reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Słomiane wdowy

reklama
zdrowe narazie, chociaz czasem pokaszla ale to norma
a widze ze jestes z gorzowa katherine:-)

piti ja sobie zostawilam pare ubran u rodzicow zeby nie brac ze soba no i moja mamusia sobie je przywlaszczyla a czesc wyrzucila,
zreszta powiedziala mi ze skoro sie wyprowdzilam o nie mam prawa do swojego pokoju:szok:
no ale ja nasze relacje sa czeso gesto na noze
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
zdrowe narazie, chociaz czasem pokaszla ale to norma
a widze ze jestes z gorzowa katherine:-)

piti ja sobie zostawilam pare ubran u rodzicow zeby nie brac ze soba no i moja mamusia sobie je przywlaszczyla a czesc wyrzucila,
zreszta powiedziala mi ze skoro sie wyprowdzilam o nie mam prawa do swojego pokoju:szok:
no ale ja nasze relacje sa czeso gesto na noze

A no tak, z Gorzowa :tak: ale nie tego wielkopolskiego tylko małopolskiego, obok Oświęcimia :-)
 
zdrowe narazie, chociaz czasem pokaszla ale to norma
a widze ze jestes z gorzowa katherine:-)

piti ja sobie zostawilam pare ubran u rodzicow zeby nie brac ze soba no i moja mamusia sobie je przywlaszczyla a czesc wyrzucila,
zreszta powiedziala mi ze skoro sie wyprowdzilam o nie mam prawa do swojego pokoju:szok:
no ale ja nasze relacje sa czeso gesto na noze
milusią masz tą mamę :) ja straciłam mój pokój zanim jeszcze całkiem się wyprowadziłam :) w okresie kiedy mieszkałam trochę w domu, a trochę w nowym miejscu czułam się jak gość w "swoim" pokoju, który został przywłaszczony przez siostrę
 
nie wazne z jakiego wazne ze z gorzowa:-D
u nas bylo tak ze siostra miala swoj pokoj, ale teraz ma meza, dziecko i mieszka z rodzicami bo dom duzy,
z tym ze ja tam sie czuje jak intruz nieraz, niby wszystko ok ale jednak
jak jade np. na wakacje czy swieta zawsze zabieram ze soba walowe bo moje dzieciako nie zawsze jedza to co oni
temat rzeka
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
hej

sorki ze tak malo pisze tutaj ale przywiazalam sie do innego watku;-)

ja poki co mam swoj kat w rodzinnym domu bo poki co to na razie tam mieszkamy;-)
 
nie wazne z jakiego wazne ze z gorzowa:-D
u nas bylo tak ze siostra miala swoj pokoj, ale teraz ma meza, dziecko i mieszka z rodzicami bo dom duzy,
z tym ze ja tam sie czuje jak intruz nieraz, niby wszystko ok ale jednak
jak jade np. na wakacje czy swieta zawsze zabieram ze soba walowe bo moje dzieciako nie zawsze jedza to co oni
temat rzeka

Z tego co widzę, to dosyć duże masz już dzieciaczki. Ciekawi mnie co twoja rodzinka takiego jada, czego twoje skarby nie jedzą?? :) może dziwaczne to pytanie, ale na prawdę jakoś nic mi do głowy nie przychodzi :)
 
reklama
Do góry