A aj dziś byłam w Urzędzie Pracy bo jestem zarejestrowana jako bezrobotny z prawem do zasiłku, ni dowiedziałam się że mi przysługuje macierzyński płatny, czyli o 20 tygodnie bedę miała wydłużonego kuronia:-) nie spodziewałam się tego a tu proszę taka niespodzianka
reklama
grushka
szczęśliwa
- Dołączył(a)
- 17 Wrzesień 2008
- Postów
- 147
MonikaWroclaw84 jeśli w akcie urodzenia będzie tatuś to nie ma co liczyć na alimenty państwowe, bo państwo ci je wypłaci, ale z tatusia ściągnie. No ale wiem, bo miałam sąsiadkę, która ślubu specjalnie nie brała, i dochodów niby nie miała i od opieki społecznej jakieś dary dostawała. mieszkała ze swoją drugą połową i państwo naciągali, kasy im wcale nie brakowało, no ale z opieki właśnie korzystają ci którzy ją mają. Musisz się dowiedzieć jak to jest, i pamiętać o tym, że jak coś będą dawać to nie będą równowartości ściągać z taty, bo to nie ma sensu.
A co do uznania dziecka, to zróbcie to już teraz, bo po porodzie sam tatuś nie będzie mógł zarejestrować dzidziusia w USC, będziesz musiała być razem z nim, ma się na to chyba 2 tygodnie od porodu.
nie wiesz jakie dokumenty sa potrzebne do zalatwienia tej sprawy? akty urodzenia obojga rodziców? zaswiadczenie o tym, ze sie mieszka lub jest sie zameldowanym w danym miescie? ze mieszka sie razem? od kilku dni probuje sie dodzwonic do urzedu gminy i nic, pisalam tez do nich na skrzynke mejlowa i tez nic
w ostateczosci bede musiala sie tam pofatygowac a ostatnio to nic mi sie nie chce ;-)
pbg
mama Zuzanki ;)
- Dołączył(a)
- 25 Lipiec 2008
- Postów
- 1 572
grushka jak nie piszą o jakimś konkretnym dokumencie na stronie twojego USC to znaczy, że nie potrzeba. Przepisy sa w każdym mieście takie same (wiem bo pytałam) - dlatego masz tu link do mojego USC tam sie postarali z opisem https://um.bydgoszcz.pl/urzad_stanu_cywilnego/
hania83
Zaciekawiona BB
Wiecie moze jak sprawa wyglada z macierzynskim jesli ma sie swoja dzialalnosc? Czy ZUS w ogole cos mi odpali, czy bede musiala ciagle placic zdrowotne?
W ogole z tym ZUSem to jedna wielka porazka. Teraz jestem na zwolnieniu, nie wolno mi zadnej faktury wystawic, czyli teoretycznie nie moge zarabiac, a mimo to musze oplacac ZUS-skladke zdrowotna. Z tej bezdusznej instytucji jeszcez zadnych pieniedzy nie dostalam (jestem na zwolnieniu od poczatku grudnia). Na szczescie mamy z czego zyc, ale tak sobie mysle-co ma w takiej sytuacji zrobic np.samotna dziewczyna, ktora jest w ciazy, ma swoja firme, ale nie moze pracowac bo musi byc dla dobra dzidzi na zwolnieniu lekarskim? Nie dosc,ze z ZUSu dostanie moze marne grosze, to jeszcze musi placic skladke zdrowotna, czyli wychodzi na zero. A gdzie koszty zycia, tabletki itd.itd.itd.? Porazka systemu...
Jeszcze inna moja historia z ZUSem. Na poczatku ciazy (lipiec) okazalo sie, ze musze lezec przez minimum 3 tygodnie-dostalam zwolnienie. Ale wtedy prowadzilam firme od marca, czyli nie minelo pol roku. I co sie okazalo? Ze majac po raz pierwszy swoja dzialalnosc musze prowadzic firme przynajmniej pol roku, zeby byc na zwolnieniu! Tak jakbym sobie sama wybierala kiedy musze lezec a kiedy nie! Tak ze w tym okresie, mimo ze nie zarabialam, to musialam placic pelna skladke, a od ZUSu zlamanego grosza nie dostalam. I gdzie tu polityka prorodzinna? I znowu-co w takiej sytuacji mialaby zrobic dziewczyna, ktora nie ma srodkow do zycia...? Po prostu zalosne...
Czy ktoras z Was miala podobne przeboje z ta beznadziejna instytucja?
