Witam samotne mamuski.
Nie wiem czy jeszcze ktoś tu zagląda,szukam od tygodnia jakiejkolwiek pomocy,i nareszcie znalazlam normalne kobitki które nie krytykuja samotne mamy.
Przejde do tematu,w irlandii jestem od 3 lat,mam 3 dzieci i faceta który sie znęca psychicznie nad rodzina,ostatnio nie wytrzymalam i wezwalam garde od tego czasu minal tydzien narazie jest spokój ale z doswiadczenia wiem ze taki człowiek juz sie nie zmieni.Chce od niego odejsc ale sie boje ze nie dam sobie rady,finansowo,mam tylko child benefit,nie wiem czy mi sie naleza jakies zasilki jesli przepracowalam tutaj tylko 6 miesiecy,niewiem sama gdzie najpierw pujsc poszukac pomocy i jak długo się czeka.
Bardzo prosze o pomoc,tak sie boje ze prawie nie spie nocami w dodatku nie moge liczyc na pomoc znajomych a rodzina jest w polsce,dodam ze z ich strony tagże nie moge liczyc na pomoc.
Bede wdzieczna jesli ktos mi odpisze,ktos kto byl z takim problemem.
Pozdrawiam...:-(
Nie wiem czy jeszcze ktoś tu zagląda,szukam od tygodnia jakiejkolwiek pomocy,i nareszcie znalazlam normalne kobitki które nie krytykuja samotne mamy.
Przejde do tematu,w irlandii jestem od 3 lat,mam 3 dzieci i faceta który sie znęca psychicznie nad rodzina,ostatnio nie wytrzymalam i wezwalam garde od tego czasu minal tydzien narazie jest spokój ale z doswiadczenia wiem ze taki człowiek juz sie nie zmieni.Chce od niego odejsc ale sie boje ze nie dam sobie rady,finansowo,mam tylko child benefit,nie wiem czy mi sie naleza jakies zasilki jesli przepracowalam tutaj tylko 6 miesiecy,niewiem sama gdzie najpierw pujsc poszukac pomocy i jak długo się czeka.
Bardzo prosze o pomoc,tak sie boje ze prawie nie spie nocami w dodatku nie moge liczyc na pomoc znajomych a rodzina jest w polsce,dodam ze z ich strony tagże nie moge liczyc na pomoc.
Bede wdzieczna jesli ktos mi odpisze,ktos kto byl z takim problemem.
Pozdrawiam...:-(