Katherine zs
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Luty 2011
- Postów
- 439
witam z rana, ja ostatnio czsu nie mam, dzieciaki tez pokoleji byly chore,
Dzieciaczki już zdrowe??
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
witam z rana, ja ostatnio czsu nie mam, dzieciaki tez pokoleji byly chore,
zdrowe narazie, chociaz czasem pokaszla ale to norma
a widze ze jestes z gorzowa katherine:-)
piti ja sobie zostawilam pare ubran u rodzicow zeby nie brac ze soba no i moja mamusia sobie je przywlaszczyla a czesc wyrzucila,
zreszta powiedziala mi ze skoro sie wyprowdzilam o nie mam prawa do swojego pokoju
no ale ja nasze relacje sa czeso gesto na noze
milusią masz tą mamę ja straciłam mój pokój zanim jeszcze całkiem się wyprowadziłam w okresie kiedy mieszkałam trochę w domu, a trochę w nowym miejscu czułam się jak gość w "swoim" pokoju, który został przywłaszczony przez siostręzdrowe narazie, chociaz czasem pokaszla ale to norma
a widze ze jestes z gorzowa katherine:-)
piti ja sobie zostawilam pare ubran u rodzicow zeby nie brac ze soba no i moja mamusia sobie je przywlaszczyla a czesc wyrzucila,
zreszta powiedziala mi ze skoro sie wyprowdzilam o nie mam prawa do swojego pokoju
no ale ja nasze relacje sa czeso gesto na noze
nie wazne z jakiego wazne ze z gorzowa
u nas bylo tak ze siostra miala swoj pokoj, ale teraz ma meza, dziecko i mieszka z rodzicami bo dom duzy,
z tym ze ja tam sie czuje jak intruz nieraz, niby wszystko ok ale jednak
jak jade np. na wakacje czy swieta zawsze zabieram ze soba walowe bo moje dzieciako nie zawsze jedza to co oni
temat rzeka
witaski
u nas wsio pomalu wraca do normy ;-))
nawet dobrze jest z kimś mieszkać, zawsze to jakieś odciążenie od ciągłego bawienia dzieckahej
sorki ze tak malo pisze tutaj ale przywiazalam sie do innego watku;-)
ja poki co mam swoj kat w rodzinnym domu bo poki co to na razie tam mieszkamy;-)