Nie miałam mdłości, no może 2 dni, kilka ray zaliczyłam kibel przy myciu zębów. Za to węch mi się wyostrzył. Śmiałam się, że wrócił do czasów sprzed covid ![Big Grin :D :D](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Od początku od kawy mnie odrzuciło. Piłam taką małą, aby głowa nie bolała, za to herbatę z cytryną pasjami.
Od tego tygodnia kawa mi smakuje![Big Grin :D :D](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
![Big Grin :D :D](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
co prawda piję słabiutką i staram się jedną, ale sam fakt tej porannej przyjemności jest cudowny!!! ![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Nie wiem czy to kwestia urlopu, czy kończącego się pierwszego trymestru, ale zaczynam mieć więcej energii
Wczoraj wróciłam na treningi. Od początku ciąży ubolewałam, że musiałam z tego zrezygnować, a tu się okazuje, że mogłam spokojnie chodzić... ( tylko z energią było gorzej) Cieszę, że trenerzy mnie przyjęli z uśmiechem i gratulacjami. Myślałam, że jestem takim dziwakiem, ale ja nie pierwsza i pewnie nie ostatnia . Miałam modyfikowane ćwiczenia i wyszłam naładowana pozytywną energią
Dziś wracam na kolejną dawkę endorfin ![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Od poniedziałku wracam do pracy. Dopiero w sobotę przed urlopem poinformowałam kierownika o moim stanie. Mam mieć zmodyfikowane obowiązki i ma mnie wycofać z mojej ukochanej receptury... Jak poniedziałkowe usg wyjdzie dobrze, to poinformuje resztę załogi, bo na razie tylko moja przyjaciółka z którą pracuje wiedziała. Pracuję na zmiany to do tej pory popołudnia były koszmarem. Mam nadzieję, że teraz będzie lepiej![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Od początku od kawy mnie odrzuciło. Piłam taką małą, aby głowa nie bolała, za to herbatę z cytryną pasjami.
Od tego tygodnia kawa mi smakuje
Nie wiem czy to kwestia urlopu, czy kończącego się pierwszego trymestru, ale zaczynam mieć więcej energii
Od poniedziałku wracam do pracy. Dopiero w sobotę przed urlopem poinformowałam kierownika o moim stanie. Mam mieć zmodyfikowane obowiązki i ma mnie wycofać z mojej ukochanej receptury... Jak poniedziałkowe usg wyjdzie dobrze, to poinformuje resztę załogi, bo na razie tylko moja przyjaciółka z którą pracuje wiedziała. Pracuję na zmiany to do tej pory popołudnia były koszmarem. Mam nadzieję, że teraz będzie lepiej
Ostatnia edycja: