Jestem po wizycie na NFZ, niestety zdjęciem się nie pochwalę bo nie miałam usg, dostałam skierowanie i jutro będę się umawiać ale dr bardzo rzeczowa, zbadała mnie i odkryła przyczynę plamień - polip doczesnowy ma 1 cm i podobno powinien się wchłonąć do 20 tygodnia ciąży. Mam się oszczędzać, nie dźwigać i zakaz współżycia. Wcześniej dwóch innych lekarzy mnie badało jedna na ip, druga na prywatnej wizycie nic nie widziały, dopiero ta postawiła diagnozę. Zrobiła mi cytologie, pobrała wymaz na posiew i dostałam skierowanie na wszystkie badania także jestem mile zaskoczona. Przyznałam się, że byłam prywatnie na wizycie i jestem już na zwolnieniu, bo i tak wcześniej czy później by to wyszło, nie chciałam kłamać to trochę podniosłym tonem zapytała czy zamierzam prowadzić ciążę podwójnie i teraz się zastanawiam czy jest sens bo powiedziała, że będzie kontynuować moje zwolnienie. Chyba zrobię tak, że pójdę jeszcze prywatnie na prenatalne tak jak jestem zapisana i potem tylko na usg połówkowe. Teraz mam pytanie do dziewczyn, które prowadzą ciążę podwójnie, jak Wy to rozwiązujecie?