W ogole z tym ZUSem to jedna wielka porazka. Teraz jestem na zwolnieniu, nie wolno mi zadnej faktury wystawic, czyli teoretycznie nie moge zarabiac, a mimo to musze oplacac ZUS-skladke zdrowotna. Z tej bezdusznej instytucji jeszcez zadnych pieniedzy nie dostalam (jestem na zwolnieniu od poczatku grudnia). Na szczescie mamy z czego zyc, ale tak sobie mysle-co ma w takiej sytuacji zrobic np.samotna dziewczyna, ktora jest w ciazy, ma swoja firme, ale nie moze pracowac bo musi byc dla dobra dzidzi na zwolnieniu lekarskim? Nie dosc,ze z ZUSu dostanie moze marne grosze, to jeszcze musi placic skladke zdrowotna, czyli wychodzi na zero. A gdzie koszty zycia, tabletki itd.itd.itd.? Porazka systemu...
Jeszcze inna moja historia z ZUSem. Na poczatku ciazy (lipiec) okazalo sie, ze musze lezec przez minimum 3 tygodnie-dostalam zwolnienie. Ale wtedy prowadzilam firme od marca, czyli nie minelo pol roku. I co sie okazalo? Ze majac po raz pierwszy swoja dzialalnosc musze prowadzic firme przynajmniej pol roku, zeby byc na zwolnieniu! Tak jakbym sobie sama wybierala kiedy musze lezec a kiedy nie! Tak ze w tym okresie, mimo ze nie zarabialam, to musialam placic pelna skladke, a od ZUSu zlamanego grosza nie dostalam. I gdzie tu polityka prorodzinna? I znowu-co w takiej sytuacji mialaby zrobic dziewczyna, ktora nie ma srodkow do zycia...? Po prostu zalosne...
Czy ktoras z Was miala podobne przeboje z ta beznadziejna instytucja?
hania83
Zaciekawiona BB
hania 83 moi rodzice od jakis 15 lat prowadzą wlasną dzialalnośc więc o ZUS-ie lepiej mi nie mów. TRAGEDIA
No wlasnie... u mnie w rodzinie pare osob tez juz kuuuupe lat prowadzi dzialalnosc, ale zeby poczuc tak do konca ten "klimat" a dokladniej jego smrodek, trzeba sie samemu w to wciagnac ;-). Niewatpliwie swoja dzialalnosc ma duzo plusow, ale sprawy urzedowe, a szczegolnie traktowanie kobiet w ciazy, ktore ZAWSZE powinny byc pod ochrona panstwa (nie tylko jak pracuja na etacie) to jest MASAKRA...
grushka
szczęśliwa
- Dołączył(a)
- 17 Wrzesień 2008
- Postów
- 147
grushka jak nie piszą o jakimś konkretnym dokumencie na stronie twojego USC to znaczy, że nie potrzeba. Przepisy sa w każdym mieście takie same (wiem bo pytałam) - dlatego masz tu link do mojego USC tam sie postarali z opisem https://um.bydgoszcz.pl/urzad_stanu_cywilnego/
wielkie dzieki:-), na stronie warszawskiego usc nie moglam nic takiego znalesc ..
reklama
aga221122
mama Jurandzika :))
hania83 mam tak jak ty. Tylko ja jestem osobą współpracującą, ale takie same zasady mnie obowiązują jak ciebie w Zusie. Kiedyś na samym początku jak byłam w Zusie, to pani powiedziała, że jakieś macierzyńskie dostanę, ale muszę mieć opłacaną składkę chorobową. Z tego co wiem, zdrowotne będziemy musiały za siebie płacić na macierzyńskim także. Mam nawet miłe panie w Zusie i jak coś się dowiem to napiszę, a jak coś ty się dowiesz to też pisz. Może nawet jutro pojadę do tego Zusu, albo zadzwonię. A nie wiem czy wiesz, to tak w razie co na przyszłość, z opłatą za ubezpieczenia społeczne nie możesz spóźnić się nigdy nawet jeden dzień. Jak się spóźnisz to musisz odczekać pół roku aby móc z niej skorzystać. No to takie różne ciekawostki nam Zus serwuje. Ale powoli ucina się temu łba. Znam coraz więcej osób, które wygrały z tą instytucją.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 172
- Wyświetleń
- 49 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 16 tys
- Odpowiedzi
- 76
- Wyświetleń
- 20 tys
Podziel się: