reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Sierpniowe mamy 2022🙂

reklama
Jak masz się denerwować to lepiej idz i zrób USG, ja też jestem przeziębiona i się strasznie denerwuje czy jest wszystko ok ale ze względu na mój stan musialam przełożyć wizytę u gin na przyszły tydzień. Tez czekam na prenatalne za 2 tygodnie i po nich idę od razu na zwolnienie, bo nie mam zamiaru znow czegoś złapać a pracuje w szkole:/
Ja tez pracuje w szkole i od razu jak tylko się dowiedziałam to poszłam na zwolnienie zeby się nie narazac na te wszystkie infekcje chociaż brakuje mi pracy to zdrowie tej fasolki jest najważniejsze nie będę sobie miała nic do zarzucenia nawet jeśli okaże się że się nie rozwinął
 
Dziewczyny pomóżcie , może przesadzam… otóż cały tydzień byłam przeziębiona , okropny kaszel i katar które dopiero zaczęły ustępować, ostatnia wizyta była tydzień temu natomiast teraz 19 będę mieć prenatalne. Tylko, ze ja tak się martwię czy aby napewno przez ta infekcje wszystko ok z dzidziusiem , ze najchętniej bym pojechała dziś sprawdzić do lekarza , a mam taka możliwość ponieważ mam pakiet medicover z pracy . Do prenatalnych 5 dni ale ja chyba oszaleje , z drugiej strony co tydzień usg to chyba jednak za często . Co o tym myślicie ?
Ja mam za tydzień w środę wizytę, a potem pod koniec stycznia prenatalne. Właściwie tydzień to tygodniu. I w sumie nie myślę, że to jest za duża częstotliwość. Ostatnie miałam 21 grudnia.
 
Jak masz się denerwować to lepiej idz i zrób USG, ja też jestem przeziębiona i się strasznie denerwuje czy jest wszystko ok ale ze względu na mój stan musialam przełożyć wizytę u gin na przyszły tydzień. Tez czekam na prenatalne za 2 tygodnie i po nich idę od razu na zwolnienie, bo nie mam zamiaru znow czegoś złapać a pracuje w szkole:/
Teraz jest taki beznadziejny okres... I ta odporność w ciąży tak spada :-(
 
13 mm. Cieszę się, że pracuje to nie mam tyle czasu żeby to analizować, a po pracy jestem tak zmęczona, że w ogóle o niczym nie myślę. Tym bardziej, że słabo śpię w tej ciąży.
A ja na zwolnieniu to czasami juz od zmysłów odchodzę ale jeszcze dwa tygodnie. W poniedziałek mam badania krwi na te wszystkie wirusy i w środę mam przynieść jej te wyniki. Może wtedy zrobi mi usg jak zobaczy ze się bardzo martwię. Zeby to tak było że jest pewność że jak się coś dzieje to są jakieś tego objawy A tak to nie wiadomo
 
Cześć dziewczyny. Czytam was od jakiegoś czasu, ale sama bałam się pisać, bo cały czas niepokoję się czy wszystko będzie dobrze. Dzisiaj skończyłam 10 tydzień. Jest to moja 5 ciąża ( 4 poronienia chybione i jedna ciąża pozamaciczna). Od dwóch dni moje piersi są mniej nabrzmiałe i obolałe, co już mnie zaczyna stresować... Jak jest u was?

Mój bol piersi w ciągu tych kilku tygodni zmieniał się. Nie traktowałabym tego jako wyznacznika, że dzieje się co złego.
Na początku, mocno nabrzmiałe i bolące, teraz najbardziej odczuwam je, jak tylko ściągnę biustonosz. Mega ciągnięcie jakby po bokach, no i jakby ważyły tyle co spory kamień 😊
 
reklama
Ja tez pracuje w szkole i od razu jak tylko się dowiedziałam to poszłam na zwolnienie zeby się nie narazac na te wszystkie infekcje chociaż brakuje mi pracy to zdrowie tej fasolki jest najważniejsze nie będę sobie miała nic do zarzucenia nawet jeśli okaże się że się nie rozwinął
I masz rację, teraz co chwile nie dość, że infekcje to jeszcze ktoś ma covida:/
 
Do góry