ainola
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Marzec 2018
- Postów
- 1 880
W pierwszej ciąży miałam przygodę w lidlu. Stałam już przy kasie i robiło mi się słabo. Co chwilę kucałam, podpierałam się i ogólnie tragedia. Brzuch też było widać dość pokaźny. Nikt, kompletnie nikt nie reagował nawet żeby zapytać czy na pewno ok łącznie z kasjerka. Jeszcze udało mi się pyknąć karta i poszłam posiedzieć na podłodze i mi przeszło jakiś czas po tym incydencie Lidl reklamował się jaki jest pro dla kobiet w ciąży a mnie cholera brała na te ich hasła