reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Słoiczki i soczki jak zacząć je wprowadzać?

Andzelika wybacz ze dopiero teraz odpisuje. Ja swojemu zaczelam dawac po jedej lyzeczce jak skonczyl 4 miesiace, dokladnie przy koncu 17 tygodnia. Ale te lyzeczki nie byly posilkiem tylko po prostu proba poznawania smakow. Teraz jak skonczyl 5 miesiecy daje mu raz dziennie zupke i owoce z biszkoptem, do tego kaszka na kolacje. A w miedzy czasie wiadomo karmie piersia, nawet godzine po takim posilku, bo max 80ml zje tego dania.
Osobiscie mialam czekac do skonczonego 6 miesiaca, ale moje dziecko dawalo mi juz znaki ze samym mlekiem sie niestety nie najada.
Kazde dziecko jest inne, mojej jednej kolezanki corka byla na kaszce od 3 miesiaca a od 7 jadla juz kawalek miesa na obiad, drugiej zas syn po skonczeniu 6 miesiaca dostal pierwsze jedzonko to mial problem z wyproznianiem sie.
Jestes matka wiec powinnas miec intuicje co i jak :)
 
reklama
No ja też podałam j.w. napisałam po to by poznał smak inny, bo ja go karmie enfamilem i widze, ze potrzebuje czegos innego pytałam uzyskalam odp, i jestem wdzięczna
 
CHERIE skąd wiedziałam że jesteś mamą kp:-) papier przyjmie wszystko a realia są takie że dziecko na wyłącznym mm się wymęczy na 102 nim uda mu się wypróżnić, a i tak najczęściej trzeba je wspomóc jakimś czopkiem.
Wracając do sedna tematu nikt nie mówi tu o zupełnym zastąpieniu posiłku mlecznego warzywami i owocami.Teraz to jest tylko zapoznanie ze smakami, a nie pełne karmienie.
Pediatra może mieć 30 letnie doświadczenie i być dobrym specjalistą. Zwłaszcza że taki ma już wyrobioną opinię i z samych opinii pacjentów można poznać czy jest wart zaufania czy nie.

ANDŻELIKA a do tej pory myślałam że tylko szczepionki to taki gorący temat:-D
 
Elenna jesli dziecko na mm ma problemy z wypróżnieniem to stosuje się rumianek czy zwykłą wodę przegotowaną (tak samo przy kp) i to nie jest żadną tajemnicą, ale co mają zaparcia do rozszerzania diety, bo nie rozumiem? Przecież podanie posiłku stałego nie tylko nie pomoże wypróżnieniu ale i tym bardziej zatrzyma stolec. Co do lekarzy, to ze świecą można szukać specjalisty który dokształca się z karmienia dzieci i niemowląt bo zalecenia zmieniają się dosłownie z roku na rok. Jeśli masz takiego, to zazdroszczę. Ja niestety trafiam na konowałów którzy katar chcą leczyć antybiotykiem.
 
Teraz to jest tylko zapoznanie ze smakami, a nie pełne karmienie

Ale przecież na tym polega rozszerzanie diety! Do roku mleko jest podstawą diety dziecka. Rozszerzanie jej ma na celu zaznajomienie z nowymi smakami i konsystencjami. I powoli, stopniowo, zastępowanie kolejnych mlecznych posiłków - stałymi.
 
andzelika87 A może skoro uważasz, że mm nie wystarcza - to spróbuj zagęścić mleko kaszką ryżową lub kukurydzianą? I jaka reakcja po marchewce?

No i polecam Ci poczytać o metodzie BLW - trochę bałaganu przy tym na początku jest, ale nie bawisz się w żadne papki, a dziecko nie ma potem problemów z gryzieniem. Tylko musisz poczekać, aż zacznie siedzieć :)
 
Zapoznam się z tą metodą. Maleństwo ogólnie zajada się marchewką z przyjemnością, częściej się wypróżnia i bez problemu(robił się purpurowy a ani koperek,ani woda ani rumianek mu nie pomagały)...nie boli go brzuszek i jest wesolutki, tylko faktycznie jak na razie daje po łyżeczce dziennie, żeby nie przedobrzyć. Muszę właśnie się zastanowić nad zagęszczeniem mleka, choć powiem szczerze że wydaje mi się, że Enfamil jest pełnowartościowy no i powinien nim się najadać, chyba że się mylę.:sad:
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Spokojnie - w tym wieku powinien się najadać samym mlekiem :) I z tego co piszesz to dobrze toleruje marchewkę - ale marchewka na pewno nie wpływa na lepsze wypróżnianie - stosuje się ją zwykle w odwrotnym celu, gdyż działa zapierająco. Myślę, że skoro po kilku dniach nie ma żadnych sensacji, to spokojnie możesz podać nieco więcej. I za kilka dni wprowadzić kolejny nowy smak np. ziemniaka (ale na początek osobno).
 
reklama
U takiego malucha mleko o ile przygotowujesz wg instrukcji, wystarcza. Skoro już koniecznie tą dietę rozszerzasz teraz, to zwróć tylko uwagę, by nie zmniejszyć dziecku ilosci posiłków mlecznych, gdyż są one najbardziej wartościowe i kaloryczne. Żaden słoik marchewki nie zastąpi porcji mleka - uważaj by nie doprowadzic do niedoborów.
 
Do góry