reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2022🙂

reklama
Ja do soboty chyba też zakwitnę....nie wiem czego się spodziewać bo plamienia dalej występują. Małe ale jednak. Z jednej strony chciałabym się cieszyć a z drugiej taka niepewność. Chyba też zbadam progesteron jeszcze czy drgnął w górę czy nie
 
Czy można się spodziewać, że skoro nie ma krwawienia to wszystko jest Ok? Czy jak np zarodek przestałby się rozwijać ( tak zwane poronienie zatrzymane) to występuje wtedy krwawienie? Ostatnio w ten sposób poroniłam ale brałam duphaston i z tego co pamietam to pytałam czy jakbym go nie brała to bym zaczęła po prostu krwawić i odpowiedz była chyba potwierdzająca ale waśnie nie pamietam… może ktoś wie? Czy ktoś miał przypadek ze nie było krwawienia a i tak poszło coś nie tak? Wizytę mam dopiero 17.12 i będzie to koniec 7 tygodnia ale daje sobie tyle czasu ponieważ mam długie cykle i prawdopodobnie ciąża będzie z tydzień młodsza
 
Czy można się spodziewać, że skoro nie ma krwawienia to wszystko jest Ok? Czy jak np zarodek przestałby się rozwijać ( tak zwane poronienie zatrzymane) to występuje wtedy krwawienie? Ostatnio w ten sposób poroniłam ale brałam duphaston i z tego co pamietam to pytałam czy jakbym go nie brała to bym zaczęła po prostu krwawić i odpowiedz była chyba potwierdzająca ale waśnie nie pamietam… może ktoś wie? Czy ktoś miał przypadek ze nie było krwawienia a i tak poszło coś nie tak? Wizytę mam dopiero 17.12 i będzie to koniec 7 tygodnia ale daje sobie tyle czasu ponieważ mam długie cykle i prawdopodobnie ciąża będzie z tydzień młodsza
Ja w pierwszej ciąży nie miałam krwawienia i dopiero 3 tygodnie później na wizycie okazało się że ciąża się zatrzymała. Pojawiło się lekkie beżowe plamienie a nie brałam żadnych leków, które by wstrzymywały cokolwiek. Skończyło się łyżeczkowaniem. W drugiej też wystąpiło plamienie ale ciąża rozwijała się prawidłowo. Tak naprawdę każda ciąża jest inna a zatrzymanie serduszka może się wiązać z wadami i jest duża szansa że kolejna ciąża będzie już zdrowa
 
Czy można się spodziewać, że skoro nie ma krwawienia to wszystko jest Ok? Czy jak np zarodek przestałby się rozwijać ( tak zwane poronienie zatrzymane) to występuje wtedy krwawienie? Ostatnio w ten sposób poroniłam ale brałam duphaston i z tego co pamietam to pytałam czy jakbym go nie brała to bym zaczęła po prostu krwawić i odpowiedz była chyba potwierdzająca ale waśnie nie pamietam… może ktoś wie? Czy ktoś miał przypadek ze nie było krwawienia a i tak poszło coś nie tak? Wizytę mam dopiero 17.12 i będzie to koniec 7 tygodnia ale daje sobie tyle czasu ponieważ mam długie cykle i prawdopodobnie ciąża będzie z tydzień młodsza
Ja w poprzedniej ciąży od początku brałam duphaston ze względu na mięśniaki. Ostatnią wizytę miałam 8+2 i było widać piękny zarodek, serducho biło i wszystko wyglądało dobrze. Pod koniec 10 tyg miałam małe czerwone plamienie i od razu pojechaliśmy do szpitala. Przy badaniu dr stwierdziła, że nie widzi już krwi ale na usg okazało się, że serduszko zatrzymało się na 8+6... Wielką nadzieję i jakoś czuje, że tym razem nic takiego się nie wydarzy.
 
Ja w pierwszej ciąży nie miałam krwawienia i dopiero 3 tygodnie później na wizycie okazało się że ciąża się zatrzymała. Pojawiło się lekkie beżowe plamienie a nie brałam żadnych leków, które by wstrzymywały cokolwiek. Skończyło się łyżeczkowaniem. W drugiej też wystąpiło plamienie ale ciąża rozwijała się prawidłowo. Tak naprawdę każda ciąża jest inna a zatrzymanie serduszka może się wiązać z wadami i jest duża szansa że kolejna ciąża będzie już zdrowa
Dziękuje za informacje i czyli trochę potwierdzasz moją teorie, bo zatrzymało się serduszko i było jakieś plamienie. Czyli możemy stwierdzić, że plamienie nie zawsze będzie oznaczało coś złego ale brak jakiegokolwiek plamienia to znak, że wszystko jest dobrze i nie ma co się stresować? 😊
 
Dziękuje za informacje i czyli trochę potwierdzasz moją teorie, bo zatrzymało się serduszko i było jakieś plamienie. Czyli możemy stwierdzić, że plamienie nie zawsze będzie oznaczało coś złego ale brak jakiegokolwiek plamienia to znak, że wszystko jest dobrze i nie ma co się stresować? 😊
Na pewno są większe szanse że wszystko będzie dobrze🙂
 
reklama
Ja w poprzedniej ciąży od początku brałam duphaston ze względu na mięśniaki. Ostatnią wizytę miałam 8+2 i było widać piękny zarodek, serducho biło i wszystko wyglądało dobrze. Pod koniec 10 tyg miałam małe czerwone plamienie i od razu pojechaliśmy do szpitala. Przy badaniu dr stwierdziła, że nie widzi już krwi ale na usg okazało się, że serduszko zatrzymało się na 8+6... Wielką nadzieję i jakoś czuje, że tym razem nic takiego się nie wydarzy.
Ok, czyli takie krwawienie przychodzi trochę później..No nic Trzymam kciuki aby wszystkim się udało. Przed wizytą jak zawsze czas stoi w miejscu ale na szczęście trafiliśmy na taki miesiąc, że jest czym zająć myśli 😊 ja już powoli rozglądam się za choinką
 
Do góry