reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2022🙂

Mój tegoroczny bilans alkoholowy do 11 grudnia to było pół kieliszka nalewki. A 11 wybraliśmy się ze znajomymi do baru i wypiłam większą ilość :(
7 grudnia robiłam test i był negatywny. Żałuję że nie zrobiłam jeszcze 11 rano. 14 grudnia test wyszedł pozytywny. Mam nadzieję że nie wpłynie to źle

Ja bardzo rzadko piję alkohol. Ale akurat te kilka dni po owulacji byłam na wyjeździe integracyjnym i wiadomo, nie wypadało się napić. Poza tym ja mam świetnych współpracowników i lubię te nasze spotkanka ;) Na moim etapie w żadnym wypadku to nic nie zmieniło, ale człowiek potrzebuje znać odpowiedź.

Ja to nie wiem jak moja prababcia donosiła ciąże z moją babcią w środku II wojny światowej, działając cały czas z mężem w konspiracji
 
reklama
Coś dzisiaj czuje się nieswojo; piersi mi zmalały, nie są takie napięte jak wczoraj; chyba idę jutro na betę 😣
Może taki dzień, ja dziś tez wstałam z niewielkimi mdlosciami, udało mi się tez zjeść obiad pierwszy raz od kilku dni. Piersi akurat bolały mnie tylko w pierwszej ciąży, wiec ich nie czuję.
 
Ja dziś miałam kryzys! Jak budzik zadzwonił o 5:00 to myślałam, że umrę. Ledwo dałam radę się zwlec z łóżka i wyszykować do pracy. Było mi okropnie niedobrze! I nie mam na nic siły... W pracy jakoś daje radę, bo w większości siedzę.
Ale niepokoi mnie jedna rzecz. Od tygodnia mam stan podgorączkowy. Ma tak któraś z Was? Moz to normalne, a ja przeżywam...
Wizyta za tydzień. Jak zobaczę serduszko to może się już uspokoję troszkę ;)
 
Ja dziś miałam kryzys! Jak budzik zadzwonił o 5:00 to myślałam, że umrę. Ledwo dałam radę się zwlec z łóżka i wyszykować do pracy. Było mi okropnie niedobrze! I nie mam na nic siły... W pracy jakoś daje radę, bo w większości siedzę.
Ale niepokoi mnie jedna rzecz. Od tygodnia mam stan podgorączkowy. Ma tak któraś z Was? Moz to normalne, a ja przeżywam...
Wizyta za tydzień. Jak zobaczę serduszko to może się już uspokoję troszkę ;)

Tzn. jaki bo ja odkąd jestem w ciąży mam ok. 37,02
I od owulacji miałam cały czas wzrost na 36,61, a chyba po implantacji mi skoczyło i tak się trzyma
 
Ja dziś miałam kryzys! Jak budzik zadzwonił o 5:00 to myślałam, że umrę. Ledwo dałam radę się zwlec z łóżka i wyszykować do pracy. Było mi okropnie niedobrze! I nie mam na nic siły... W pracy jakoś daje radę, bo w większości siedzę.
Ale niepokoi mnie jedna rzecz. Od tygodnia mam stan podgorączkowy. Ma tak któraś z Was? Moz to normalne, a ja przeżywam...
Wizyta za tydzień. Jak zobaczę serduszko to może się już uspokoję troszkę ;)
U mnie jest od 37,2 do 37,8 temperatura;


u mnie ten sam problem 😔 piersi były jedynym objawem jaki miałam, bolały i były nabrzmiałe, a od wczoraj nic 😔 troszkę tylko bolą, ale nie są już takie nabrzmiałe 😢😢
No chyba, ze zrobiły się większe i grawitacja zadziałała 😛 może dlatego nie są tak nabrzmiałe
 
reklama
Ja dziś miałam kryzys! Jak budzik zadzwonił o 5:00 to myślałam, że umrę. Ledwo dałam radę się zwlec z łóżka i wyszykować do pracy. Było mi okropnie niedobrze! I nie mam na nic siły... W pracy jakoś daje radę, bo w większości siedzę.
Ale niepokoi mnie jedna rzecz. Od tygodnia mam stan podgorączkowy. Ma tak któraś z Was? Moz to normalne, a ja przeżywam...
Wizyta za tydzień. Jak zobaczę serduszko to może się już uspokoję troszkę ;)
W początkowym okresie tak właśnie powinno być
 
Do góry