reklama
Asiołek
Mama Mai i Oliwki :)
- Dołączył(a)
- 8 Grudzień 2004
- Postów
- 3 926
A już te wierzgające nogi ogarnąć aby pięta się nie umazała 
))) normalnie hardcore
Siedzi moja Malutka w leżaczku... pewnie wytrzyma całe 5 minut a Dużutka właśnie zrobiła sobie śniadanko i chce się wymigać od zmywania oczywiście jak robi omlety to mąką sobie fruwa po stole i kuchni no ale i tak jestem z niej dumna, że jest taka samodzielna.
Maja była jako jedynak bardzo absorbująca... od kiedy jest Oliwka moja starsza córka jest dojrzalsza i dużo spokojniejsza... taka akceptująca i czuła bardzo lubię tę zmianę obserwować )) chyba spodobała jej się rola starszej siostry
))) normalnie hardcore Siedzi moja Malutka w leżaczku... pewnie wytrzyma całe 5 minut
a Dużutka właśnie zrobiła sobie śniadanko i chce się wymigać od zmywania oczywiście jak robi omlety to mąką sobie fruwa po stole i kuchni no ale i tak jestem z niej dumna, że jest taka samodzielna.Maja była jako jedynak bardzo absorbująca... od kiedy jest Oliwka moja starsza córka jest dojrzalsza i dużo spokojniejsza... taka akceptująca i czuła
bardzo lubię tę zmianę obserwować )) chyba spodobała jej się rola starszej siostry 
barbarka1611
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Grudzień 2012
- Postów
- 957
No Justyna poród mega krótki! Gratuluje, mały cudny!
Mnie nic nie wzięło, krzyż boli teraz bez przerw, pomagam sobie termoforem i masażami męża ( dość krótkimi bo przysypia). Najgorzej jest mi przejść kawałek, w tym przypadku do łazienki bo krok boli jak cholera.
Asiolek mój starszy jak sie obsra to łapie się za jajka przy przebieraniu, przez to ja już nie daje rady zmieniać mu pampera z kupy bo zawsze kończy się kąpielom malego i moją obsraną bluzką. Dzięki Bogu jest jeszcze moja mama i siostra!
Mnie nic nie wzięło, krzyż boli teraz bez przerw, pomagam sobie termoforem i masażami męża ( dość krótkimi bo przysypia). Najgorzej jest mi przejść kawałek, w tym przypadku do łazienki bo krok boli jak cholera.
Asiolek mój starszy jak sie obsra to łapie się za jajka przy przebieraniu, przez to ja już nie daje rady zmieniać mu pampera z kupy bo zawsze kończy się kąpielom malego i moją obsraną bluzką. Dzięki Bogu jest jeszcze moja mama i siostra!
justyna919
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Czerwiec 2014
- Postów
- 1 815
Barbarka mnie rowniez bolal strasznie krzyz. I to bez przerw. Skurcze w domu byly do wytrzymania. I na porodowke jak bylam to krzyz caaaly czas bolal. A w ogole moj organizm dziwnie reagowal bo mi cholernie zimno byloo. Ciagle chcialam zeby mnie przykrywaly bo az sie trzeslam a one ze nie bo musza widziec. I to tyle bo dostalam sniadanie i trzeba zjesc poki spi, bo jak nie spi to cyca ciagle chce.
Dziekuje za gratulacje. Porod fakt mialam ekspresowy, ale za to parlam dlugo i bylam juz zmeczona i przerwy miedzy skurczami raz sie wydluzaly a raz skracaly.
Dziekuje za gratulacje. Porod fakt mialam ekspresowy, ale za to parlam dlugo i bylam juz zmeczona i przerwy miedzy skurczami raz sie wydluzaly a raz skracaly.
justyna919
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Czerwiec 2014
- Postów
- 1 815
Kama nie nacinali mnie. Polozna mialam ekstra. Pomogla mi strasznie choc krzyczala na mnie bo nie wspolpracowalam dopiero pozniej zaczelam a potem sie smialysmy
barbarka1611
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Grudzień 2012
- Postów
- 957
Boże ale zazdroszczę... teraz z tymi bólami to stwierdzam że mogłabym pochodzić jeszcze dwa tygodnie byle by nie bolało
reklama
Justyna- gratuluję :-)
Dziękuję za życzenia dla Kacpulka :-) impreza się udała- goście wyszli po 1... Trochę masakra ale i tak mamy się dobrze.
Dziś M i Kac mieli jechać na Legie ale pogoda nie dopisuje. A ja sie nastawilam na odsypianie jak ich nie będzie....
Taką mam chęć gdzieś pojechać,coś sobie kupić a Atoś jeszcze za malutki na takie wypady.
04.09 będę mieć szkolenie w pracy i pewnie skoczę na trochę z Młodym. Brakuje mi kontaktu z ludźmi...tesknie już za pracą.
Dziękuję za życzenia dla Kacpulka :-) impreza się udała- goście wyszli po 1... Trochę masakra ale i tak mamy się dobrze.
Dziś M i Kac mieli jechać na Legie ale pogoda nie dopisuje. A ja sie nastawilam na odsypianie jak ich nie będzie....
Taką mam chęć gdzieś pojechać,coś sobie kupić a Atoś jeszcze za malutki na takie wypady.
04.09 będę mieć szkolenie w pracy i pewnie skoczę na trochę z Młodym. Brakuje mi kontaktu z ludźmi...tesknie już za pracą.
