Witam piątkowo :-)
Ufff... przebrnęłam
Fiufiu, nawet jeśli śpisz na brzuchu, to spokojnie, Malucha nie przygnieciesz
Beetka, i Ty swoje przeszłaś...
Cieszę się, że u Was dobrze się skończyło
Co do podtrzymywania, to sama się boję co to będzie jak nie ma teraz fenoterolu... Bo zamiennika żadnego nie ma
Będę za tydzień na wizycie, to wypytam lekarza...
Domi, ja nawet jak ucieram placki, to nie dosypuję wcale mąki, uwielbiam takie
Anusiach, myślami jestem z Tobą...
Natkusia, jak tam z infekcją?
Gawit, jak Martynka po balu?
No i jedź ostrożnie!
Sierpniowa, jeśli masz jakieś ciągnięcia w dole, to jeśli Cię to niepokoi, to jedź na izbę czy do lekarza i sprawdź. Ja jestem zdania, że wolę jechać 100 razy bez przyczyny niż raz za mało
Madison, ja biorę zwykłą nospę
jak miałam fortę, to dzieliłam na pół, bo bałam się zażyć podwójną dawkę
Hania4123, niby mówią, że to odwrotność tego co będzie,
ale ile w tym prawdy
Mi się wydaje, że może za dużo myślisz o tym i stąd we śnie
U nas walentynki, dzień jak co dzień
Ja tam jestem zdania, że przez cały rok trzeba sobie okazywać uczucia, a nie raz do roku
choć mimo wszystko jakieś symboliczne upominki były :-)
Do tego, już mam dość lekarzy
Mikołaj znów na antybiotyku, a dopiero co w tamtym tygodniu skończył brać. Jakieś fatum, jak nie ja, nie mąż, to syn
A co do współżycia, nie mam zdania, gdyż u mnie w ciążach całkowity zakaz...