Takalenka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Grudzień 2021
- Postów
- 1 229
My mieliśmy pacjentkę co tańczyła pole dance jeszcze w 9 miesiacu. Takie weightlifterki też się nam zdarzałyDzień dobry.
Witam nowe babeczki.
Odnośnie ciąż to kiedyś był program ciążę ekstremalne czy jakoś tak i wystąpiła tam babeczka, która w 8smc podnosiła ciężary normalnie. I dziecko urodziło się zdrowe o czasie. Także trudno wydawać ogólną ocenę. Wg mnie każda z nas jest wyjątkowym przypadkiem i tak trzeba to rozpatrywać. Kiedyś kobiety w roli pracowały od świtu do zmierzchu, dzieci rodziły po 10cioro i jakoś to było.
Miłego dnia.
O współczuję, sny też mi czasem dają w kość.Ja miałam dziś koszmarną noc i to dosłownie- śnił mi się koszmar za koszmarem Najpierw sniło mi się, że na badaniu okazało się że maluch nie ma w ogóle serca i się obudziłam. Kolejny sen byl taki, że znów byłam na badaniu i serce już było ale nie biło, obudziłam się. Nastepny sen był o tym że szłam się kąpać i nagle zobaczyłam jak płynie mi po nogach krew, coraz wiecej i wiecej i okazało się, że poroniłam i wśród tej krwi szukałam zarodka... i cale szczęście znów się obudziłam... Chyba za dużo czytam w ostatnich dniach o poronieniach, mega sie stresuje przed tą środową wizytą...
Natomiast co do samego stresu w ciąży i jego wpływie na ciąże, to myślę, że nie ma bezpośredniego wplywu na jej przebieg chyba że zależy to od wytrzymałosci kobiety.
Gdyby silny stres powodował poronienie to ja będąc w drugiej ciąży bym ją straciła. Po informacji w 13 tyg ciąży, że syn ma pół serca i jego życie jest pod znakiem zapytania, ja dosłownie sięgnęłam psychicznego dna. Zanim sie z tym oswoiłam, to przez dwa tygodnie nie chcialo mi się żyć. Wstawałam z łożka tylko dlatego, że miałam już jednego syna, którym musiałam się zająć, inaczej pewnie nie wychodziłabym z pod kołdry. Cały czas płakałam i w sumie reszte ciąży było mocno stresujące. Jedyne nad czym sie zastanawiam, to czy to, że ciąża była tak stresująca, pełna płaczu i nerwów, nie miało wpływu na to, że syn jest teraz takim nerwuskiem Natomiast sam stres nie wywołał komplikacji w donoszeniu ciąży.
Będzie dobrze! Pewnie mózg musiał stres odreagować