reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Słomiane wdowy

reklama
Witam,bez natchnienia niedospana i wogóle do niczego:-(.
Gotuję pomidorówkę z pomidorów...:laugh2::laugh2::laugh2: pachnie w cały domu....:laugh2:
Z Julem kończyliśmy wczorajszą:tak::-D.
Jak dobrze,że jutro już czwartek,bo M w piątek wraca :cool: i na chrzest na Śląsk z Julem jedziemy a Olek zostaje u rodziny:tak:.
Ja się w końcu zlitowałam i rybkom wodę zmieniłam:tak:,bo sąsiadka tak je karmiła:sorry:,że biedne przy powierzchni wody pływały:-( a z wody mleko się zrobiło:szok:.A teraz mają nowy wystrój i śmigają na całego:tak:.
 
ja zadnych zwierzat nie mam i przy malych dzieciach miec nie zamierzam... Choc chomiki to jedyne zwierzeta jakich sie moj synek nie boi :-D Ale jednak nie - poczekam az troche dorosnie :tak:
Kurcze - brzuch mi rosnie... :szok:
 
Witajcie! Ależ tu się tłoczno zrobiło:szok::-)

Zuskus odprawiłaś szarańczę do szkoły????? Mój miał focha bo go za szybko obudziłam ;-)

Krzyś na rano, Ania na południe...i cały dzień rozjechany:baffled: a ja dziś się wzięłam za wyciąganie zimowych rzeczy z pudeł, wyprałam i jutro czeka mnie stos prasowania:confused2:

Ja dziś mam taki jeden plan...... nie robię nic ;-):tak::-) ciekawe czy mi się uda :-)

piękny plan:tak::-D:-D:-D oby się udało wytrwać w postanowieniu:-D

Kurcze - brzuch mi rosnie... :szok:

ale zaskoczenie:-D:-D:-D:eek:

Pozdrawiam!!!:-):-):-)
 
Hejki nocne!

Ja czekam aż nasz śmierdziuszek odejdzie z tego świata

Beata!!!! Jestes niemożliwa :happy:

Też mam pomidorki na działce ale mi zupa ze świeżych pomidorów nie wychodzi ;/ Nie wiem dlaczego bo to żadna filozofia ale nie smakuje i już :p

Mnie też nie wychodzi, nie wiem co źle robie, ale jest najzwyklej w świecie nie dobra :eek:

Kurcze - brzuch mi rosnie... :szok:

Umarłam w butach :-D:-D:-D:-D w Twoim stanie to chyba normalne co ;-):tak::-D

piękny plan:tak::-D:-D:-D oby się udało wytrwać w postanowieniu:-D

Prawie się udało :-)

Życzę kolorowych snów i zmykam do wyreczka :tak:
 
Mnie też nie wychodzi, nie wiem co źle robie, ale jest najzwyklej w świecie nie dobra :eek:
Przynajmniej nie jestem sama ;-)
Zawsze można winę zrzucić na pomidory, że nie dobre :-D

W ogóle dzień dobry :)
Ja już od 6 na nogach bo Ukochany mnie obudził mieliśmy okazję porozmawiac pierwszy raz od ponad tygodnia :laugh2:
Już po śniadanku i spacerku z psiakiem :D a Wam jak poranek mija?
 
hej

A ja mam sposób na pomidorówkę- gotuję te pomidory a potem troszkę dodaję przecieru i jest pyszna ;-)

Mysz brzuch Ci rośnie???:szok::szok::szok: Coś ty....:laugh2: poczekaj jeszcze kilka tygodni, wtedy razem ponarzekamy...:laugh2::laugh2::laugh2:

Sewa piszę prawdę o smierdziuszku, bo mój Oskar wcale o niego nie dba..:no: Teraz wymyślił, ze chce jaszczurkę...:eek: powiedziałam mu żeby sobie namalował zwierzątko na papierze- wyjdzie taniej i bez przykrych zapachów...:-D:-D:-D

Zuskus ja z ubraniami na zimę poczekam do końca września, wtedy będe szaleć...:-D
 
Kuzynka mi dziś przysłała może juz czytałyście takie coś ale mi się normalnie łezka zakręciła w oczku ...

-Pewnego razu było dziecko gotowe, żeby się urodzić. Więc któregoś dnia zapytało Boga: - Mówią, że chcesz mnie jutro posłać na ziemię, ale jak ja mam tam żyć, skoro jestem takie małe i bezbronne? - Spomiędzy wielu aniołów wybiorę jednego dla ciebie. On będzie na ciebie czekał i zaopiekuje się tobą. - Ale powiedz mi, tu w Niebie nie robiłem nic innego tylko śpiewałem i uśmiechałem się, to mi wystarczało, by być szczęśliwym - Twój anioł będzie ci śpiewał i będzie się także uśmiechał do ciebie każdego dnia. I będziesz czuł jego anielską miłość i będziesz szczęśliwy. - A jak będę rozumiał, kiedy ludzie będą do mnie mówić, jeśli nie znam języka, którym posługują się ludzie? - Twój anioł powie ci więcej pięknych i słodkich słów niż kiedykolwiek słyszałeś, i z wielką cierpliwością i troską będzie uczył Cię mówić. - A co będę miał zrobić, kiedy będę chciał porozmawiać z Tobą? - Twój anioł złoży twoje ręce i nauczy cię jak się modlić. - Słyszałem, że na ziemi są też źli ludzie. Kto mnie ochroni? - Twój anioł będzie cię chronić, nawet jeśli miałby ryzykować własnym życiem. - Ale będę zawsze smutny, ponieważ nie będę Cię więcej widział. - Twój anioł będzie wciąż mówił tobie o Mnie i nauczy cię, jak do mnie wrócić, chociaż ja i tak będę zawsze najbliżej ciebie. W tym czasie w Niebie panował duży spokój, ale już dochodziły głosy z ziemi i Dziecię w pośpiechu cicho zapytało: - O, Boże, jeśli już zaraz mam tam podążyć powiedz mi, proszę, imię mojego anioła. - Imię twojego anioła nie ma znaczenia, będziesz do niego wołał: MAMUSIU .

:zawstydzona/y:
 
reklama
Do góry