reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2022🙂

reklama
A co mają tutaj pisać? Tu nawet już nikt się nie udziela a tak gadamy o wszystkim. Gdybym ja była moderatorem takiej grupy to co 2 tyg bym usuwała z grupy osoby które się nie udzielają i dawała szansę kolejnym. Bo uważam że każdy powinien dostać szansę. Ja mówię tylko prawdę. Więc nie miej do mnie pretensji. Współczuję dziewczynom bo to forum to ogromne wsparcie i skarbnica wiedzy szczególnie dla tych które nie mają o ciąży pojęcia

Mogą pisać co chcą, mogą pytać jak się czują, kiedy badania, czy znają już płeć. Mogą jęczeć na bóle pleców i wymioty. Mogą, ale lepiej dodać się do prywatnej i znowu tylko podglądać z cichacza 🤷‍♀️
W każdej grupie funkcjonuje to tak samo, ale aferę robicie tylko wy ;)
 
Tutaj odpadłam i daję sobie spokój :)
Zauważ, że jesteś adwokatem osób, które chyba nawet sobie tego nie życzą.
Dziewczynki, życzę miłego dnia i czekam na wieści od Was :)
Nie jestem żadnym adwokatem. Po prostu je poinformowalam. Dziewczyny czekały to im powiedziałam że nie dostają linka. Ja mam swoje zdanie wy swoje i spoko koniec tematu. Miłego dnia
 
Nie jestem w grupie prywatnej bo po prostu mało się udzielam. Tak mam, nie lubię pisać, coś czego nie chce. Zresztą nie mam na to czasu żeby żyć tylko forum grupy.
Jestem po pierwszych prenatalnych, czekam jeszcze na wyniki z krwi. Wstępnie dowiedziałam sie że będzie chłopak 😊
 
Nie jestem w grupie prywatnej bo po prostu mało się udzielam. Tak mam, nie lubię pisać, coś czego nie chce. Zresztą nie mam na to czasu żeby żyć tylko forum grupy.
Jestem po pierwszych prenatalnych, czekam jeszcze na wyniki z krwi. Wstępnie dowiedziałam sie że będzie chłopak 😊
U mnie to samo i też ponoć chłopak. Czekam na smsa, jeśli ryzyka są niskie. Jeśli będą wysokie, to zadzwonią. Ciąża to jedno wielkie czekanie
 
U mnie to samo i też ponoć chłopak. Czekam na smsa, jeśli ryzyka są niskie. Jeśli będą wysokie, to zadzwonią. Ciąża to jedno wielkie czekanie
U mnie już jeden chłopak na pokładzie. Po cichutku liczyłam na dziewczynkę, chociaż miałam przeczucie co do chłopca. Ale rozczarowana nie jestem 😉
 
U mnie już jeden chłopak na pokładzie. Po cichutku liczyłam na dziewczynkę, chociaż miałam przeczucie co do chłopca. Ale rozczarowana nie jestem 😉
Ooo ja mam takie silne przeczucie na chłopaka. Na prenatalnych lekarz mi nie powiedział nic o płci, bo sam mówił, ze dzidziuś jest tak ułożony, że zrobienie jakichś ważniejszych pomiarów graniczyło z cudem, a co dopiero podejrzenie co tam skrywa. Ale jak na kolejnej wizycie zapytam o płeć i usłyszę, ze to chłopiec, to po prostu powiem sobie „wiedziałam”, bo czasem w głowie mam już takie myśli, jakbym wiedziała, ze to chłopiec 😂
 
Ja za pierwszym razem bardzo chciałam dziewczynkę więc czułam, że pewnie będzie to chłopak. Dodatkowo u męża od strony męskiej są sami chłopcy tj. on ma brata, jego ojciec ma brata, jego dziadek miał brata itd. Zero dziewczyn dosłownie więc jakoś tak się szykowałam na samych chłopców. No i nie pomyliłam się - był syn. W ciąży może nie to że byłam niezadowolona jakoś bardzo, ale miałam dużo obaw czy sobie poradzę z chłopcem bo ja jestem taka mocno dziewczęca. Z drugim jakoś w okolicach 8tc powiedziałam do męża, że wolę już teraz kolejnego syna bo wiem co i jak, ale czuję że to dziewczynka. Oczywiście zabobonnie wszyscy życzyli mi dziewczynki do pary (wtf?!) no i jest nasza gwiazda. No i cóż ja się z nią zdecydowanie lepiej dogaduję niż z synem 🤷‍♀️ Ale u nas dzieci są bardzo stereotypowe
 
reklama
Ja za pierwszym razem bardzo chciałam dziewczynkę więc czułam, że pewnie będzie to chłopak. Dodatkowo u męża od strony męskiej są sami chłopcy tj. on ma brata, jego ojciec ma brata, jego dziadek miał brata itd. Zero dziewczyn dosłownie więc jakoś tak się szykowałam na samych chłopców. No i nie pomyliłam się - był syn. W ciąży może nie to że byłam niezadowolona jakoś bardzo, ale miałam dużo obaw czy sobie poradzę z chłopcem bo ja jestem taka mocno dziewczęca. Z drugim jakoś w okolicach 8tc powiedziałam do męża, że wolę już teraz kolejnego syna bo wiem co i jak, ale czuję że to dziewczynka. Oczywiście zabobonnie wszyscy życzyli mi dziewczynki do pary (wtf?!) no i jest nasza gwiazda. No i cóż ja się z nią zdecydowanie lepiej dogaduję niż z synem 🤷‍♀️ Ale u nas dzieci są bardzo stereotypowe
O to ja z kolej mam w rodzinie same dziewczyny, mój narzeczony ma same dziewczyny i powinnam sobie pomyśleć „ok, skoro są same dziewczynki, to na pewno będzie kolejna”, ale u mnie jest zupełnie na odwrót. Myślenie mam takie, ze ja przerywam ten „łańcuszek dziewczyn” i jako pierwsza w najbliższej rodzinie (swojej i narzeczonego) wydaje na świat chłopca 😂
Ale tez tak jak Ty jestem mocno dziewczęca i już przyzwyczajona do opieki nad dziewczynkami, wiec czuje, ze łatwiej by mi było to jakoś ogarnąć. Ale może się mylę? Może tylko takie mam wyobrażenie ☺️
 
Do góry