reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2022🙂

Chociaż nie mam w naturze użalać się nad sobą chyba i na mnie przyszedł czas.
Dzisiaj 8tc6d.
Dalej boli mnie wszystko, a szczególnie ból rozchodzący się po żebrach i góra brzucha - kazali się ruszać powoli to się ruszam, jednak ruch z ilością spania spowodował że jestem totalnie obolała.

Dodatkowo plus 3kg na wadze, więc już się boję jak zgarnę od ginekologa.
Wody nabieram, kalorie zdrowe pilnuje, cukier zbity do 85 naczczo, w czwartek krzywa.

Dodatkowo mam bana na forum od męża. Czytając o obawach i stratach innych totalnie wpadłam w Stany depresyjne (nie mam strat w historii, w sumie gdyby nie bylejakie podejście lekarzy na których trafiłam pewnie bym się z Tej ciąży cieszyła, na tą chwilę nie umiem).

Dodatkowo po odstawieniu metforminy (z głową, powolutku) jestem ciągle głodna. Ale tak naprawdę ciągle! Wręcz bym mogła płakać z głodu.


Ostatnia wizyta była 10, wtedy było całe 1,5cm robalucha (Wybaczcie ale dokładnie tak mówimy o naszym potomku, dla zrozumienia córa była małpucha od kiedy tylko pokazała się na usg).

Dodatkowo ciągle mdłości, ciągle bieganie do WC, pęcherz popuszcza.

No dobra, czuję się staro.
Czasami myślę że za staro (tak, 83 to mój rocznik)
Ja rocznik 89, a też juz mam takie poczucie, że chyba za stara juz jestem na ciażę. Tak sie czuję dziwnie, bardzo chciałam mieć trzecie dziecko, plany musiały być odłożone " na później" by najpierw zakonczyć leczenie operacyjne drugiego syna i gdzies tam z tyłu glowy przerażało mnie to, że przez to, skonczy się to tak, że trzecia ciąża będzie po 30-stce. Jednak posiadanie tej trójki dzieci było dla mnie tak oczywiste od zawsze i wpisane w wizję naszej rodziny, że byłam cały czas zdecydowana. Czekałam cierpliwie, odliczałam miesiące do ustalonego wspólnie z mężem momentu, że zaczynamy, aż w końcu nastał ten moment, że możemy próbować, a teraz, mam czasem takie myśli: kobieto jesteś stara, jak ty przetrwasz tą ciąże, tu cie boli, tam cie boli, a gdzie tam jeszcze do końca. Nie boje się, że nie podołam opieki nad dzieckiem, ale boje się przebiegu ciąży i porodu 🥴
 
reklama
Chociaż nie mam w naturze użalać się nad sobą chyba i na mnie przyszedł czas.
Dzisiaj 8tc6d.
Dalej boli mnie wszystko, a szczególnie ból rozchodzący się po żebrach i góra brzucha - kazali się ruszać powoli to się ruszam, jednak ruch z ilością spania spowodował że jestem totalnie obolała.

Dodatkowo plus 3kg na wadze, więc już się boję jak zgarnę od ginekologa.
Wody nabieram, kalorie zdrowe pilnuje, cukier zbity do 85 naczczo, w czwartek krzywa.

Dodatkowo mam bana na forum od męża. Czytając o obawach i stratach innych totalnie wpadłam w Stany depresyjne (nie mam strat w historii, w sumie gdyby nie bylejakie podejście lekarzy na których trafiłam pewnie bym się z Tej ciąży cieszyła, na tą chwilę nie umiem).

Dodatkowo po odstawieniu metforminy (z głową, powolutku) jestem ciągle głodna. Ale tak naprawdę ciągle! Wręcz bym mogła płakać z głodu.


Ostatnia wizyta była 10, wtedy było całe 1,5cm robalucha (Wybaczcie ale dokładnie tak mówimy o naszym potomku, dla zrozumienia córa była małpucha od kiedy tylko pokazała się na usg).

Dodatkowo ciągle mdłości, ciągle bieganie do WC, pęcherz popuszcza.

No dobra, czuję się staro.
Czasami myślę że za staro (tak, 83 to mój rocznik)
A jak długo bierzesz metformine? Ja teraz przed ciaza bralam jakies 3 miesiace, bo byłam karmiłam syna a lekarka jest z tych, które nie zalecają metforminy podczas ciąży i kp, więc dopiero jak stopniowo zaczelam schodzic z sesji(odciagam mleko) to mi ją przepisala. I kazala odstawic od razu, jakbym zaszla w ciaze. W pierwszej ciazy bralam około roku, tez odstawiłam po pozytywnym tescie.

Co do glodu, to mam to samo - moglabym jesc non stop, najlepiej to co niezdrowe i najbardziej przetworzone [emoji2360]na wadze na razie +1kg, ale muszę przystopować..

Ostatnio tez zaczelam mierzyc cukry na czczo - tu akurat poki co jest ok, bo mieszczą się w przedziale 78-84, ale wiadomo, że im pozniej, tym beda bardziej skakac[emoji43]
 
Chociaż nie mam w naturze użalać się nad sobą chyba i na mnie przyszedł czas.
Dzisiaj 8tc6d.
Dalej boli mnie wszystko, a szczególnie ból rozchodzący się po żebrach i góra brzucha - kazali się ruszać powoli to się ruszam, jednak ruch z ilością spania spowodował że jestem totalnie obolała.

Dodatkowo plus 3kg na wadze, więc już się boję jak zgarnę od ginekologa.
Wody nabieram, kalorie zdrowe pilnuje, cukier zbity do 85 naczczo, w czwartek krzywa.

