reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2022🙂

Ja akurat wolę sn (mialam i to i to) ale dla mnie bardzo ważne jest by tata był z nami cały czas po porodzie. A to zapewni mi tylko prywatny szpital 😔
Nie zawsze jest to gwarancja. Jak rodziłam w Medicoverze w zeszłym roku to mąż mógł mi tylko pomachać przed wejściem, nie wpuszczali wtedy nikogo dodatkowego na teren szpitala. To już raczej się nie zdarzy, ale obecność taty przy cc tez została w tym roku przywrócona dosłownie kilka dni przed moja cesarką.
 
reklama
Nie zawsze jest to gwarancja. Jak rodziłam w Medicoverze w zeszłym roku to mąż mógł mi tylko pomachać przed wejściem, nie wpuszczali wtedy nikogo dodatkowego na teren szpitala. To już raczej się nie zdarzy, ale obecność taty przy cc tez została w tym roku przywrócona dosłownie kilka dni przed moja cesarką.

Hmm ale to chyba musiało być na samym początku pandemii. Bo jakoś rok temu moja koleżanka rodzila i normalnie maz był cały ich pobyt
 
Hmm ale to chyba musiało być na samym początku pandemii. Bo jakoś rok temu moja koleżanka rodzila i normalnie maz był cały ich pobyt
Calkowity zakaz wstępu tak, na początku. Brak możliwości wejścia na salę operacyjną wprowadzili ponownie w te wakacje (dosyć szybko to wycofali, ale było tak przez jakiś czas).
 
Patrzcie jaki ciekawy pomysł ma ten wózek, taką siateczkę na całej długości. No może opcja lepsza dla późno majowych dzieci 🤔 no ale te wczesno sierpniowe też dość długo mogą korzystać . U mnie się nie sprawdzi no i nie wiem jak z użytkowaniem go i nic o nim nie wiem więc nie polecę, ale ta opcja z siateczka jest mega fajna 😍

IMG_20211214_213215.jpg
 
Dziewczyny, czy Wy decydując się na lekarza prowadzącego bierzecie pod uwagę szpital w jakim pracuje czy zupełnie nie? Szczególnie jeśli chodzi o cc.
Ja mam swojego od lat i tak się składa,ze pracuje w położniczym,ale nie udało mi się trafić z porodem na jego dyżur :) Chyba bym się tym nie kierowała- raczej tym,żeby to był dobry specjalista i dostępny,bo w ciąży różnie bywa (mój gin przyjmuje codziennie i daj swój nr tel w razie czego)
 
Dziewczyny, czy Wy decydując się na lekarza prowadzącego bierzecie pod uwagę szpital w jakim pracuje czy zupełnie nie? Szczególnie jeśli chodzi o cc.
Ja dzięki mojemu w ogóle w ciążę zaszłam. Potem poprowadził ciążę bliźniaczą tak ze donosiłam. Nie widzę innej opcji żeby nie on się mną zajął. A że przy okazji pracuje w szpitalu to już inna kwestia.
 
Ja mam swojego od lat i tak się składa,ze pracuje w położniczym,ale nie udało mi się trafić z porodem na jego dyżur :) Chyba bym się tym nie kierowała- raczej tym,żeby to był dobry specjalista i dostępny,bo w ciąży różnie bywa (mój gin przyjmuje codziennie i daj swój nr tel w razie czego)
To, ze musi być dobry w swoim fachu to wymóg nr jeden, wiadomo. Pytałam z ciekawości, bo w drugiej ciąży nie pomyślałam o tym (nie wiedziałam tez, ze będę miała cc, wiec to pewnie w dużej mierze dlatego), ale przy kolejnej to mi jednak dało duże poczucie bezpieczeństwa. No i w razie jakiś pytań po cesarce mogłam zadzwnić do lekarza, który wykonywał cięcie.
 
To, ze musi być dobry w swoim fachu to wymóg nr jeden, wiadomo. Pytałam z ciekawości, bo w drugiej ciąży nie pomyślałam o tym (nie wiedziałam tez, ze będę miała cc, wiec to pewnie w dużej mierze dlatego), ale przy kolejnej to mi jednak dało duże poczucie bezpieczeństwa. No i w razie jakiś pytań po cesarce mogłam zadzwnić do lekarza, który wykonywał cięcie.
Miałaś dużo szczęścia. Mój miał wykonywać cięcie w poniedziałek,a ja z partymi trafiła do szpitala w piątek. Urodziłam przez cc o 7:50,a mój lekarz miał w tym dniu na 8:00 do pracy i przyszedł do mnie na poporodowa sale
 
Miałaś dużo szczęścia. Mój miał wykonywać cięcie w poniedziałek,a ja z partymi trafiła do szpitala w piątek. Urodziłam przez cc o 7:50,a mój lekarz miał w tym dniu na 8:00 do pracy i przyszedł do mnie na poporodowa sale
To ja miałam tak, że w piątek uzgodniłam z lekarzem moim, ze w poniedziałek wybierzemy termin cesarki. I w poniedziałek przyszedł mnie odwiedzić na poporodowym bo w nocy z niedzieli na poniedziałek zdążyłam urodzić. Ale powiem wam, że jak lekarz dyżurujący zastanawiał się czy cc czy SN przy 6cm rozwarcie Ok 3.30 w nocy to ja walnęłam tekstem: mój lekarz przychodzi o 7 więc na niego poczekam. 🙃
 
reklama
Do góry