reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2022🙂

A powiedzcie dziewczyny u was lekarz wskazał mozliwa przyczynę poronienia? Ja miałam plamienia w poprzedniej ciąży lekarz dał mi progesteron ale było już chyba za późno:( teraz jestem na duphastonie od początku bo miałam niski wynik progesteronu i jest ok nie ma żadnych plamien dlatego mam nadzieję że wszystko w porzadku
 
reklama
Cześć Dziewczyny,
trochę Was podczytywałam, ale piszecie tak dużo, że czasem nie jestem w stanie nadrobić. Mam dwulatka, a teraz jestem w 11 tygodniu. Proszę o dołączenie. :)
 
U mnie żadnych krwawień, ciąża zatrzymana 7+3. Wg lekarzy to się po prostu stało. Coś się zadziało przy podziale komórek i ciało zareagowało prawidłowo - zatrzymało zepsutą ciążę. Brzmi to okrutnie, ale w pierwszym tygodniu po stracie to myślenie trzymało mnie przy życiu. Jesteś zdrowa, Twoje ciało zareagowało właściwie.
 
U mnie żadnych krwawień, ciąża zatrzymana 7+3. Wg lekarzy to się po prostu stało. Coś się zadziało przy podziale komórek i ciało zareagowało prawidłowo - zatrzymało zepsutą ciążę. Brzmi to okrutnie, ale w pierwszym tygodniu po stracie to myślenie trzymało mnie przy życiu. Jesteś zdrowa, Twoje ciało zareagowało właściwie.
miałam identycznie
 
Mam igg 59.4 igm 1.99 bardzo sie martwię jestem w 13tyg. Jutro ide zrobić awidność. W piątek wizyta u ginekologa, już mi powiedziala gin, że wdrożymy antybiotyk. Nie wiem jak interpretować ten wynik czy to stare zakażenie czy świeże przy takim wyniku :(

Termin porodu mam na 09.08 😍
 
A powiedzcie dziewczyny u was lekarz wskazał mozliwa przyczynę poronienia? Ja miałam plamienia w poprzedniej ciąży lekarz dał mi progesteron ale było już chyba za późno:( teraz jestem na duphastonie od początku bo miałam niski wynik progesteronu i jest ok nie ma żadnych plamien dlatego mam nadzieję że wszystko w porzadku
U mnie ciąża po prostu się zatrzymała i tyle. Tak jak pewnie w większości wczesnych poronień- to się stało i nie mogłam nic z tym zrobić, organizm sam się oczyścił. Po poronieniu co prawda bardzo chciałam się dowiedzieć dlaczego akurat ja. Musiał minąć jakiś czas i zrozumiałam, że takie rzeczy po prostu się dzieją i już, a organizm sam wie co robi i widocznie coś było nie tak.
Robiłam masę badań po poronieniu, ale żadne nie dało jasnej informacji, że była jakaś konkretna przyczyna poronienia z mojej strony.
 
Kurcze próbowałam znaleźć wątek o toksoplazmozie ale tak dużo piszecie, że nie ogarnęłam wszystkiego przepraszam 🙏 z tego wszystko jestem taka jakas rozbita i sie przejmuje. Gratuluję nam wszystkim sierpniowym mamusiom, i przytulam wszystkie, których dzieciątka nie doczekały się przyjścia na świat 😥
 
Poproszę o dodanie bo chyba zostałam przeoczona😉



Totalnie to rozumiem. Swoją pierwszą ciąże również straciłam i przez to w tej ciąży nie potrafię się tak cieszyć całą sobą, bo ciagle się boje. Na samym początku, jak dowiedziałam się, ze jestem w ciąży, to aż wariowałam i ciagle chodziłam do toalety sprawdzać czy na pewno nic się nie dzieje. Tez to poronienie sprawiło, ze do tej pory jeszcze wszystkim nie powiedziałam o ciąży. Troche chce to ukrywać, żeby później nie musieć się znowu tłumaczyć. Poprzednio za szybko się pochwalilam z tej radości i wyszło jak wyszło.

Uważam, ze poronienie to jedna z „rzeczy”, która nie powinna istnieć, serio.
Trzymam za nas wszystkie kciuki, żeby już więcej nas to nie spotkało! ❤️
Ja tak samo,nie umiem się cieszyć z tej ciąży i nie wszyscy jeszcze o niej wiedzą...boję się powiedzieć żeby znowu się nie tłumaczyć 😔
 
reklama
Zdecydowanie chce zrobić USG jeszcze raz , miałam nawet umówione prywatnie w klinice gdzie robią tylko USG się na razie szybciej nam na NFZ więc pójdę tam. Gdy będę miała jakieś wątpliwości najwyżej pójdę też prywatnie. Macie rację nie ma ci się nakręcać, zaczęłam patrzeć na ten wykres i panika i płacz. Teraz się trochę uspokoiłam. Bardzo pragnę tego dziecka, zresztą jak jazda z nas.
Trzymaj sie, wspolczuje Ci bardzo tego stresu. My trzymamy tu mocno kciuki za dobre wyniki Sanco. Będą dobre, muszą być !
 
Do góry