Witam
ewcol Kornelka ulała dziś w nocy bardzo dużo (pierwszy raz się to zdarzyło) ale ma zmienione mleko na takie comfort (bez laktozy) i
Lilith mi już wytłumaczyła, że to jest rzadsze mleko i może po nim ulewać więcej. Od tamtej pory się to nie powtórzyło (znaczy nie ulała) ale obserwuje ją po każdym karmieniu
Asiołek przy tym mleku comfort i delicolu już się tych kropelek-cud (typu bobotic) nie podaje? Ty bardziej ogranięta w tym temacie ;-)
Obyście miały spokojniejszą noc. Ja już chyba do tych naszych nieprzespanych przywykłam ;-) śpię w dzień ;-)
Ania kochana nie miej wyrzutów sumienia! u nas też leżaczek-bujaczek stoi i karmie mm i matę już rozłożyłam (choć to zabawka dla Martyny, bo młoda jeszcze w ogole zainteresowania nie przejawia)
przy takich dzieciaczkach jak te nasze bidy płaczące trzeba sobie jakoś radzić. ja mam na miejscu mamę i koleżankę, które są zawsze chętne do pomocy (koleżankę będziemy po Nowym Roku zatrudniać jako opiekunkę do Kornelci bo ja do pracy wracam) ale Ty tam jesteś sama! nikogo do pomocy, a jeszcze i z Maxem kłopoty! Max ma wakacje?
Ja powiem szczerze, że z niecierpliwością czekam na powrót Martynki do przedszkola!
Gorgusia fajno, że dzień udany
Za ciężaróweczki nadal kciuki zaciskam! sierpień się za chwile kończy więc już bliżej niż dalej!
choć mogę się domyślać jakie to frustrujące
a
katrina współczuję tego szpitala! ale z patologii to Cię już z brzuchem nie wypuszczą, tym bardziej, że to już końcówka i ciśnienie masz duże. mogą nawet chcieć robić cc (u mnie w szpitalu przynajmniej to proponują jak się ejst po terminie, z dużym ciśnieniem i nie ma akcji :-()
ale w sumie to chcę powiedzieć, że mimo, że to drugie cc zniosłam gorzej to źle nie jest
A powiedzcie jeszcze ile się krwawi po porodzie? po Martynce to bardzo szybko mi minęło, a teraz nadal mam krwawienie i to spore :-(