My z mężem oboje mogliśmy się szczepić w grupie 0, ale ja mam przeciwciala on pewnie też skoro chorowaliśmy wszyscy. Poza tym chcemy poczekać jak bedzie wyglądała sytuacja dalej z tymi szczepionkami, czy będą pojawiały się jakieś skutki uboczne. Grupa na której byla testowana szczepionka była niezbyt duża w porównaniu do skali na jaka chcą ja zastosować, poza tym istnieje ryzyko ze za niedługo dotrze do nas ta nowa mutacja która już występuje w kilku krajach, a jak mutacja to gwarantowanie ludziom ochrony obecna szczepionka jest niepoważne, bo nie wiemy czy ta szczepionka faktycznie przed nowym covidem ochroni. Z resztą pojawiły się też opinie wśród medyków ze szczepionka może zabezpieczyć jedynie na tyle że zachoruje się bezobjawowo. Nie jestem i nigdy nie byłam przeciwnikiem szczepień, ale jestem sceptycznie nastawiona do szczepień które mają chronić przed wirusami grypopodobnymi.