reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniówki 2014

mialam przytulac poduszke ale nie spie, bo spac nie moge. naczytalam sie o rtg w ciazy i lapy mi sie z nerwow trzesa jak staremu alkoholikowi. mialam robione rtg stopy i szaleje z niepokoju. tymczasem zycze wam spokojnej nocki
 
reklama
Hejka :-)

Ja dzisiaj ranny ptaszek bo jedziemy z Michałem na pobranie krwi.. mam nadzieję, że mi jakoś to przeżyje ba! czy ja to przeżyje :-D

ANGIE myśl pozytywnie, na pewno będzie dobrze :tak:

MAĆKU no to sobie na wizytę niestety poczekasz ale przeleci ;-)

CAROLINE mam nadzieję, że samopoczuciem dzisiaj lepiej :*

MAMASOWA o matko :szok: co to za lekarz.. :wściekła/y: musiała się Twoja szwagierka nieźle wkurzyć.. Jak miałaś rtg stopy to spokojnie, nie martw się! Porozmawiaj o tym ze swoim lekarzem ale myślę, że jest ok

FIUFIU powodzenia! &&&&&&&&&&&


Miłego dnia :*
 
Hej
Ja już wróciłam z badań. poszło na to 130 zł :-( i tylko dlatego, że część wypisała mi internistka więc za nie nie płaciłam, a dodatkowo musiałam zrobić WR, tokso, HIV i HCV . wyniki w piątek, ale co się nastałam w tej przychodni to moje :-( przecież nikt nie rozumie, że ja w ciąży i leżeć powinnam, bo przecież brzucha jeszcze nie widać, a tam same starsze babcie więc ............ eh szkoda gadać i szkoda moich nerw :-( pani w rejestracji mi powiedziała, że na drugi raz mam po prostu iść bez kolejki i nie słuchać co tam mruczą pod nosem :-D

FiuFiu powodzenia i daj znać koniecznie co i jak :-)

Natkusia przeżyliście? ;-) ja nie lubię pobierania krwi, mój mąż nie ma z tym problemu, ale z Martynką jest koszmar, tzn. ona się w ogóle nie boi, ale nie ma żył (jak to kiedyś pielęgniarka powiedziała) i jak zaczynają się jej wkuwać po kilka razy to w końcu malutka zaczyna płakać. teraz już nie będę taka głupia i będę z nią jeździła w razie co, do szpitala dziecięcego. tam wiedzą jak dzieciom krew pobrać - raz z nią byłam i pani bez problemu za pierwszym razem pobrała jej z nadgarstka, a jak poszłam z nią do naszej przychodni to mi pielęgniarka powiedziała, że z nadgarstka to ona nie umie :wściekła/y:

Miłego dnia!
 
Witam,ile dałam radę do nadrobiłam to co pisałyście:)

Cudowne uczucie być na L4,szczególnie że miałam być w weekend w pracy..teraz zreszta też powinnam już tam byc:)Jutro muszę się wybrać zawieźć im zwolenienie.
Zostawiłam dzisiaj Filipa w domu,zrobiłam mu długi weekend od przedszkola,bo mamy mieć księdza po kolędzie,co bym sama nie była:)

Widzę że Wy już poumawiane na te pierwsze obowiązkowe USG? Ja dopiero idę na wizytę 17 stycznia i dopiero wtedy pewnie da mi skierowanie na usg,a kiedy się dostane to inna bajka..
 
Czesc dziewczyny. Tak sobie was czytam i okazalo sie, ze to chyba ja mam najpozniej skan bo dopiero 3 lutego, a szkoda bo z checia bym zagladnela do mojej fasolki zobaczyc jak tam sie jej wiedzie:) Najlepsze, ze jeszcze zadnych badan krwi nie mialam ani moczu... moze sie okazac ze wcale nie powinnam brac tych wszystkich witamin, a kwas foliowy by wystarczyl. No nic musze zadzwonic do mojego szpitala i skontaktowac sie z midwives zeby ich troche przycisnac. Wracam do pracy i pozdrawiam was goraco!
 
Hej
My z córcią wstałyśmy dziś o 10 :p nawet dobrze, czas do wizyty mi szybciej zleci.
Życzę Wam miłego dnia i proszę o kciuki o 16.
 
Dziewczyny trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
troszkę wizytujących dziś mamy :)
u mnie dziś błogo :) Mąż w pracy, córka w żłobku...jestem sama, cisza, spokój, trochę mi tego brakowało:)

Dziewczyny mam mały dylemat. Jestem na L4 i mam zamiar byc do porodu.
Moje dziecko chodzi do żłobka - i tu właśnie mam problem. Nie wiem czy zostawić ją w tym żłobku, czy wypisać - skoro i tak będę siedziała w domu. Z jednej strony oszczędnośc ok 500 zł mc, z drugiej wiem że, ona lubi tak chodzić - bo lubi dzieci.
Podpowiedzcie co byście zrobiły ?
 
edys ja bym zostawiła w żłobku. Nie zrozum mnie źle, ale mim zdaniem w domu nie jesteśmy w stanie zapewnić dziecku tylu atrakcji ile daje żłobek/przedszkole. poza tym mała nabierze Ci odporności, później nie będzie tak łapała chorób, a to ważne jak się dzieciątko urodzi :-) no i jeżeli ona tak lubi dzieci to może jednak warto ją zostawić? nie wiem może masz możliwość np.3x w tyg ją puszczać? u nas można tak było w żłobku i było wtedy taniej (ale to był prywatny żłobek)
Ja bym na pewno zostawiła w żłobku, możesz też różnie się czuć - jak będziesz miała gorszy dzień to choć te parę godzin oddechu będziesz miała :-) - takie moje zdanie :-)
 
reklama
Do góry