reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniowe mamy 2022🙂

Asiaxz, Dorocia83 - dziękuję Wam za odpowiedzi dziewczyny, trochę mnie uspokoiłyście. A długo się u Was ono utrzymywało?
Nie chce wychłodzić przed moim lekarzem na panikarę ale to pierwsza ciąża i wszystko nowe
W sumie kilka dni, ale ja już po pierwszym plamieniu miałam umówioną wizyte
 
reklama
Hej, kolejna nauczycielka z tej strony. Jestem na zwolnieniu od 5 tygodnia. Lekarz od razu zabronił mi pracować (edukacja wczesnoszkolna) ze względu na covid i inne przeziębienio - jelitówki u dzieciaków. Jestem po jednej stracie i dyrekcja bardzo mi kibicuje, nie było żadnych problemów z tym, że nie ma mnie w pracy.
Tylko ja taka zaparta 😅 pracuje w przedszkolu i chce pracować jak najdłużej. W domu bym chyba w głowę dostała.
 
Tylko ja taka zaparta 😅 pracuje w przedszkolu i chce pracować jak najdłużej. W domu bym chyba w głowę dostała.
Ja już nie pamiętam jak było w przedszkolu, jednak perspektywa czasowa zmienia wspomnienia.

U mnie szkoła specjalna, praca z maluchami plus dzieciaki z niep. głęboka.
I powiem szczerze, że jak w ostatnim dniu pracy stół poleciał w moim kierunku to jakoś stwierdziłam że emocjonalnie to chyba nie pociągnę 🙈🙈🙈

Z tym że u mnie doszło plamienie (może i właśnie powiązane z stresem) więc dezycja o L4 podjęta była szybko.

Co nie zmienia faktu, że czuję się jak mega len będą w domu tak szybko 🙈🙈
 
Właśnie doczytałam co przysługuje w każdym tygodniu ciąży. I ja już miałam jedno usg na nfz na izbie więc dlatego mi nie zrobiła kolejnego bo po prostu mi się nie należy. Teraz przysługuje dopiero od 11 do 14 tygodnia A później kolejne w 18 tyg. Jak chce się częściej to można sobie iść prywatnie. Chyba ze coś się dzieje to wtedy można więcej razy na nfz. Przynajmniej takie zasady są u mnie w przychodni
 
Ja już nie pamiętam jak było w przedszkolu, jednak perspektywa czasowa zmienia wspomnienia.

U mnie szkoła specjalna, praca z maluchami plus dzieciaki z niep. głęboka.
I powiem szczerze, że jak w ostatnim dniu pracy stół poleciał w moim kierunku to jakoś stwierdziłam że emocjonalnie to chyba nie pociągnę 🙈🙈🙈

Z tym że u mnie doszło plamienie (może i właśnie powiązane z stresem) więc dezycja o L4 podjęta była szybko.

Co nie zmienia faktu, że czuję się jak mega len będą w domu tak szybko 🙈🙈
Praca w przedszkolu to duże ryzyko złapania jakies infekcji
 
Ja do 11 tyg pracowałam, po 12h, zmiany nocne i dzienne. Jestem położną, pracuje z noworodkami. Nie chciałam psuć ludziom świąt i wciskać im swoich dyżurów. Drugi raz bym tego nie powtórzyła. Praca nocna w ciąży to jednak hardcore. Z drugiej strony patrząc za okno i zajmując się nicnierobieniem (dziecko w przedszkolu;) chętnie bym wróciła na troche do pracy.
 
Ja już nie pamiętam jak było w przedszkolu, jednak perspektywa czasowa zmienia wspomnienia.

U mnie szkoła specjalna, praca z maluchami plus dzieciaki z niep. głęboka.
I powiem szczerze, że jak w ostatnim dniu pracy stół poleciał w moim kierunku to jakoś stwierdziłam że emocjonalnie to chyba nie pociągnę 🙈🙈🙈

Z tym że u mnie doszło plamienie (może i właśnie powiązane z stresem) więc dezycja o L4 podjęta była szybko.

Co nie zmienia faktu, że czuję się jak mega len będą w domu tak szybko 🙈🙈
Jestem logopedą więc pracuje też z dziećmi z problemami. Na szczęście maluszki nie są takie "szkodliwe". W pierwszej ciąży pracowałam w szkole to się wstydziłam do ginekologa chodzić taka byłam poobijana i podrapana. Krew potrafiła się ze mnie lać 😅 wytrzymałam do 5 miesiąca jak brzuch "wyskoczył"
 
reklama
Cześć dziewczyny 🙂Podczytuje Was cały czas.
Ja właśnie odebrałam wyniki morfologii przed jutrzejsza wizyta.
I trochę się stresuje bo po mimo brania przez miesiąc żelaza dalej są kiepskie😔
Wiec oprócz stresu związanego z tym niewiadomym drugim pęcherzykiem doszedł jeszcze stres z wynikami 😔
 
Do góry