reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniówki 2014

Gorgusia trzymam kciuki Bardzo mocno.
Angie, odezwij sie Co z Wami.

Ja zasmmam gorszy dzien, na noc jeszcze okno zepsulam I nie da sie otworzyc a moj od nocy z jakimis humorami.. Zas cycki bola I goraczka wyszla. A Co do wymiotow to po cc tez sa nieciekawe..
 
reklama
Info od MARTUSKI:

Ja nadal w dwupaku. Dwa razy dziennie mam ktg, co drugi dzien amnioskopie. Wczoraj usg bylo-wszystko dobrze. Lozysko 2 st. wod 58 mm, przeplywy ok. Waga Kacperka 3160. Skurczy brak, szyjka dluga i bardzo od tylu jeszcze. Po weekendzie zaczna myslec o wywolywaniu.
 
Hej!
U mnie zapowiada sie przyjemny dzien bez gorączki. Jest ok. 23 stopni i nie ma słońca. Rewelacja!

Gorgusia, Angie czekamy na wiesci!!!!

Madison, Asiołek
​a jak zabezpieczałyście sie po pierwszych porodach?
 
Dzień dobry!
Kurczę, muszę zadziałaś porządnie, żeby dołączyć do Gorgusi to może poznam Antosia :)
Gorgusia i jak rodziłaś w przyszpitalnym domie narodzin??? Ciekawa jestem jak tam jest bo mnie położna namawiała ;)

Ja po spacerze dosyć długim, jakieś bóle są... jeszcze okna może raz umyję... hm
 
Izis to możemy sobie podac rękę, mój M. też nie jest wylewny, jak sie na cos obrazi to też nic nie mówi tylko okazuje, co doprowadza mnie do szewskiej pasji i wtedy w domu leca takie gromy, że lepiej z pokoju nie wychodzić (bo ja z kolei choleryczka):szok:. I tez mam tendencj do rozkładania wszystkiego na czynniki pierwsze. Ale jest dobrym czlowiekiem i takie sytaucje maja miejsce bardzo rzadko:-D i nie zamieniłabym go na innego za nic na świecie.:-)


Monia niestety tak to w zyciu jest chcesz mieć wrogów to pozycz pieniądze. Przykre, ale tak bywa :no:. Ale ja bym nie odpuściła, też bym starała się je odzyskać, a w razie czego to wiadomo ciężarna - myszy im się odwdzięczą.:-D:-D:-D

Martuska trzymaj się.

A u mnie dzis przyjemnie bardzo na dworze po deszczu zrobilo sie 22 stopnie i chodzę po dzialce w bluzeczce na ramiączkach, a normalnie to i bluza jakas by była.:-D:-D Dzis biorę się za podłogi bo w nocy mój psiak nie mógl się zdecydować, czy chce być na dworze, choc padało, czy w domu i tyle siersci nanosił, że nie omina mnie podłogi. Dobrze, że wczoraj mi się odechciało je myć.:-)
 
Sierpniowa ja wiem jakie mam, bo w szpitalu mam 3 razy ktg na dzień robione:)
Co do snu- dziewczyny szpitalne tez najbardziej przeżywaja lewatywe, choć za moment maja mieć CC.
Natkusia a jak Twoje cukry?
Oszqurde z tymi mikrozarysowaniami to mąż pojechał:D
Wasi mężowie to by ze mną rozwód brali po 1 dniu...ja nigdy nie jestem cicho...
Gorgusia :*
 
Witam się!
Oj się dzieje :rolleyes:.

Gorgusia- powodzenia, pewnie niedługo bedziesz tulić Antka. No i masz szansę zostać ostatnią sierpniówką- lipcówką :-).


Ciekawe która zostanie pierwszą sierpniowka??????????? Ktoś chetny?????????


A co do tego Domu Narodzin przy Zelaznej- akurat skończyłam czytać książkę Jeanette Kalyta "Położna- 3550 cudów narodzin". Niezła lektura dla kobiety czekającej na poród. Na prawdę polecam :-). Zdaje się, ze ta pani pracuje/ pracowała? na Zelaznej. Dziewczyny z Warszawy nie dziwię się, ze chcecie tam rodzić :tak:.


Ja wygoniłam męża z małą na wycieczkę rowerową i się obijam. Kawka i te sprawy :-D. Dziś wizyta, jestem ciekawa, jakie tam wieści ma dla mnie moj lekarz. Wczoraj miałam dośc mocne kłucia w szyjce macicy, ale samych skurczy jako tako nie. Od poczatku ciąży skurczy nie miewam, tak samo jak w pierwszej. Skurcze się dopiero pojawiły w dniu porodu, ale cały czas biorę Luteine i magnez, bo w sumie do cc nie sa mi te skurcze potrzebne :-D. Najbardziej boję się o wagę małej, czy w końcu coś przypakowała, czy dalej takie chuchro. No zobaczymy.....
 
Dziewczyny, które miały/ mają mieć cesarki- pytam, bo nie pamiętam, jak to jest: trzeba ściagać biżuterię??????? Najbardziej chodzi mi o kolczyki, bo ja mam cztery w uszach i nie bardzo wiem, czy je wyciągać, czy nie? Tak samo łancuszek na szyi??????? W sumie to nie wiem, w czym by ewentualnie te kolczyki miały przeszkadzać, ale nigdy nie wiadomo.....:cool:
 
reklama
Marlenkus- ja też wiem tylko tyle, że wyyowłuja poprzez podawanie oksytocyny w kroplówce. Niekiedy to działa i szybko są mone skurcze, ale jak leżałam, to dawali jednej dziewczynie przez kilka dni i nic jej nie ruszała, w końcu chyba sama jakoś ruszyła, bo zjechała na porodówkę i już nie wróciła. ;-)
 
Do góry