Dziewczyny ratujcie
zaczynam tracić cierpliwość do urzędników w socjalu
mam już dość chodzenia i za każdym razem otrzymywania innej odpowiedzi.
czy któraś z Was starała się o dofinansowanie do JB na męża i dziecko? mój M ma JB a ja jestem na zwolnieniu lek (które okazało się nieważne, bo ponoć nie mam wystarczającej ilości składek prsi, mimo że pracowałam od 10/2006
) więc w sumie nie pracuję i mamy 200 jurków na tydz. złożyliśmy formę o to dofinansowanie do JB i okazało się, że babka koniecznie chce mój birth cert i marriage cert - i właśnie moje pytanie - czy te akty muszą być w pełnej wersji, czy mogą być w skróconej? bo moja mama wysłała mi już akt małżeństwa ale ten skrócony, który ponoć bede potrzebować do rejestracji Małego po urodzeniu (taka wersja z urzedu st. cywilnego przetłumaczona). i nie wiem, czy to wystarczy akurat do tej formy z socjala :-( babka była bardzo niemiła...
powoli mam dość tej IRL - człowiek pracuje legalnie, płaci składki a potem... słyszy w okienku - przykro mi, przepisy się zmieniły, nic się nie należy
mój M chce wracać do PL...