reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe Mamy 2021

reklama
Nawet nie wiesz ile mi daly Twoje słowa :)
Juz wczoraj emocje opadły :) i byłam już zadowolona bez płaczu i łez. Co ma być to będzie przecież nic nie mogę z tym zrobić.
I ciesze się ogromnie, że właśnie organizm więc co robić i może ktoś jeszcze nade mną czuwa .

Jak nie wygramy bitwy to wygramy wojnę !!! Jesteś wspaniałą osoba . I mimo że Cię nie znam to takich ludzi chciałabym przy sobie . Szczerych i prawdziwych .
,, Co ma być to będzie” moje ulubione słowa! Mój mąż robił się czerwony jak przed każda wizyta powtarzałam te zdanie. Później zaczęłam śpiewać ,,Co ma być to będzie. Niebo znajdę wszędzie...” bądź silna!
 
Witam Was w ten piątkowy poranek i ja.
Dopiero wstaję.
Gratuluję udanych wizyt 💪
No i trzymam mocno kciuki ✊✊✊✊za pozostałe. Żeby tylko już dobre wiadomości nam towarzyszyły 😍
 
Uff to znak ,że jest dobrze ;) dzwoñ dzwon do lekarza niech jakieś usg zrobi ;) i nie szalej tam dziś
Nie nie, dziś spokojnie [emoji2]
Wszystko w domu robi mąż ja tylko pachnę! Dobrze ze mam taką możliwość [emoji846] tak jak analizowałam to 1 plamienie pojawiło się dokładniej miesiąc wcześniej... Więc może rzeczywiście organizm wariuje bo powinna być miesiączka a jej nie ma [emoji849]
 
,, Co ma być to będzie” moje ulubione słowa! Mój mąż robił się czerwony jak przed każda wizyta powtarzałam te zdanie. Później zaczęłam śpiewać ,,Co ma być to będzie. Niebo znajdę wszędzie...” bądź silna!
Ważne żeby to zaakceptować, że nie mamy na to zadn go wpływu .
Jestem dumna z siebie ale to tylko dzięki temu ile słów tu usłyszałam ♥️
 
@Mana_lena to jesteśmy na podobny termin, ja dziś z om 9+6, ale z owulacji i USG też wychodzi 9+2. Wiem jak się czujesz...ale jeszcze 2 tygodnie i będzie lepiej✊ To co jeszcze mogę sobie przypomnieć mnie ratowało: ser biały, surowa marchewka, woda z sokiem z cytryny, bakerolsy, wafle tortowe, rodzynki, oczywiście nie wszystko na raz i zdarzało się że nic nie szło zjeść bez wymiotów. Jeśli masz przerwę w mdlosciach to próbuj się jak najlepiej nawadniać bo to jest bardzo pomocne
Dziękuje ślicznie , surowa marchewka wchodziła mi wcześniej tak jak herbata z imbirem , ale teraz już nie. Natomiast całe szczęście nadal mogę jabłka jeść i borówki , jeśli lepiej się czuje staram się zjeść obiad lub kanapkę. Wczoraj wcisłam kilka migdałów bo one też przestały mi wchodzić. Jedna z dziewczyn tu poleciła mi lody i faktycznie trochę pomagają. No i mentosy na przemian raz miętowe , a raz owocowe. W zależności czy mam ten kwaśny smak w ustach. Miejmy nadzieję , że faktycznie skończy się to książkowo , jestem wykończona Mdłościami , które trwają tyle godzin i nie mogę spać. Niestety tu wafli torfowych nie mamy , ale próbowałam ryżowe itp. Wcześniej mogłam jeść , teraz od większości odrzuca. Mam nadzieję , że dziś będzie lepiej i będę mogła coś więcej zjeść i wyjść z łóżka. Dziękuje za Twoje porady , nie tylko mnie się przydadzą bo pewnie nie tylko ja szukam rozwiązania co można zjeść w ciąży by lepiej się poczuć. Miłego dnia dla Ciebie 😍
 
Mnie też pobolewa po lewej stronie, ale ból jest delikatny, czsem coś zakłuje.
Mam podobnie jak Ty zaraz tysiąc różnych myśli. W poniedziałek wizyta po prawie 4 tygodniach🙄
Właśnie próbowałam sobie przypomnieć z kim wizytuje razem w poniedziałek 🙂 trzymam kciuki i nas też będzie to po 3 tyg wizyta stresuje się już
U nas wiedzą rodzice i rodzeństwo moje i męża plus ich partnerzy. Wiedzą już u mnie w pracy, u męża w sumie też, raczej wie już jakieś 70% z tych którym chcemy powiedzieć osobiście, jeśli dowiedzą się od kogoś przypadkiem to trudno, ale najprędzej dowiedzą się po prenatalnych :) w sumie nie wiem czemu, jakoś te wizyty do tej pory uspokoiły mnie na tyle że już nie mam czarnych myśli :) psychicznie czuję się bardzo dobrze.
A co do objawów właśnie to kurcze dziś 10+1 a ja cały dzień mam odruchy wymiotne, do tej pory, porównując się z wami i tym co pisalyscie to mogłam powiedzieć że bardzo łagodnie przechodzę ciążę, a dziś zaczęlo nie być miło :) mam nadzieję że to pojedynczy dzien i że się to u mnie nie rozkręci 🙄
U nas wiedzą rodzice, rodzeństwo od USG z serduszkiem. W pracy u mnie wie szefostwo bo już jakiś czas jestem na l4, zresztą ja nie wróciłam po kwarantannie do pracy reszcie planuje powiedzieć po prenatalnych 🙂. Wiedza też dwie moje przyjaciółki jedna nawet przed testem bo mówiłam jej, że mam dostać okres ale mi się spóźnia. Parę osób może się domyśla jeden kolega zapytał wprost to odpowiadamy, że na wsztstko przyjdzie czas. Chciałabym już 100% cieszyć się z tego, od kiedy w sumie minął termin kiedy straciliśmy pierwsza ciąże to jestem sporo spokojniejsza ale to jeszcze nie to do końca.
A co do objawów ja też miałam delikatne ale od dwóch dni szarpie mnie mocniej plus dzisiaj weszłam do kuchni i cis tak śmierdziało, że w toalecie byłam 4 razy. Pierwszy raz mnie coś takiego spotkało a u mnie dzisiaj 10t0d
 
reklama
@Mana_lena to jesteśmy na podobny termin, ja dziś z om 9+6, ale z owulacji i USG też wychodzi 9+2. Wiem jak się czujesz...ale jeszcze 2 tygodnie i będzie lepiej✊ To co jeszcze mogę sobie przypomnieć mnie ratowało: ser biały, surowa marchewka, woda z sokiem z cytryny, bakerolsy, wafle tortowe, rodzynki, oczywiście nie wszystko na raz i zdarzało się że nic nie szło zjeść bez wymiotów. Jeśli masz przerwę w mdlosciach to próbuj się jak najlepiej nawadniać bo to jest bardzo pomocne
Ooo, ja dzisiaj też 9+6 z OM, a wg usg 9+3 :)
 
Do góry