary Ci cos pomoze:baffled: bo spotkalam ostatnio kolege w socjalu ktory tez czekal na chorobowe i poszedl do hse po ta tymczasowa zapomoge a ta inspektor powiedziala ze najpierw musi uregulowac ta sprawe z chorobowym co i jak, bo jakby dostal teraz zapomoge i pozniej wyrownanie chorobowego za ten sam okres to by bylo "nie halo":baffled:
ale proboj

tylko jak ja mam uregulować tą sprawę? zostaje zadzwonić do głównego biura. zobaczymy co ona powie...
ehhhh - uciekam już, bo miałam ciężki dzień i padam - najpierw 2 godziny czekania w szpitalu, potem 3 w socjalu. żyć nie umierać:baffled: kolorowych snów
 
Do góry