reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Skutki delegalizacji aborcji w Polsce

Niestety ta kobieta to totalna fanatyczka(pochodzi z takiej "przykładnej" katolickiej rodziny) i to tylko niektóre przykłady głupot jakie wygaduje. (odbiegając od tematu trochę, myślałam że tu na forum pytania niektóre mnie rozwalały ale jak słyszę że 22letnia kobieta z pełnym przekonaniem twierdzi że w czasie okresu nie zajdzie się w ciążę bo przecież plemniki nie popłyną pod prąd , albo że seks w ciąży to cytuje: "ruch** dziecka swoim penisem" to już żadne pytanie zadane tu na forum mnie nie zdziwi [emoji2368])

A reszty nie będę komentować, niestety w tym kraju bardzo duża część ludzi wierzących wyobraża sobie ze ma prawo do decydowania za innych, narzucając swoje poglądy, swoją moralność i uważając to za jedyne słuszne według nich rozwiązanie i choćby człowiek chciał normalnie dyskutować to się zazwyczaj po prostu nie da.
Czytam i nie wierzę.

Ale skoro taka wiedzę mają ci co decydują to nie dziwota, że jest w Polsce jak jest.
 
reklama
Ja to nawet nie zamierzam oglądać tych filmów jeśli jest w nich pani Natalia. Doskonale znam jej twórczość z tiktoka. Z całym szacunkiem ale to osoba która mowi że depresja i inne problemy psychiczne jest spowodowana tym że rodzice przed poczęciem dziecka się zabezpieczali albo że chore dziecko to kara za grzechy rodziców itp, jej poglądy które wygłasza a słuchają jej głównie młodzi ludzie są po prostu szkodliwe więc może lepiej było by nie rozpowszechniać ich dalej, po prostu.
A ten ksiądz zrobił z niej ofiarę mistyfikacji Marty Lempart 😢
 
Ja jestem od 16 lat czynną pielęgniarką środowiskową w Ośrodku Pomocy Społecznej oraz DPS. Wchodzę w srodowiska i rodziny dysfunkcyjne oraz wydolne. Pracuje z ludźmi chorymi, upośledzonymi fizyczne i umysłowo, wykonując przy nich czynności opiekuńcze. Z chorobą, życiem i śmiercią mam stały kontakt. Jestem też mama trójki dzieci.
Jest tu też osoba, które zna mnie bardziej prywatnie z innych wątku które się tu wypowiada i wie, że wiem osobiście co to znaczy ciężka, nieuleczalna choroba dziecka, walka o jego życie i podjęcie decyzji w sprawie aborcji, trwanie w chorobie nieuleczalnej dziecka, chorobie matki, opieki nad nimi, trudach odchodzenia, umieraniu i żałobie. Tylko czy tym trzeba głośno krzyczeć? Nie trzeba.
Pytam: Czy to coś zmienia? Wg mnie nic.
A chciałabyś byś być prawnie zobowiązana do dokonania aborcji?

Dokonałaś trudnego wyboru. Pozwól dokonać ho innym w równie trudnej sytuacji.
 
Bardzo Ci współczuję, tobie i całej rodzinie że musieliście przez to przejść.
Ale zdajesz sobie sprawe z tego że nie każdy ma w sobie tyle sił i nie każdy jest gotowy na takie poświęcenie swojego życia? Wiesz jak zazwyczaj kończy się urodzenie chorego dziecka które odchodzi po jakimś czasie lub żyje długo będąc skazane na opiekę innych? Kobieta zostaje sama bo facet się zmywa. I teraz takie osoby jak ty, będące za zakazem aborcji, zmusza kobiete do rodzenia nawet jeśli dziecko nie przeżyje porodu, nawet jeśli przez lata ma być roślinka, kobieta ma się poświęcić, siebie, swoje życie bo inni uważają ze maja prawo o tym decydować?
Skąd się w ludziach w ogóle wziął pomysł że mają jakiekolwiek prawo do ingerowania w cudze życie i decyzję...?

Niestety dla wielu ludzi, zwłaszcza wierzących, nauka Koscioła jest ważniejsza niż nauczanie Jezusa. Zresztą niestety Polski Kościół jest bardziej katolicki niż Watykan. I to jest przykre, bo ważniejsza jest literą prawa niż miłość do bliźniego. To powtórka z rozrywki, którą katolicy powinni znać z czasów Hebrajczyków.
 
A ja Ci powiem jedno. Ten trudny czas, ciąży, diagnozy prenatalnej, porodu, operacji a później śmierci był trudny, bardzo trudny ale z perspektywy czasu jesteśmy silniejsi. Całą naszą rodzina. Od dzieci, po dorosłych i dziadków.

Tyle w temacie z mojej strony bo i tak za dużo już napisałam.
To co Cię spotkało jest przykre. Dokonałaś WYBORU. Okrutne zaś jest to, że jesteś przeciwna WYBOROWI, mimo, że sama przeżyłaś taką tragedię. Brzmi jak "ja cierpialam, niech wszystkie teraz cierpią".
 
A ja Ci powiem jedno. Ten trudny czas, ciąży, diagnozy prenatalnej, porodu, operacji a później śmierci był trudny, bardzo trudny ale z perspektywy czasu jesteśmy silniejsi. Całą naszą rodzina. Od dzieci, po dorosłych i dziadków.

