reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniówki 2014

Co do rozstępów, to także uważam, że jak mają wyjść i tak wyjdą. Smarowałam się chyba z 10 razy dziennie [ oliwką w żelu zresztą także ] a i tak nic to nie pomogło. Dosłownie mnie rozerwało :-( Słyszałam też, że to po prostu dziedziczne. Nie liczy się nawet czy sie dużo przytyje czy mało.. Rozstępów dorobiłam się nie tylko na brzuchu ale i cycuchach i udach ale od strony wewnętrznej, jakby przy pachwinach :zawstydzona/y:
Smutne ale prawdziwe..

Co do witamin, początkowo tylko kwas foliowy, mg. Teraz juz normalny komplet, to ze wzgledu na wymioty i ilość tabletek. Teraz jem jedna a tak to 5 miałam i po nich częściej wymiotowałam..


Mąż mi przywiózł subwaya mniam mniam :D może coś się przyjmie..:-)
 
reklama
Witam! Niesmialo i pelna obaw chcialam sie przywitac na sierpniowkach.Czesc Lilith moze mnie pamietasz z majowek 2006? Ja ciebie oczywiscie tak. Mi tez sie udalo i jesli tym razem sie powiedzie to mam termin na sierpien.Jestem po 2 stratach i mialam teraz podejrzenie pustego jaja ale 2 stycznia zaczely mi sie plamienia i pojechalam na usg gdzie okazalo sie ze jest zarodek z serduszkiem i niby ok ale musze lezec brac nospe luteine...strasznie sie boje i choc juz nie wyrabiam lezac to zrobie wszystko zeby sie udalo! U ciebie lilith narazie wszystko ok?
 
Aaaa pewnie, że pamiętam!! Jestem też na majówkach u Nas, zaglądnij tam też, dziewczyny się ucieszą :-D:-D
Angie a na kiedy masz termin lub który to tydzien?? Fajnie, że do nas dołączyłaś, atmosfera jest miła, wspieramy się i można pomarudzić.
Luteina i nospa pomagają?? Czy plamienia się utrzymują? Tu więcej dziewczyn ma z tym problem ale fasolki rosną zdrowo i czasem dają nieźle popalić. Ciesze się bardzoooo Twoim szczęściem. Zauważyłam, że ten sierpień taki pozytywny.. same cuda.

U mnie wszystko ok, lutke biore na wszelki wypadek ale już tylko po 1 na noc. Nospe jak mocniej poboli. Też bardzo się boję.. ale musi być dobrze!
 
Termin na 14 sierpien. Staralismy sie o te ciaze 1,5 roku.Plamien juz praktycznie nie widac ale musze lezec i ciagnie mnie w dole tak czasami szczegolnie puznym wieczorem. Dzis to prawie spac nie moglam ale to chyna ze stresu. Leczę tez tarczyce wiec tym tygodniu musze znowu zrobic badania. Ale powiem wam ze przed nastepnym usg to chyba dotane palpitacji. Juz wystarczy cale przeplakane prawie swieta i Sylwester po tym jak w 6tc gin nie znalazl zarodka. Teraz ten co mi robil mowil ze to nie mozliwe ze musial byc jakis blad.:confused2:
 
Może trafiłaś na konowała, zauważyłam że o takich niestety nie ciężko. Ważne, że serduszko było i powoli plamienia ustępują. To co czujesz to dobrze, wszystko się rozciąga, może też kłóć, dźgać i krzyż pobolewać. My staranka zaczęliśmy dokładnie jak Jud roczek skończyła, z 2 przerwami, raz zastrzyk miałam a drugi raz tabletki na 3 miesiące z powodów problemów skórnych.. a tak to zero zabezpieczeń, świrowałam ze wszystkim na różne sposoby i nic. Jak już daliśmy sobie spokój to też nic. Dopiero teraz.. i wiesz, byłam na antybiotyku w tym cyklu, więc olałam to, że spóźnia się @, potem myślałam, że to jakieś zatrucie aż po 2 tyg. zrobiłam test.. co z nim miałam :D aż mąż musiał potwierdzać bo byłam pewna, że są zepsute :D
A jak Twoje samopoczucie? Nerwy i płacz to już widzę a mdłości czy smaczki masz?? My tu takie podzielone na te szczęśliwie ciąże znoszące i te wręcz umierające :D Kiedy idziesz na usg? Jej ile mam pytań :D
 
To ja znowu mam chyba ostatnia bo usg dopiero 27.01 ;/ Nie wiem jak doczekam..
Czy mogłybyście zerknąć na objawy? Boli mnie od 2 dni jakoś inaczej, dziwnie przy macicy cos a dzis to zas jak na @ i krzyż :( troche się niepokoić znowu zaczynam :( i albo to normalne uczucie tylko troche zmienione bo w 10 /11 tyg. macica jest juz wieksza albo nie wiem..:-(
 
