Dzień Doberek , u mnie o dziwo noc przespana , jedynie standardowo około godzinki 03:00 w nocy wstaje by zrobić siusiu.
Dziś zamykam 10 tc według ostaniej miesiączki , według aplikacji jest 11 tc.
Powiem Wam , że chyba powoli zaczynają ustępować u mnie mdłości , a miałam je silne 24 na dobę , i mogłam jeść jabłka i borówki tylko. Obecnie mdli mnie jak jestem głodna i jak zjem , czasem mocno , ale do wytrzymania. Nie muszę siedziec z wyprostowanymi plecami całą noc jak wcześniej . Zapachy nadal mnie drażnią , ale nie każde. Natomiast myślę , że jest lepiej bo zaczynają wracać mi smaki. Wcześniej odrzuciło mnie od każdego jedzenia i picia. Wczoraj zjadłam swojego pierwszego batona, i mi smakował. Jedynie co się zmieniło to to,że teraz mocno mnie ssie , czuje cały czas głód. Jeszcze nie wszystko jem, ale dziś w końcu zjadłam bułkę na śniadanie z serem i szynką. Oczywiście zaraz się martwię czy to normalne, że lepiej się czuje , ale staram się nie przywoływać złych myśli, walczę z tym. Boje się bo jak czytam , że kolejna z dziewczyn straciła dzieciątko to serce pęka. Miejmy nadzieję , że już u każdej Wszystko będzie w porządku. Miłego Dnia dla Was.