M
madziejkaa359
Gość
Czesc dziewczyny! Widze ze po świętach rozkrecilyscie się w pisaniu i ledwo nadrobiłam ponad 70 postów w biegu między jednym laboratorium a drugim [emoji23]
Dzisiaj mialam badania z przygodami, na oddanie moczu czekałam prawie 1.5 godziny w jakiejś kolejce która była podzielona na 3 części i w której mega było mi szkoda tych starszych osób... totalna dezorganizacja. Później pobrałam jeszcze krew ale moja sytuacja żylna zaczyna się robić slaba:/ od zawsze mam mało widoczne żyły, od kilku lat pobieranie tylko z jednej żyły- po 2 miesięcznym maratonie pobrań na bete i morfologie, odczuwam po dzisiejszym pobraniu mega bol :/ ratowniczka mi powiedziała żeby oszczędzać ta żyle bo później przy założeniu wenflonu może być problem... ale co z tego jak w każdym laboratorium pobierają krew z pierwszej lepszej widocznej żyły żeby mieć z głowy.
Trzymam kciuki za wszystkie dzisiejsze wizyty i czekam na same wspaniałe wiadomości. Mam nadzieję że sama będę miała coś pozytywnego do powiedzenia.
Miłego dnia Kochane!
Dzisiaj mialam badania z przygodami, na oddanie moczu czekałam prawie 1.5 godziny w jakiejś kolejce która była podzielona na 3 części i w której mega było mi szkoda tych starszych osób... totalna dezorganizacja. Później pobrałam jeszcze krew ale moja sytuacja żylna zaczyna się robić slaba:/ od zawsze mam mało widoczne żyły, od kilku lat pobieranie tylko z jednej żyły- po 2 miesięcznym maratonie pobrań na bete i morfologie, odczuwam po dzisiejszym pobraniu mega bol :/ ratowniczka mi powiedziała żeby oszczędzać ta żyle bo później przy założeniu wenflonu może być problem... ale co z tego jak w każdym laboratorium pobierają krew z pierwszej lepszej widocznej żyły żeby mieć z głowy.
Trzymam kciuki za wszystkie dzisiejsze wizyty i czekam na same wspaniałe wiadomości. Mam nadzieję że sama będę miała coś pozytywnego do powiedzenia.
Miłego dnia Kochane!