Tyle w temacie z mojej strony bo i tak za dużo już napisałam.

Ciekawe czy stojąc twarzą w twarz z tym małym dzieckiem też była byś wstanie jej powiedzieć, że to super bo będzie silniejsza bez matki

258223392_2339153252893119_7103536978347470308_n.jpg
 
Ciekawe czy stojąc twarzą w twarz z tym małym dzieckiem też była byś wstanie jej powiedzieć, że to super bo będzie silniejsza bez matki

Zobacz załącznik 1337778
Od takich osób ludzie slyszą coś w stylu "Bóg tak chciał. Wystawił Cię na tak ciężką próbę bo wie, że Ty sobie z tym poradzisz. Każdy musi dźwigać swój własny krzyż". Na wszystko odpowiedzią jest Bóg🤷🏼‍♀️ przezylas operacje? To logiczne, ze nie dzieki lekarzom a dzięki Bogu. Miałaś wypadek i jesteś sparaliżowana? Bóg tak chciał. Zdałaś prawko? Tylko i wyłącznie dlatego, ze taki był boski plan.
 
Wkleiłaś te linki prowokacyjnie, no jeśli nie to nie rozumiem. Wątek dotyczy skutków delegalizacji aborcji w Polsce a nie pani Lempart czy katolickich blogerów.

Materiał jest propagandowy bo: używa słownictwa niemedycznego do opisania stanów medycznych, przytacza kilka historii luźno związanych z tematem, co ma grać na emocjach i posługuje się manipulacyjną wizualizacją (aborcja - pusta gondola?) i długo jeszcze można wymieniać.

Temat dotyczy sytuacji prawno- społecznej a ty robisz z tego temat religijny.

Mamy w Polsce swobodę wyznania - ja uszanuję i nie ma dla mnie różnicy między katolikiem a wyznawcą latającego potwora spaghetti. Za to tylko KK domaga się finansowania lekcji katechezy w publicznych szkołach za publiczne pieniądze, konkordatu i włączenia prawa kanonicznego do ustaw i konstytucji. Mamy w Polsce zarejestrowanych około 200 związków wyznaniowych. Nie każdy jest wierzący a nie każdy wierzący jest katolikiem. Ty jesteś. Wyobraźmy sobie, że pozycję KK zajmuje muzułmański związek wyznaniowy a zamiast prymasa i KEP mamy wielkiego ajatollaha. Domagają się wprowadzenia norm szariatu do ustawodawstwa. Dzieci muszą pobierać nauki koraniczne a medresy są finansowane z publicznych pieniędzy. Ty musisz nosić czador albo burkę. Niefajnie dla katoliczki co? Tak wyglada rzeczywistość kobiet niewierzących w Polsce.
Aborcja to aborcja. I nie obchodzi mnie, czym jest dla księdza blogera, zwariowanych nastolatek czy Marty Lempart. Chcę mieć do niej prawo, zwłaszcza w tak tragicznym przypadku jak patologiczna ciąża. Nie chcę, żeby ta pani z vloga księdza miała OBOWIĄZEK dokonania aborcji. Ja chcę mieć takie PRAWO.
Aha, no i zapomniałam dodać, że w tym materiale ksiądz bezczelnie opowiadając o przypadku z Pszczyny („pani Iza” jakby była jego parafianką co najmniej) porównuje czy komentuje powołując się na przypadek z filmu Patryka Vegi. No filmy Vegi to dokumenty medyczne normalnie. To ostatecznie dyskredytuje wartość merytoryczną jego wywodów.
 
Tylko, ze przy dzisiejszym panującym prawie, kto ci się do czegokolwiek przyzna? Przecież nikt nie powie „tak, jasne wykonałam skrobanke w 6 tygodniu w Czechach. Było swietnie.” bo będzie się bal, żeby go nie skuto i nie wrzucono do lochu. Tak wiec nie wiem kto się pokusi o oficjalne badania w tym temacie.
Dodatkowo mam wrażenie, ze zmierzamy w kierunku negacji w ogóle istnienia zjawiska aborcji. Rząd zrobi statystyki, z których wyniknie, ze ilość zabiegów spadła o 99% z czego można wywnioskować, ze „problem w Polsce nie istnieje”. Aborcje? Jakie aborcje? Nie istnieją, oficjalne dane mówią zero zabiegów. O czym tu dyskutować? 🤷🏼‍♀️
Tak robiono już wcześniej…

Dodam dla porównania statystyki mówiące o tym, ze 95% bodajże populacji w Polsce to katolicy. Napewno..?
ja to mam obawy że jeszcze chwila i antykoncepcja zostanie wycofana…
 
reklama
Stanowisko kościoła:
Pomijajac bzdury które gadają w tych filmach to dlaczego stanowisko kościoła powinno kogokolwiek obchodzić lub o zgrozo mieć wpływ na obowiązujące prawo wg Ciebie?

Niech robią co chcą, w zgodzie z własnym sumieniem, jeśli ktoś chce działać zgodnie z zasadami jakiegoś księdza - proszę bardzo. Ale nie narzucacie innym ideologii
 
Do góry