reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe Mamy 2021

reklama
Dziewczyny te mdłości tak mi dają popalić, nie mam na nic siły bo ledwo co mogę zjeść normalnie. Powiedzcie mi jak ten imbir się pije, imbir zetrzeć na tarce i zalać wrzątkiem? Czy to jest bardzo złe w smaku? Nie mam już wyboru, muszę chyba spróbować tej metody 😟
ja kroiłam imbir w kostkę, zalałam woda, gotowałam 10min. Jak ostygło dodałam miód i piłam :)
 
Dziewczyny te mdłości tak mi dają popalić, nie mam na nic siły bo ledwo co mogę zjeść normalnie. Powiedzcie mi jak ten imbir się pije, imbir zetrzeć na tarce i zalać wrzątkiem? Czy to jest bardzo złe w smaku? Nie mam już wyboru, muszę chyba spróbować tej metody 😟
U mnie imbir w pierwszej ciąży był mega wybawieniem. Dawałam plasterki do herbaty. ;)
 
Dziewczyny te mdłości tak mi dają popalić, nie mam na nic siły bo ledwo co mogę zjeść normalnie. Powiedzcie mi jak ten imbir się pije, imbir zetrzeć na tarce i zalać wrzątkiem? Czy to jest bardzo złe w smaku? Nie mam już wyboru, muszę chyba spróbować tej metody 😟
Generalnie możesz pokroic imbir w cienkie plasterki albo właśnie zetrzec i zalać wrzatkiem, możesz dodać tam cytryny, albo w ogóle imbir dorzucic np do herbaty. Mi to zupełnie nie podeszlo, a mdłości mam okropne, mąż mi kupił kropelki Anaketon i nawet dają chwilowo Radę :)
 
Dziewczyny te mdłości tak mi dają popalić, nie mam na nic siły bo ledwo co mogę zjeść normalnie. Powiedzcie mi jak ten imbir się pije, imbir zetrzeć na tarce i zalać wrzątkiem? Czy to jest bardzo złe w smaku? Nie mam już wyboru, muszę chyba spróbować tej metody 😟
ja robiłam tak: wylewałam ciepłą wodę przegotowaną a do siteczka takiego jak np od zielonej herbaty pokrojony imbir, czekałam pare minut, dodawałam cytrynę i piłam :)
 
Dziewczyny! Taka sprawa - wczoraj po stosunku miałam plamienia - trochę krwi na papierze, nie dużo. Naczytałam się że tak może być. Dziś trochę brunatnego śluzu, bez krwii, ledwo widoczny. Czy któraś tak miała?? Zastanawiam się czy przyspieszyć wizytę bo mam 7.01. następną, czy czekać.. dodam że biorę Duphaston 2x1. Poza tym czuje się normalnie, - trochę cycki bolą, i od czasu do czasu jakieś kłucia w podbrzuszu
 
Powiem Ci moja historię z drugiej ciąży - specjalnie odgrzebałam teraz papiery żeby sprawdzić który to był tc. Na pierwsza wizytę poszłam w 6t2d - byłam pewna że będzie wszystko pięknie widać. Lekarka miała świetny sprzęt bo to była wizyta prywatna- okazało się że też jest puste jajo .... Wielkość co prawda trochę mniejsza niz Twoja bo 15mm, ale lekarka nie dawała mi szansy bo mówiła że na tym etapie powinno być chociaż ciałko żółte i zarodek również. Też już dała skierowanie do szpitala. I kazała mi przyjść za dwa dni. Moja mama powiedziała mi żebym poczekała trochę dłużej bo może po prostu miałam później owu i żebym nie przeżywała ciagle tego stresu. Poszłam na następną wizytę 9 dni później do innej lekarki z tej samej przychodni. I dopiero wtedy byl widoczny zarodek... Z serduszkiem i ze wszystkim... miał 7 mm tego dnia. Ale też już byłam pewna że nic z tego nie będzie. Trzymam kciuki, żeby i u Ciebie pojawił się zarodek! :)
Dziękuje Ci bardzo za odpowiedź. To byłby jakiś cud jakby się pojawiło wszystko. Lekarz mówił, ze jest cień szansy, ale przy tej wielkości pęcherzyka nie nastawialby się aż tak. Mam przyjść w poniedziałek lub wtorek, więc chyba pojde lepiej we wtorek.
 
Dziewczyny! Taka sprawa - wczoraj po stosunku miałam plamienia - trochę krwi na papierze, nie dużo. Naczytałam się że tak może być. Dziś trochę brunatnego śluzu, bez krwii, ledwo widoczny. Czy któraś tak miała?? Zastanawiam się czy przyspieszyć wizytę bo mam 7.01. następną, czy czekać.. dodam że biorę Duphaston 2x1. Poza tym czuje się normalnie, - trochę cycki bolą, i od czasu do czasu jakieś kłucia w podbrzuszu
Ja miałam w 6 tygodniu najpierw krwawienie rano (krwiak) a potem koło 10 dni plamienie... Brałam luteinę dopochwowo 2 razy dziennie oraz Duphaston też dwa razy. W poniedziałek mam wizytę i już nie mogę się doczekać... To ile nerwów się najadlam wtedy.
 
reklama
Dziewczyny! Taka sprawa - wczoraj po stosunku miałam plamienia - trochę krwi na papierze, nie dużo. Naczytałam się że tak może być. Dziś trochę brunatnego śluzu, bez krwii, ledwo widoczny. Czy któraś tak miała?? Zastanawiam się czy przyspieszyć wizytę bo mam 7.01. następną, czy czekać.. dodam że biorę Duphaston 2x1. Poza tym czuje się normalnie, - trochę cycki bolą, i od czasu do czasu jakieś kłucia w podbrzuszu
Ja nie pomogę, bo my się wstrzymaliśmy na razie... Czekamy do II trymestru..
 
Do góry