Dodatkowo mam bana na forum od męża. Czytając o obawach i stratach innych totalnie wpadłam w Stany depresyjne (nie mam strat w historii, w sumie gdyby nie bylejakie podejście lekarzy na których trafiłam pewnie bym się z Tej ciąży cieszyła, na tą chwilę nie umiem).

Dodatkowo po odstawieniu metforminy (z głową, powolutku) jestem ciągle głodna. Ale tak naprawdę ciągle! Wręcz bym mogła płakać z głodu.


Ostatnia wizyta była 10, wtedy było całe 1,5cm robalucha (Wybaczcie ale dokładnie tak mówimy o naszym potomku, dla zrozumienia córa była małpucha od kiedy tylko pokazała się na usg).

Dodatkowo ciągle mdłości, ciągle bieganie do WC, pęcherz popuszcza.

No dobra, czuję się staro.
Czasami myślę że za staro (tak, 83 to mój rocznik)
U mnie glizda 😅
 
Podsyłam Wam listę na grupę prywatną, jeśli któraś pominęłam to dajcie info, moglam przeoczyć :) jak jeszcze ktoras chetna to tez niech da znać, w poniedziałek postaram się wysłać listę dalej
1. @dagittka
2. @Nikola86
3. @EwelinaW
4. @Kasacja
5. @milla01
6. @Słoneczko świeci
7. @Karo2021
8. @Nadzieja...2
9. @Petrasiya
10. @Ania_Sk
11. @jolaa90
12. @Anulkaa2122
13. @Asiaxz
14. @Judita87
15. @Madriga
16. @szarcia
17. @Oczekujaca002
18. @anias13
19. @Kaka94
20. @Martini$
21. @eleonora7
22. @Aniaaa30
23. @Martyna1987
24. @Dubrovnik
25. @Mami2022
26. @Carolline1993
27. @oki5
28. @ainola
29. @Anilorak90
30. @Klaudia_
31. @Popi91
32. @Dithka
33. @dorocia83
34. @Magdusia88
35. @Porannelatte
36. @Maridonna
37. @Johanna_85
38. @pesetka
39. @MtV
40. @Karo^^
41. @Anna R 1987
42. @Domiś85
43. @Sofiaa
44. @Paulina01022
45. @Dorotaaa2022
46. @Viola_09
47. @monika1998
48. @Luna88
49. @Anka00
50. @baska1912
51. @Myszka1403
52. @Joanna1996
53. @Sylwiakp
54. @Angie777
55. @Sonia94
56. @pinezk
57. @magdasek
58. @KaweczkaSro
59. @Ann89
60. @Mama0306
61. @Lavieest
62. @Emotional89
63. @Zuzzka.
Lista
 
Ojej przestańcie z ta starością 🤢 nie mogę tego czytać, nie rozumiem tego, dlaczego kobiety dorzucają sobie stresu myśląc o swoim wieku. Jeśli jesteście płodne, to nie ma opcji, żebyście były stare. Ja mam nawet zamiar być mloda będąc babcia, to kwestia podejścia 😉mam jakoś tak, ze się czuje 10 lat młodziej niż mam i myśle, ze z takim podejściem w życiu jest łatwiej. Nie dorzucajmy sobie kolejnych ciężarów! 💪
 
Ojej przestańcie z ta starością 🤢 nie mogę tego czytać, nie rozumiem tego, dlaczego kobiety dorzucają sobie stresu myśląc o swoim wieku. Jeśli jesteście płodne, to nie ma opcji, żebyście były stare. Ja mam nawet zamiar być mloda będąc babcia, to kwestia podejścia 😉mam jakoś tak, ze się czuje 10 lat młodziej niż mam i myśle, ze z takim podejściem w życiu jest łatwiej. Nie dorzucajmy sobie kolejnych ciężarów! 💪
Płodnym można być i po 40, ale czy to jest takie świetne, żeby w wieku 50 lat byc na etapie uczenia własnych dzieci literek? Może dla kogos tak, ja chciałabym miec w tym wieku w miarę samodzielne dzieci.
 
Płodnym można być i po 40, ale czy to jest takie świetne, żeby w wieku 50 lat byc na etapie uczenia własnych dzieci literek? Może dla kogos tak, ja chciałabym miec w tym wieku w miarę samodzielne dzieci.
Oczywiście, ze tak; kobiety rodzą po 40 i to jest piękne. Wszystko zależy od danej kobiety. Nakładanie wiekowych granic to katastrofa.
 
reklama
Ojej przestańcie z ta starością 🤢 nie mogę tego czytać, nie rozumiem tego, dlaczego kobiety dorzucają sobie stresu myśląc o swoim wieku. Jeśli jesteście płodne, to nie ma opcji, żebyście były stare. Ja mam nawet zamiar być mloda będąc babcia, to kwestia podejścia 😉mam jakoś tak, ze się czuje 10 lat młodziej niż mam i myśle, ze z takim podejściem w życiu jest łatwiej. Nie dorzucajmy sobie kolejnych ciężarów! 💪
Ja zawsze czułam się młodo, nie na swój wiek, bardziej bezteosko. Pozmieniało mi się po drugim porodzie, po tych wszystkich przejściach z synem, depresji, dolegliwościach fizycznych, tak bardzo mnie to wszystko przytłoczyło, że w efekcie poczułam się 10 lat starzej i tak mi już zostalo 🥴🤷 taka przeżuta i wypluta 😅
 
Do góry