Popłacz sobie kochana, byle tego nie trzymaj bo "pękniesz" w mniej odpowiednim momencie. Męża olej, ja przez mojego dziś wyłam od rana. Wiesz, nie mówi mi coś ostatnio ani że ładnie wyglądam, czy że mnie kocha, nic.. za to włosy wczoraj zrobiłam, fakt nie wyszły ale ten do mnie niby w formie żartu, że teraz to już tylko czapka Zero wrażliwości, nic a nic nie pomyśli.. ale wiem, że się stara..
A nie możesz zostać w domu? Jak się źle czujesz i nie masz ochoty na wizyty to nie zrozumie? Tule CIę mocno
Z podbrzuszem, to wiesz.. przy kichaniu tak się może zdarzać, pamiętasz, nawet na grupie mi dziewczyny pisały. Wtedy najlepiej się chwycić za brzuszek by tak się szarpnęło boleśnie. Niby to dobry objaw bo się wszystko naciąga..
O serduszko pytałam, bo widzisz, to nie jak w poprzednich ciążach. Masz tam maleńką istotkę a ona czuję jak się martwisz kochana.
Jak tylko jesteś w stanie zajmij się czymś co lubisz, ostatnio o grze mówiłaś np. Jak szybciej zacznie czas uciekać to też będzie Ci lżej bo to już mniej do wizyty zostanie. ;-)
A nie możesz zostać w domu? Jak się źle czujesz i nie masz ochoty na wizyty to nie zrozumie? Tule CIę mocno
Z podbrzuszem, to wiesz.. przy kichaniu tak się może zdarzać, pamiętasz, nawet na grupie mi dziewczyny pisały. Wtedy najlepiej się chwycić za brzuszek by tak się szarpnęło boleśnie. Niby to dobry objaw bo się wszystko naciąga..
O serduszko pytałam, bo widzisz, to nie jak w poprzednich ciążach. Masz tam maleńką istotkę a ona czuję jak się martwisz kochana.
Jak tylko jesteś w stanie zajmij się czymś co lubisz, ostatnio o grze mówiłaś np. Jak szybciej zacznie czas uciekać to też będzie Ci lżej bo to już mniej do wizyty zostanie. ;-)