My od tych 2 poronien w 2008 sie nie straralismy tak do mniej wiecej polowy 2011 a od roku przechodzilam rozne stymulacje, badania itd. Bywalo tak ze juz ,mialam dosc i tez ostatnio mialam odpuscic tym bardziej ze czasem cala moja wyplata szła na wizytay, leczenie...a tu taka niespodzianka. Oczywiscie nie potrafilam za bardzo sie cieszyc i nadal jeszcze nie potrafię. Bo wiem jaki potem jest bol. Ale mam nadzieje ze bedzie dobrze skoro taki cud sie zdarzył. Jak nic sie nie bedzie dzialo to na wizyte z usg musze sie umowic przed 15 bo mam zwolnienie do 15 i kontrolnie oczywiscie.

Lilith a nie moglabys pojsc wczesniej prywatnie czy cos. Moze bierz wiecej nospy. Mi gin zwieksxyl lutke po plamieniach i biore po 2 tabsy co 8h. A nospe 2 do 3 tab dziennie. Odpoczywaj duzo! Jesli mozesz i nie pracujesz. Ja juz od lezenia jestem oslabiona i jak wstaje to mi sie nogi trzęsą. Niepokoi mnie tez takie dziwne uczucie naciskania na dol jak wstane.:eek:

A i jeszcze magnez z B6 biore 2 razy dziennie.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Lilith myślę, że to może byc ból spowodowany tym że macica rośnie, na początku pobolewa bo ona nie jest zbyt rozciągliwa, ale jak cię ten ból nie pokoi to zadzwoń do ginekologa i zapytaj.
Angie mnie pojawił się w czwartek beżowy śluz, byłam od razu u gin. dostałam duhpaston 3 razy dziennie, krwi nie było, z ciążą wszystko w porządku, czasami zdarza mi się jeszcze raz dziennie takie plamienie beżowe, chciałam cię zapytac dlaczego masz nospę, bolało cię coś, a plamienia miałaś jakie? Jeśli mogę zapytac.
 
reklama
Witam się wieczorowa porą.

Dziś mimo okropnego sampoczucia dzień rozweseliło mi to że mama dała mi swojego kota do opieki na czas bliżej nie określony:-). Na razie ucieka przed Mikołajem, ale on jest nawet grzeczny i jej nie goni, wie że musi dać się jej oswoić. A mi od razu lepiej jak coś czworonożnego lata po domu :-)


Madruszka mam nadzieję że maść pomoże. Takie rzeczy wydają się drobnostką a są strasznie nieprzyjemne. Smaruj i może zaklejaj plastrem na chwilę żeby od razu w ubranie się maść nie wtarła

Domi kwas foliowy to oczywiście rzecz poza konkurencją i brac trzeba. Oj ja już dwa antybiotyki musiałam wziąć a pewnie jeszcze pod koniec ciaży czeka mnie trzeci. Pamiętaj że mama też musi być zdrowa żeby dzieci miały się dobrze:-) . a ty masz podwójnie obciążony organizm :-)

Joanna ja tez myślę że skóra musi być po prostu nawilżona regularnie a czym wszystko jedno. Ja w pierwszej ciąży skusiłam się na mustelle ale tak mi śmierdziała że oddałam bratowej też w ciąży. A rozstępy i tak mi nie wyszły na zwykłym kremie.

Gawit widzę że dużo z nas źle znosi pierwszy trymestr…ja dziś płakałam bo jak wyjde na 2 piętro to dysze, zawroty głowy i ciągle mi niedobrze….myśle że Twój mąż zrozumie. Będzie lepiej :-)

Lilith może jeszcze trochę i będzie lepiej. Miałam podobnie w pierwszej ciąży, w pierwszym trymestrze schudłam 5kg. Teraz mam inne dolegliwości…bleee….zawsze cos. Oj biedna jesteś i bardzo Ci współczuję.


Beetka oj ja mam teraz węch jak pies trąpiący. Pierwszy raz w życiu myślę że katar mógłby mi się przydać:-). Wszyscy ludzie w około, jedzenie, sklepy tak mi śmierdzą, że nie mogę czasem wyrzymać. Może waciki do nosa?:-)

Katushka też słyszałam o tym że na witaminach teraz takie duże dzieci.

Idę robić kanapkę i kładę małego spać. a jutro na dłuuugo do pracy, a mały zostaje ze swoją nianią którą miał przed żłobkiem. Super że zgodziła się przychodzić bo ma niesamowite podejście do dzieci. Jestem spokojna
 
Do góry