reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2024

reklama
Co później z tym pustym jajem ? Jak to wyglądało u Ciebie ??
Poniżej będzie post związany z poronieniem, wrażliwe osoby proszę o nieczytanie!

Lekarz dał mi skierowanie na zabieg, ale wolałam poronienie naturalne, jest zdrowsze dla organizmu. Ciąża bezzarodkowa jest słabiej rozwinięta niż prawidłowa i zazwyczaj dochodzi do samoistnego całkowitego poronienia. Poroniłam w 10 tyg, w domu. Nie bolało bardzo, tylko 2 ibupromy musiałam wziąć., trwało całą dobę. Wylatują skrzepy przypominające wątróbkę. Najgorsze było to czekanie (2 tygodnie), aż w końcu się zacznie. Wiele osób nie może tego psychicznie znieść i decyduje się na zabieg, żeby już mieć zamknięty ten etap. Każdy wybór - szpital czy dom jest dobry, samemu trzeba zdecydować. Jeśli wybierzesz dom, to pamiętaj, że nie możesz być sama, musi być ktoś dorosły w domu, kto w razie czego będzie mógł Cię zawieźć do szpitala, gdybyś za mocno krwawiła (co przy pustym jaju raczej się nie zdarza).
Widziałam Twoje wyniki bety i bardzo, bardzo mi przykro, ale ja bym nie nastawiała się na pozytywne zakończenie. Wiem, że będziesz miała nadzieję do samego końca, ale obiektywnie patrząc, wygląda to niedobrze. Przepraszam, że to piszę, ale nie chcę podsycać złudnej nadziei 😢. Pamiętaj, że puste jajo to przypadek i zazwyczaj kolejna ciąża jest już prawidłowa.
 
Chociaż czytałam wczoraj, że w 10 tyg. ciąży macica ma już rozmiar dużego grejpfruta/małego melona i u niektórych (szczególnie w kolejnej ciąży), może być już widać. Ratuję się szerokimi swetrami, bo do badań genetycznych nikomu nie mówimy o ciąży.
To u mnie rodzina i bliscy znajomi wiedzą, powiedzieliśmy przy okazji świąt/nowego roku, ale oni i tak na odległość wszyscy. Ale w pracy nie wiedzą, też się pod swetrami chowam 🫣
 
ja to coś na tym.usg zaczęłam widzieć dopiero koło 8 tygodnia 🤣
mega sie cieszę 💜 doskonale pamiętam te pierwsze wizyty i stres jak u Ciebie... okropne emocje... później jest odrobinkę łatwiej 😀
To ja nie wiem czy już nie widzę czy wyobraźnia mi działa 😂

Stres straszny, w poprzedniej ciąży nie dotrwałam do wizyt, gdzie było dobrze, więc ciężko mi to sobie wyobrazić 🙈
 
mam nadzieje, ze jednak się wyśpisz, a jutro wszystko będzie dobrze!


mega się cieszę, że takie wiesci 💜
jak robimy pappe prywatnie trzeba mieć usg na te badania?



tak bym chciała byś jutro usłyszała dobre informacje 💜 i że takie przeczytam.jak wstanę 💚
No właśnie nie wiem, gin był zaskoczony, ale i tak dla spokoju hahah
 
To ja nie wiem czy już nie widzę czy wyobraźnia mi działa 😂

Stres straszny, w poprzedniej ciąży nie dotrwałam do wizyt, gdzie było dobrze, więc ciężko mi to sobie wyobrazić 🙈
jezu mamy to samo, ja w poprzedniej same złe informacje i teraz tak trudno było mi myslec pozytywnie...
 
reklama
Ale widziałam jak ładnie serce biło, mocno!
Wtedy pamiętam taką delikatną, ledwo tlącą się kropeczkę…
 
Do góry