reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniowe Mamy 2021

Dzień dobry :) jest tutaj przyszła mama której lekarz zalecił przyjmowanie acardu? :)
Mi wczoraj też ginekolog zaleciła branie acardu. Mówiła że w ciąży do 16 tygodnia można go włączyć i później chyba do końca ciąży się bierze (ale tego nie jestem pewna, będę musiała dopytać, bo zapomniałam). I też biorę jedna tabletke przed snem. Wpływa to korzystnie na tworzenie łożyska no i mówiła coś ze na ciśnienie też dobrze, a wyszło mi wczoraj nieco podwyższone (ale mówiłam jej że to przez to że czuje, że się zestresowałam jak nigdy przed wizytą).
 
reklama
Mi w momencie kiedy wybił 8 tydzień wszystkie uporczywe objawy odeszły. Mam nadzieję, że tak już zostanie. W 6 i 7 miałam całymi dniami mdłości i brak siły na cokolwiek. Teraz tylko bolące piersi, ale do tego chyba już przywykłam.
ja w 7 tyg mdłości i senność a w tym już dobrze ale też oczywiście się martwię czy wszystko wporzadku
 
Cześć dziewczyny :) ja wczoraj miałam tyle stresu z tym egzaminem, że jak skończyliśmy ok 18.30 zostawiłam córkę pod opieką męża i poszłam się położyć.
Dzisiaj u nas pada śnieg a ja postanowiłam zrobić sobie domowa maseczkę na wlosy- w tej ciazy mam problem nawet nie z doborem kosmetyków do ciała i twarzy co z wyborem szamponu. Przy każdym myciu strasznie swędzi mnie skóra glowy:/
według om 10+4 i piersi jakoś w ostatnich dniach bardzo dużo urosly, poza tym żadnych szczególnych dolegliwości. [emoji85]
 
Hej, ja 9+2 i ból piersi trochę mniejszy niż na poczatku. Ale czuję się jakoś dziwnie, niby mdłości ale bez wymiotów.
To nie sa typowe mdlości tylko jakoś mi tak nie fajnie i jedzenie nie podchodzi😝
Ma któraś z Was też taki stan?
 
Jestem gdzieś w 7/8tyg. Odrzuciło mnie od kawy. Niestety😭 rano mi jest czasem nie dobrze i muszę powoli jeść śniadania. W nocy budzę się i nie mogę usnąć ponownie. Ogólnie czuje się jakaś słaba. Piersi mam większe i czasem bola. I wieczorami brzuch wzdęty.
 
Mnie piersi zaczęły boleć tuż po skończonej owulacji i bolą do tej pory (7t3d). Jakoś od 5 tygodnia męczą mnie mdłości, a od kilku dni armageddon. Oprócz mdłości boli mnie też żołądek. Tej nocy do jakiejś 2:00 wisialam nad sedesem, ale pomimo odruchu wymiotnego, nie jestem w stanie produktywnie zwymiotować tego, co mi zalega. Wymiotuje sama śliną :/. Nad ranem chciałam jechać na IP, bo ból brzucha był tak rozległy, że wydawało mi się, że boli mnie też macica. Byłam pewna, że coś dzieje się z zarodkiem i może zaczęłam ronić, ale stwierdziłam, że skoro nie plamie i skoro czuję się teraz ciut lepiej, to pewnie to tylko problemy gastryczne
 
U mnie coś koło 8w6d (byłam u dwóch ginekologów i trochę mam rozjechane te dni, jeden napisał 2d, drugi 3d, ale jestem jeszcze przed 9 tygodniem). Objawy w sumie utrzymują mi się ciągle te same od jakoś 5.tygodnia: mdłości, wymioty, delikatny ból piersi, baaardzo mi urosly już nie mam żadnego stanika pasującego.... 🙈🙈 Do tego nie mogę spać w nocy, budzę się często.. 🙁 I przez to ciągle czuje się zmęczona, ale staram się nie spać w dzień, bo wtedy w nocy jest totalny dramat z zaśnięciem 🙈 No ogólnie przeboje ciąg dalszy. Ciągle liczę, że kolo tego 11. tygodnia będę się już czuła lepiej👍

edit. O zapomniałam dopisać, że 8 tydzień powitał mnie dodatkowo mega wrażliwością na zapachy. Chodzę po domu z chustkami w nosie (błagam nie śmiejcie się🙈), ale każdy zapach czy to jedzenie, czy to płyn do prania, czy to COKOLWIEK doprowadza mnie prosto do WC 🤢🙈
 
reklama
Do góry