reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2022🙂

Niestety w każdym poznańskim szpitalu tak jest. Marzył mi się porod prywatny ale niestety takie dziadostwo tutaj i najbliżej Warszawa a że nie wiadomo kiedy zaskoczy to nie mam praktycznie żadnego wyboru.
Tu nawet nie mozna wykupić żadnej sali jednoosobowe itd więc w ogóle mój komfort psychiczny jest zaburz

Faktycznie straszny bajzel jest w tych szpitalach po pandemii. Część podejrzewam z wygody utrzymuje jakieś dziwne restrykcje :/ i żeby jeszcze było w miarę to samo, a tu jak to mówią każdy wuj na swój strój.
Tu nie ma rodzinnych porodów ale są odwiedziny, tu nie wolno na przedporodową a na porodową to już tak, tu nie ma odwiedzin... I tak można mnożyć.

Pytanie do Was - czy macie położną umówiona na porod? Ja się skusiłam i w poniedziałek się zapisałam.

No i skusiłam się na dostawke XD jakby co to na Was haha 😂😂 A tak naprawdę to odwiedziłam masę różnych wątków na forach internetowych i naprawdę rzadko się zdarza, że ktoś nie był z tego rozwiązania zadowolony
Ja nie mam położnej umówionej, ale mam już wybrana położną środowiskową pracująca w tym szpitalu, która prowadzi szkole rodzenia do której chodziłam i część z tych pracujących w szpitalu położnych uczy właśnie w tej szkole, więc "znamy się" Poniekąd. Z resztą jak będę jechała do szpitala to mam do niej napisać, że jadę. W tym szpitalu większość położnych jest naprawdę cudowna i pomocna, więc nie mam obaw co do położnej.
Na jaką dostawkę się zdecydowałaś? Ja jeszcze nie wybrałam.
 
reklama
Faktycznie straszny bajzel jest w tych szpitalach po pandemii. Część podejrzewam z wygody utrzymuje jakieś dziwne restrykcje :/ i żeby jeszcze było w miarę to samo, a tu jak to mówią każdy wuj na swój strój.
Tu nie ma rodzinnych porodów ale są odwiedziny, tu nie wolno na przedporodową a na porodową to już tak, tu nie ma odwiedzin... I tak można mnożyć.

Pytanie do Was - czy macie położną umówiona na porod? Ja się skusiłam i w poniedziałek się zapisałam.

No i skusiłam się na dostawke XD jakby co to na Was haha 😂😂 A tak naprawdę to odwiedziłam masę różnych wątków na forach internetowych i naprawdę rzadko się zdarza, że ktoś nie był z tego rozwiązania zadowolony
Ja jestem umówiona z położną. Po moich przygodach w szpitalach stwierdziłam, że muszę mieć kogoś, kto będzie odpowiadał na wszystkie moje pytania. Zwykle trafiałam na kompetentne osoby i nie mogę powiedzieć, że mi nie pomogli, ale jednak traktowanie pacjenta z góry i wzdychanie przy zadawaniu pytań było na porządku dziennym. Wiem, że praca w NFZ to nie sielanka, ale przy porodzie mnie nie będzie mnie interesować, że ktoś ma zły humor.
 
Na jaką dostawkę się zdecydowałaś? Ja jeszcze nie wybrałam.
Chyba nie jestem oryginalna, bo wzięłam chicco next to me. Posłuży pewnie do około 6mcy patrząc po wymiarach.
W tym szpitalu większość położnych jest naprawdę cudowna i pomocna, więc nie mam obaw co do położnej.
Jakbym wiedziała, że wszystko jedno na kogo trafię a będzie ekstra, to bym pewnie nie rozważała nawet. Zazdro, że masz takie babeczki spoko.
 
ale jednak traktowanie pacjenta z góry i wzdychanie przy zadawaniu pytań było na porządku dziennym. Wiem, że praca w NFZ to nie sielanka, ale przy porodzie mnie nie będzie mnie interesować, że ktoś ma zły humor.
O to to. W tym moim szpitalu z kolei jest przemiał niemiłosierny. I nie chce być jakąś tam kolejną pacjentką lub tą odesłaną jeśli braknie miejsc. Z zamówiona położna takiej sytuacji po prostu nie będzie.
 
Już nie mogę podleczyłam się z zapalenia grzybiczego i znów wróciło. Już nie wiem jak się tego pozbyć. Przed porodem. Moja ginekolog wciąż przepisuje te same leki, a ja nie widzę poprawy.

Martwię się wpływem tej infekcji na dzidzię i na poród.

W poniedziałek będę rozmawiać z ginekolog i powiem jej że chce zrobić wymazy. Są nie refundowane więc zapłacę. Niech wprowadzą konkretne leczenie.
 
Już nie mogę podleczyłam się z zapalenia grzybiczego i znów wróciło. Już nie wiem jak się tego pozbyć. Przed porodem. Moja ginekolog wciąż przepisuje te same leki, a ja nie widzę poprawy.

Martwię się wpływem tej infekcji na dzidzię i na poród.

W poniedziałek będę rozmawiać z ginekolog i powiem jej że chce zrobić wymazy. Są nie refundowane więc zapłacę. Niech wprowadzą konkretne leczenie.
A brałaś jakieś probiotyki po leczeniu i w trakcie?
 
Już nie mogę podleczyłam się z zapalenia grzybiczego i znów wróciło. Już nie wiem jak się tego pozbyć. Przed porodem. Moja ginekolog wciąż przepisuje te same leki, a ja nie widzę poprawy.

Martwię się wpływem tej infekcji na dzidzię i na poród.

W poniedziałek będę rozmawiać z ginekolog i powiem jej że chce zrobić wymazy. Są nie refundowane więc zapłacę. Niech wprowadzą konkretne leczenie.
Może rzeczywiście warto zrobić wymaz- pamiętam, że w szpitalu robili taki dokładny posiew z identyfikacją konkretnych bakterii i grzybów. Wtedy pewnie łatwiej dobrać skuteczny lek.
Już po zaleczeniu brałam profilaktycznie takie kapsułki na odbudowanie prawidłowej flory bakteryjnej. Bo po tych wszystkich lekach to miałam zmniejszoną ilość tych dobrych bakterii.
 
reklama
Mi kiedyś po każdym leczeniu wracało ale odkąd Zaczęłam sobie robic taka miesiaczna kuracje lactovaginal dopochwowo zaraz po i lacibios femina mam spokój. Infekcje nie wracaja
Może rzeczywiście warto zrobić wymaz- pamiętam, że w szpitalu robili taki dokładny posiew z identyfikacją konkretnych bakterii i grzybów. Wtedy pewnie łatwiej dobrać skuteczny lek.
Już po zaleczeniu brałam profilaktycznie takie kapsułki na odbudowanie prawidłowej flory bakteryjnej. Bo po tych wszystkich lekach to miałam zmniejszoną ilość tych dobrych bakterii.
Acha a do tego jak czujesz że coś się dzieje polecam vagical kilka razy dziennie, niesamowita ulga, mnie już kilka razy życie uratował. Kilka dni bralam potem probiotyki i naprawdę czysto w posiewach
 
Do góry