Słoneczko świeci
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Styczeń 2021
- Postów
- 11 825
Dzięki, dopytuje, bo moi lekarze raczej ignorują dużo rzeczy, wiec chce się doedukowac na forumGłówny powód to bardzo wysokie BMI, problemy z TSH i IO, zagrożenie cukrzycą
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Dzięki, dopytuje, bo moi lekarze raczej ignorują dużo rzeczy, wiec chce się doedukowac na forumGłówny powód to bardzo wysokie BMI, problemy z TSH i IO, zagrożenie cukrzycą
Trudno jest zarazić się toksoplazmoza nawet jedząc surowe mieso, dlatego spokojnie, ale już więcej nie jedzA ja się dziewczyny załamałam nic nie mogę jesc odrzuca mnie od wszystkiego jedynie jakąś kanapkę wcisnę i mąż wyjął taką wędlinę ja zrobiłam kanapkę i zjadłam.... zaczęłam Was czytać i doszło do mnie ze to szynka wędzona delikatnie parzona , zaczęłam czytać i wychodzi na to ze jest to surowe naczytałam się ze można toksoplazmozę przez to złapać.... co ja zrobiłam myślałam ze wędlina to wędlina...
Kochana spokojnie, ja na początku jak jeszcze nie wiedziałam że jestem w ciąży wypiłam drinka i jadłam salami paczkami, które też nie jest wskazane w ciąży. Głowa do góryA ja się dziewczyny załamałam nic nie mogę jesc odrzuca mnie od wszystkiego jedynie jakąś kanapkę wcisnę i mąż wyjął taką wędlinę ja zrobiłam kanapkę i zjadłam.... zaczęłam Was czytać i doszło do mnie ze to szynka wędzona delikatnie parzona , zaczęłam czytać i wychodzi na to ze jest to surowe naczytałam się ze można toksoplazmozę przez to złapać.... co ja zrobiłam myślałam ze wędlina to wędlina...
Możesz ale masz przeciwciała i one będą chronić Ciebie i dzieckoA mnie zastanawia czy jak przechodziłam toksoplazmoze to mogle się nią zarazić drugi raz ?
Możesz ale masz przeciwciała i one będą chronić Ciebie i dziecko
Rozumie Cie bardzo dobrze.A mi wiecznie niedobrze
No chyba ze akurat jem to jest ok poza tym bez przerwy mnie mdli,walcze ale jestem wykonczona oby to powoli sie uspokoilo.
Powiedzialyscie juz komus o ciazy? Ja z moim 39letnim zyciowym doswiadczeniem nie czuje ze jest ktos kto szczerze sie ucieszy albo bedzie mu obojetne albo co gorsza na co Wam ten klopot jeszcze malo jest zyczliwych ludzi nikomu nie powiedzialam ale brakuje mi tego
Ja tez dzisiaj jestem strasznie zmeczona...Też się źle czuje w ten weekend, ale wrzucam to na brak pracy
a ja slyszalam ,ze po poronieniu nastepna ciaza z automatu jest zagrożona.Mi właśnie ostatnio lekarz mówił, ze kobieta jest w ciąży wysokiego ryzyka dopiero gdy jest w 4 ciąży po 3 poronieniach
moj facet chcial zrobic dzis sos z gorgonzoli to zrezygnował i zrobil pieprzowy.Ja unikam,chociaz to kolejna z moich ulubionych rzeczyDziewczyny a mnie nurtuje pytanie czy można jeść potrawy chińskie w ciąży np. Sajgonki? Albo pizza serową gdzie wiadomo są sery pleśniowe? Teoretycznie pizza jest pieczona a sery w Pl mamy pasteryzowane No ale jakoś tak mnie nachodzą wątpliwości? Matko ja tylko o żarciu myślę...
nie przejmuj się.. moj facet jak dowiedzial sie ,ze jestem w ciazy ,pare razy robil mi gularz z sarny,bo mowil,ze to bardzo dobre mięso...A przeciez nie wolno jesc dziczyznyA ja się dziewczyny załamałam nic nie mogę jesc odrzuca mnie od wszystkiego jedynie jakąś kanapkę wcisnę i mąż wyjął taką wędlinę ja zrobiłam kanapkę i zjadłam.... zaczęłam Was czytać i doszło do mnie ze to szynka wędzona delikatnie parzona , zaczęłam czytać i wychodzi na to ze jest to surowe naczytałam się ze można toksoplazmozę przez to złapać.... co ja zrobiłam myślałam ze wędlina to wędlina...
Infekcje złapałaś przed ciąża i dopiero teraz to wyszło? Kiedyś czytałam na forum, ze dziewczyny tez miały podobne problemy, brały lekarstwa i to nie miało wpływu na dzidziusia.Cześć dziewczyny!
Właśnie okazało się, że mam infekcje grzybiczą (9Tc+3), lekarz przepisał mi globulki i niby wszystko okej, ale ja ta grzybicę złapałam prawdopodobnie jeszcze przed zajściem w ciążę. Teraz się obawiam, że mogło to mieć jakiś wpływ na dziecko i mogą wystąpić jakieś wady genetyczne/wrodzone. Co o tym myślicie? Ginekolog twierdzi, że to nie możliwe, ale jednak się trochę o tym naczytałam i sama nie wiem :/
Lekarka tlumaczyla mi 15 lat temu ,ze to normalne,poniewaz w ciazy zmienia sie ph pochwy i latwo moze dojsc do stanu zapalnego. Mowila wtedy ,ze to jest grozne dopiero przy porodzie.Cześć dziewczyny!
Właśnie okazało się, że mam infekcje grzybiczą (9Tc+3), lekarz przepisał mi globulki i niby wszystko okej, ale ja ta grzybicę złapałam prawdopodobnie jeszcze przed zajściem w ciążę. Teraz się obawiam, że mogło to mieć jakiś wpływ na dziecko i mogą wystąpić jakieś wady genetyczne/wrodzone. Co o tym myślicie? Ginekolog twierdzi, że to nie możliwe, ale jednak się trochę o tym naczytałam i sama nie wiem :/